powrot do tematu ;]
dostalem narazie od VIP'a tego matronixa 300w bo on wszystko popalil i nie ma czego zasilac to ja mecze mojego 22-120-8sc tym matronixem..
no i mam kilka uwag... mianowicie po transporcie pierwsze co odlecialy kabelki.. no dobra.. lutownica w dlon i jazda.. pierwsze podejscie pompka - sciezka ledwo sie trzyma ;] nie wiem czego to jest powodem.. to samo stało sie z tranzystorem [od wentylatora chyba] - caly lata jak glupi sciezki sie urwaly a mi sie nie chce tego lutowac nawet...
no i byl jeszcze jeden problem.. jakies 2 dni temu wzmak dostawal troche po dupie i nagle sie wylaczyl.. dioda sie pali, wentylator [juz poprawiony] dziala... na poczatku myslalem ze sie przegrzal w koncu meczylem go dosc dlugo na max'a ;] .. no ale ostygl.. nic... dioda/wentylator.. ale nie ma tego magicznego "pyk" przy właczaniu lub wyłączaniu... z vip'em mielismy juz go dzis wysylac, ale podlaczylem jeszcze raz do sprawdzenia [wczesniej kilka razy tez probowalem] i nagle wzmak sie podniosl ;]
nie mam pojecia o co tu chodzilo ze nie chcial sie wlaczyc, no ale teraz gra...
jak juz pisze to i powiem co ja o nim mysle ;]
mojego stx'a 22-120-8-sc robi jak chce.. jak w ampli dam na 1/2 a matronix na full to glosnik sie konczy, slychac tylko walenie cewki [glosne to

] ... fakt ze mi ciągle malo pomine, bo to nie ma znaczenia. Ogolnie do napedzenia mojego glosnika jest wystarczający.. fakt ze tez po 20-30min grania potrafi sie wylaczyc ;] no ale nie kazdy chyba bedzie go meczyl ile sie da jak tylko rodzicow nie ma w domu...
jeszcze jedna wada - brak mozliwosci wylaczenia filtra dolnoprzepustowego..
zastanawiam sie czy nie kupic sobie wersji 400w [matronix chce ja sprzedac za 400zl] .. jestem ciekaw jaka jest roznica.. i czy nie lepiej wziasc sie za zlozenie holtona, albo... carton audio tego 700w [tylko tutaj magiczne koszty zasilacza]. może ktoś z was posiada tą wersje 400w ?