• Witamy w największym polskim serwisie internetowym poświęconym w całości zagadnieniom samodzielnej budowy nagłośnienia.
    Dzięki DIYaudio.pl poznasz zagadnienia samodzielnej budowy nagłośnienia od podszewki oraz będziesz mógł dyskutować o DIY audio do woli.

    Artykuły z dawnego portalu zostały przeniesione do sekcji forum na samym dole.

Maskowanie odprysków lakieru na obudowie gramofonu?

Rejestracja
Kwi 23, 2010
Postów
279
Reakcji
0
Lokalizacja
Świdnica
Kupiłem sobie po baaaardzo moim zdaniem okazyjnej cenie słnnego technicsa SL 1210 MK2. Wszystko działa i gra ślicznie, lecz na górnej części obudowy są odpryski lakieru na rogach (chyba dzięki temu cena była taka okazyjna). Zastanawiam się, czy jest jakaś w miarę tania metoda na zamaskowanie tego? Rozkręciłem cały gramofon na atomy, żeby go wyczyścić i tylko ten defekt został i nie wiem, czy coś z tym można zrobić. Może ma ktoś jakiś pomysł?








 
Chyba najlepsza opcją będzie szlif+ nowy lakier, lub uzupełnienie szpachlą ubytków, szlif + lakier
 
Moim zdaniem piaskowanie podkład i lakier.
Szlifowane takiego elementu (ilość zakamarków) to będzie mordęga
 
Moim zdaniem piaskowanie

Raczej nie, później trzeba szlifować podkład w zakamarkach.

1. Najlepiej zawieźć do lakiernika.

2. Ewentualnie zrobić samemu, rozliszlifować w miejscu odprysków uzupełnić szpachlą i położyć podkład. Następnie szlifowanie i lakier.
 
delikatne piaskowanie, a jak masz gdzie to sodowanie (nie ma wzerow), ewentualnie zdejmij powloke scansolem. potem daj do proszkowego malowania i za kilka zlotych masz nowke;)
 
Nie sądzę, aby piaskowanie było najlepszym pomysłem. W zależności od kondycji lakieru narobi dziur w miejscach, gdzie tego lakieru już nie ma.
Wg mnie, jak lakier się dobrze trzyma, pouzupełniać i lakierować.
 
a powiedzcie mi w takim razie czy można to zrobić tak, żeby zachowały się wszystkie oryginalne napisy na korpusie? czy da się dobrać taki sam odcień koloru u lakiernika? ile taka zabawa może kosztować?
 
nie wiem czym to było malowane, ale mozesz spróbować takim specyfikiem co sie SCANSOL nazywa, szlifowanie/drapanie nie ma sensu, powinno zejsc do gołej blachy - potem oddać do proszkowego malowania i masz pro załatwioną sprawę
 
http://www.youtube.com/watch?v=jTV1apwtDJo ja za komplet felg zaplacilem ok 300zl tutaj bedzie sporo taniej. malowanie ze 20 zl maksymalnie

sodowanie ma to do siebie ze nie uszkadza powierzchni pod farba - super sprawa

Wielkie dzieki :thumbup: Nie wiedzialem ze mozna to zrobic w tak prosty sposob przy uzyciu sody lub maczki kukurydzianej. Sam chce odrestaurowac 2 gramofony i chyba sprobuje tym sposobem po dluzszej lekturze. Moj szwagier nie zarobi juz piwa ode mnie na piaskowaniu :biggrin:
 
Powrót
Góra