• Witamy w największym polskim serwisie internetowym poświęconym w całości zagadnieniom samodzielnej budowy nagłośnienia.
    Dzięki DIYaudio.pl poznasz zagadnienia samodzielnej budowy nagłośnienia od podszewki oraz będziesz mógł dyskutować o DIY audio do woli.

    Artykuły z dawnego portalu zostały przeniesione do sekcji forum na samym dole.

Mechanizm forum, błędy, propozycje zmian itp.

  • Autor wątku Autor wątku Q
  • Data rozpoczęcia Data rozpoczęcia
Aktualnie robię kopię forum dla siebie, bo coś mi to źle wygląda... potrwa parę dni, ale będę miał pewność i w razie czego uruchomię je na innym serwerze i hostingu który mam nadzieje nie będzie zamulał jak ten.

a to coś dla ciebie:
2004-2010 DIYaudio.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie wszelkich treści zawartych w serwisie, wykorzystywanie w całości lub części bez zgody ich autorów zabronione.
 
to jeszcze ci sie nie spraly?
To chyba kupowales u innego zrodla niz my :P

Hmm z tego samego, ale nie chodziłem w nich przez rok, dopiero w zeszłym roku je wyciągnąlem i w nowej od zibiego chodzę codziennie od prawie 2 tyg (prana już 3x) i nic nie widać żeby coś nie tak było :)
 
Patrzę ostatnio na działanie forum, jestem pod dużym wrażeniem, działa już dość płynnie.

Natomiast martwi mnie fakt, że jak pojawi się na forum więcej jak 100userów na raz, forum wywala komunikat o przeciążeniu serweru...

100userów to mało, co to na super hoscie mamy za abonament wykupiony? :P

Strona firmowa jest niestety na superhoście, musiałem coś tam zmieniać, powiem że toporniejszego mechanizmu nie widziałem xD
 
No_ż_kurwa_ja_pierdole!!! I piszę to z pełną świadomością ewentualnych konsekwencji, bo regulamin znam bardzo dobrze, a coś takiego jak netykieta też nie jest mi obca.
Głównie wklejam na forum jakieś niemerytoryczne pierdoły, ale od czasu do czasu weźmie mnie na napisanie czegoś "na temat". Tak było właśnie przed momentem. Napisałem posta na "ładnych kilka linijek". Niby nic, ale zajęło mi to z pół godziny czasu, bo kilka razy czytałem i poprawiałem, kasowałem jedne zdania, inne dodawałem. Po skończonej pracy, z ucieszoną gębą i poczuciem wewnętrznej radości z nie wiadomo czego, wciskam "Wyślij odpowiedź"... "Serwer is, kurwa, tu bizi" (ze świadomością konsekwencji - a jakże). No ileż można!?

No dobra, przeważnie jest OK i wszystko działa jak powinno - ale taka sytuacja, sporadyczna, bo sporadyczna, może jednak nienaturalnie człowieka wnerwić. Ja wiem, dopuszczam fakt, że może to w moim kompie może być coś nie tak lub mój dostawca sieci nie wywiązuje się z naszej umowy... No ale chyba jednak nie, nie to jest powodem, bo wszystkie inne strony, które odwiedzam (nie jest ich dużo, ale jednak coś tam przeglądam), działają normalnie i nic się na nich nie wypieprza!!!

Zerknąłem w statystyki - coś koło 80 odwiedzających - i BANG, serwer leży!? No luuuuudzie!!!

Zamierza ktoś... zamierzamy coś z tym zrobić, czy wleczemy to po staremu? O pieniądze chodzi? Pewnie tak - ale może da się coś z tym zrobić? Jeśli nie uzbieramy, to może wpakować jakiś baner na górze, czy na dole strony? (baner - bo "wyskakiwaczki" i "posty sponsorowane" jednak mierżą mnie niesamowicie). A jeśli i baner nie przejdzie, to może jakiś inny pomysł? Nie znam się zbytnio na "marketingu forumowym", ale podejrzewam, że możliwości jest co najmniej kilka. Dlaczego rozmowa w tym wątku zawsze umiera po kilku postach - tylko po to, żeby wrócić na moment przy kolejnym "zeżarciu posta" któregoś z użytkowników, albo dwóch dniach "przerwy"?
 
dabyl, sądzę że nic nie zrobisz, nawet z naszą pomocą. To jest teraz walką z wiatrakami.
Q umył ręce, nie ma z nim kontaktu - a to jedynie on ma dostęp do serwera i możliwości żeby coś zmienić...

Ciekawe czy w ogóle opłaci domenę i serwer - bo jest do 2012.06.18 15:30:14.
Czy zniknie on z internetu razem z naszą bazą danych...

Ma ktoś pomysł, jak przechwycić bazę danych - bo ja ściągnąłem to wszystko w wersji html, jako kopię, ale potem nie będę mógł jak coś eksportować tego do nowego forum - musiałbym każdego posta kopiować i wklejać ręcznie.

Ps. jak znowu po napisaniu posta wywali Ci że serwer jest przeciążony - odświeżaj stronę, do póki serwer nie odciąży się i post nie wskoczy. Ew. przed jego wysłaniem - skopiuj go sobie do schowka i wklej do notatnika.
 
Ostatnią edycję dokonał moderator:
ktos probowal dzwonic do Q? mam do niego numer, ale nie wiem czy aktualny.
moze trzeba sie samemu zkolektrywizowac i przejac forum....?
 
Powrót
Góra