Wspomniana przeze mnie piaskownica, to jedna sprawa, ale ucieranie pysków, o którym wspomniał Comandante, to już inne klocki - moim zdaniem nieco przesadzone. O ile ostatnia "działalność forumowa" jednego ze zbanowanych kolegów mnie, owszem, irytowała, to zastosowany tutaj knebel nie wydaje mi się dobrym pomysłem. W wulgarynki i wyzywanki raczej się nie bawili - więc po co "aż takie" środki?