• Witamy w największym polskim serwisie internetowym poświęconym w całości zagadnieniom samodzielnej budowy nagłośnienia.
    Dzięki DIYaudio.pl poznasz zagadnienia samodzielnej budowy nagłośnienia od podszewki oraz będziesz mógł dyskutować o DIY audio do woli.

    Artykuły z dawnego portalu zostały przeniesione do sekcji forum na samym dole.

Mini pilarka

Każda, lepsza zagłębiarka ma tryb podcinaka. Zagłębia się na kilka mm w robisz jeden przejazd. Następnie drugi już na docelowa grubość płyty. Masz idealne cięcie po obu stronach. Jak zagłębiarka nie ma tej opcji, to się ręcznie ustawia pierwsze podciecie.
 
Masz osiem cięć na jedną formatkę. Poza tym na zwykłej pilarce też możesz ustawić głębokość. Chciałbym zobaczyć krawędź białej płyty wiórowej na tarczy która ma kilka metrów pracy za sobą. Układ zębów i kąt robią swoje. Poza tym, dalej uważam że jest to niewykonalne z jednego cięcia.
 
Przecież nawet piła stołowa z podcinakiem robi dwa naciecia. Argument o czasie cięcia uznaje za zupełnie nietrafiony, bo nikt w ten sposób nie robi formatek seryjnie, a poza tym to tylko różnica kilkudziesięciu sekund, w zalznosci od maszyny jaka mamy. Co do ostrości tarczy to chyba jest oczywiste, że musi być naostrzona ale to raczej oczywista oczywistość, że ostrość narzędzia wpływa na jakość obróbki materiału.
 
Można ciąć zagłębiarką na dwa przeloty- wtedy uzyskujemy czyste cięcie na obu rozkrojonych formatkach z wierzchniej i spodniej strony. W przypadku kiedy odcinamy nadmiar materiału z formatki (reszta jest spadem ) przy użyciu Festoola możemy to zrobić za jednym przelotem.( Listwa prowadząca ma specjalną taśmę na linii cięcia, która zapobiega wyrywaniu materiału). Jak mamy przyzwoitą tarczę to da się przeciąć nawet kilkadziesiąt mb płyty. Poza tym wszystkim zagłębiarka jest narzędziem do przycinania, nacinania , wycinania wewnętrznych otworów itp, a nie do rozkroju płyt
 
Poza tym wszystkim zagłębiarka jest narzędziem do przycinania, nacinania , wycinania wewnętrznych otworów itp, a nie do rozkroju płyt

Niezgodzę się. Zagłębiarka to piła, która jest głównie mobilna i ma zastąpić piłe formatową w małych warsztatach czy w pracy u klienta bez względu na typ pracy. Rozkrój płyt nie jest straszny - wystarczy do listwy dokupić prowadnice równolegą i prostopadłą. Dokładność rozkroju wychodzi idealna. Firma TSO wprowadziła mega rozwiązania pod tym względem niedawno... >LINK<

Tutaj skrajny przypadek piły na prowadznicy która jest stworzona do rozkroju płyt...

 
OK , może trochę przesadziłem z tym rozkrojem. Może dlatego, że u mnie w firmie pełniła głównie rolę narzędzia mobilnego, rzadko używana na warsztacie. Stacjonarnie piła formatowa.
 
Przecież nawet piła stołowa z podcinakiem robi dwa naciecia. Argument o czasie cięcia uznaje za zupełnie nietrafiony,
Robi dwa nacięcia w tym sam czasie, nie trzeba kombinować ze zmianą głębokości.

Ostrość piły to jedno, oczywista oczywistość jak powiedziałeś. Chciałem tylko zwrócić uwage na fakt, że dobra tarcza potrafi na początku uciąć nieźle, tzn. z mała ilością odprysków, ale jednak widocznych.

Nie odniosłeś się do najważniejszego, czyli kąta natarcia zębu na materiał. Teorerycznie taką pilarkę, zagłębiarkę trzeba by przesuwać do tyłu, ale to tez nie to samo. Podrzynak przede wszystkim kręci się w drugą stronę, stąd idealny efekt po ou stronach. Jeszczek raz, poproszę ucięty czystko 1mb białej płyty wiórowej.

- - - - - aktualizacja - - - - -

Zagłębiarka to piła, która jest głównie mobilna i ma zastąpić piłe formatową w małych warsztatach czy w pracy u klienta bez względu na typ pracy.
Zgodzę się. Nie zawsze można wszystko przywieźć gotowe i trzeba dociąć na miejscu. Często druga krawędź jest niewidoczna, więc nie ma problemu.

Dokładność rozkroju wychodzi idealna
Wiadomo, jak się komuś chce i się przyłoży można uciąć dokładnie. Ale na pile formatowej utniesz to samo powtarzalnie w dużo krótszym czasie. Załóżmy, że jest do docięcia 10-15 takich samych formatek. Zabawy z ustawianiem tej listwy, trochę będzie ;)
 
Robi dwa nacięcia w tym sam czasie, nie trzeba kombinować ze zmianą głębokości.

W tym samym czasie, to jest slowa klucze, ale musza byc te dwa naciecia aby osiagnac dobra jakosc krawedzi.


Ostrość piły to jedno, oczywista oczywistość jak powiedziałeś. Chciałem tylko zwrócić uwage na fakt, że dobra tarcza potrafi na początku uciąć nieźle, tzn. z mała ilością odprysków, ale jednak widocznych.

Ale to dotyczy kazdej pilarki, czy to poziomej, pionowej czy pilarki recznej.

Nie odniosłeś się do najważniejszego, czyli kąta natarcia zębu na materiał. Teorerycznie taką pilarkę, zagłębiarkę trzeba by przesuwać do tyłu, ale to tez nie to samo. Podrzynak przede wszystkim kręci się w drugą stronę, stąd idealny efekt po ou stronach.

Nie ma problemu, możesz przesuwać zaglebiarke do tylu, ale nie ma takiej potrzeby. Mozesz rowniez na zwyklej pile uciac plyte wiorowa na dwa razy i bedziesz mial ten sam efekt. Trzeba tylko obrocic material do naciecia.


Jeszczek raz, poproszę ucięty czystko 1mb białej płyty wiórowej.

Nie bede specjalnie ciac metra plyty wiorwej, baa nawet takiej nie mam na warsztacie, ale w sieci masz setki filmow pokazujacych jak ludzie tna dobrymi zaglebiarkami plyte melaminowana. To jest podstawowe narzedzie stolarzy, ktorzy robia meble na wymiar. Czesto na montazu cos trzeba dociac, czy drzwi skrocic, a nie zrobisz tego na malej pilarce stolowej. Tutaj Festool, Bosch, Makita, Mafell, czy Dewalt robi robote jak zloto.
 
Trzeba tylko obrocic material do naciecia.
Powiedzmy, że dalej nie ma co ciągnąć tego tematu.

Tutaj Festool, Bosch, Makita, Mafell, czy Dewalt robi robote jak zloto.
Maszyna nie ma znaczenia. Chodzi o metodę cięcia i ułożenia zębów.

To jest podstawowe narzedzie stolarzy, ktorzy robia meble na wymiar.
Liczący się stolarz (w tym przypadku meblarz) ogranicza cięcie formatek u klienta do minimum, tym bardziej że wchodzi w grę oklejanie krawędzi. Z regóły są to listwy, blendy wykańczające itp.

Dalej uważam, że nie jest możliwe ucięcie jasnej płyty wiórowej bez uszczypnięć po pełnym zagłębieniu piły.
 
Dalej uważam, że nie jest możliwe ucięcie jasnej płyty wiórowej bez uszczypnięć po pełnym zagłębieniu piły.

Da sie zrobic nawet na jedno ciecie. Potrzebujesz polozyc plyte hdf na gore materialu, ktory tniesz. Jednak aby tak nie komplikowac sprawy, to wymyslono ciecie na malym zaglebieniu.

www.youtube.com/watch?v=bzwYGOBWPPc

Na wszystko jest sposob :) najczesciej bardzo prosty.

Tu masz ciecie bez podcinaka na zwyklej pile

https://www.youtube.com/watch?v=wVDCS7_1H1o

Oczywiscie nikt, kto zarabia konkretna kase na meblach nie bedzie tak pracowal, ale to nie znaczy, ze sie nie da.
 
Ostatnia edycja:
Liczący się stolarz (w tym przypadku meblarz) ogranicza cięcie formatek u klienta do minimum, tym bardziej że wchodzi w grę oklejanie krawędzi. Z regóły są to listwy, blendy wykańczające itp.
Jak robi się pełną zabudowę ścian od podłogi po suit na dł. kilku a czasem kilkunastu mb i wchodzisz po kiepskich budowlańcach to tych cięć może być naprawdę sporo. Trzeba być na to przygotowany.

Dalej uważam, że nie jest możliwe ucięcie jasnej płyty wiórowej bez uszczypnięć po pełnym zagłębieniu piły.
Jest możliwe na melaminie, płycie fornirowanej nawet na płycie z laminatem hpl - robiłem to setki razy na montażach nawet na dł. 2,5mb. Warunek - dobre narzędzie i ostra tarcza, no i przy tym myśleć trochę trzeba.
 
Wszystko da sie ladnie uciac ale jak juz wczesniej koledzy napisali nalezy troche myslec przy robocie.
fe919cf8f065b5aee9537ac88740bfb8_1564466545.jpg
155ca8fc141ce871f86fc57e0c152ea8_1564466543.jpg
fbd5ece96c5d823e87519686856bcc65_1564466542.jpg
c9095e3be9dd23b1984dc32c2ec4ddeb_1564466542.jpg


Wazne pod jakim katem narzedzie tnace wchodzi i wychodzi z materialu.

W przypadku niewielkiego budrzetu, zdecydowanie polecal bym zakup ''normalnej'' pily recznej 8 lub 10 cali, porzadna tarcza i zrobic sobie blat roboczy z jakiejs plyty meblowej. Uwierzcie mi da sie. W miare jedzenia apetyt rosnie, po jakims czasie zestaw pila reczna + kawalek blatu pozwoli wam wykonac calkiem fajna pile z porzadnym plotem/culaga.
 
Chodziło o jasną płytę meblową (wiórową) lub mdf laminowany. Oki, nie ma tematu ;)
 
Panowie czy możecie polecić jakąś zagłębiarkę do kwoty 500zł? Parkside z Lidla ma całkiem dobre opinie, zastanawiam się czy jest jeszcze jakaś alternatywa? MacAlister? Potrzebuję do hobbystycznych cięć w ramach prac domowych.
 
Ja zdecydowanie polecam Parkside z szyną prowadzącą. W swoim przedziale cenowym super produkt. Innych w tej cenie niestety nie znam.
 
Luzy minimalne, na tarczy praktycznie nie ma. Stopa to odlew aluminiowy - idealna nie jest , ale w szynie jeździ dość precyzyjnie . Tarcze standardowe . Szyna prowadząca dzielona 2x700mm. Połączenie tych szyn na jednym wpuście ( to wada), taśma antyodpryskowa słaba ( można wymienić na lepszą). Jak coś to szyny Festoola pasują do tej zagłębiarki.
 
Powrót
Góra