Shiver- Koszty spore, zwrotki 50% wartości głośników... i nie ma srebrnych taśmowych
Gooralesko, pojawił się problem nagłego braku przyzwoitych nagrań... wcześniej wszystko brzmiało tak samo, czy mp3, czy marne/dobre CD. Część koncertów na DVD idzie do kosza.
Bas jest "dziwny", nie równy . Mam mieszane uczucia. Stopa w perkusji odżyła i wreszcie jest , ale czasami w otoczeniu instrumentów jest go za dużo i tworzy hałas-całość dźwięku z kolumn "gubi się" i tworzy się kakofonia nie do zniesienia np. przy Disturbed Voices (ale tu też wchodzi w grę dyskusyjna jakość nagrania). Pink Floyd (płyty master sound relase) powstają na nowo w moim umyśle, nie słyszałem wcześniej 1/4 przekazu... Koncerty Led Zeppów skłoniły mnie nawet do odwiedzenia sklepu w poszukiwaniu płyt... (może to specyfika gitary elektrycznej na "ala" szerokopasmowym Al'u?)
Na pewno kwestią bezdyskusyjną jet to że że brzmi i daje rady w techno i ciężkim hip-hopie- jest tam gdzie ma i musi być, jest sprężysty, zwarty-Fanom takiej muzy polecam w ciemno.
Musze się z pudłami przenieść w inne otoczenie, przesłuchać dodatkowo sporo materiału. Posłuchają koledzy z doświadczeniem i Uszami. Ale zaczynam myśleć o wykończeniu pudeł-coś to znaczy.
W sumie nic nie szkodzi aby nie zbadać TIW'a 200 w TL? Jestem ciekaw, tak do porównania, TIW'a mam i jeszcze trochę zapału -co z tunelem (sam nie oblicze na razie...)?