moc muzyczna to bzdura, bo nie ma wspólnej definicji na ten termin.
ja spotkałem się z chyba kilkunastoma sposobami określania tej mocy:
a to w zależności od poziomu zniekształceń,
a to wzależności od czasu trwania impulsu i przerwy,
a to w zal. od mocy niepowtarzalnego impulsy
a to w zal. od długości paczki sygnału i długości przerwy,
a to w zal. od możliwości termicznych wzmacniacza itp
a do tego, do każdej z powyższych można sobie wstawić dowolne cyferki (np paczka 500Hz 1%THD 10okresów/2s przerwy)
i dlatego ja lubię wzmacniacze w których moc muzyczna=mocy znamionowej, bo to po prostu oznacza, że wzmacniacz niezależnie od sygnału zachowa się przewidywalnie.