irek i ja (byc moze ktoś jeszcze, i nie mam tutaj na myśli wszystkich producentów sprzetu elektronicznego) twierdzimy ze bez potrzeby takie mocne trafo, mosterk i zajeb... duza pojemność.
Wystarczy abyś dobierał zasilanie jak do zwykłego stereo dla tych kości i też będzie OK.
Nie wiem glaczego uparłeś sie na monstrum z któego mocy NIGDY nie skorzystasz. Wywalisz tylko kase, zbudujesz kloca którego będziesz przenosił z miejsca na miejsce przy pomocy kolegi a wskażnik od licznika energii el. bedzie robił za wentylator.
Zastanawiałes sie ile to jest 5x60 W? Jesli planujesz posiadać suba to najlepsze rozwiązanie to sub aktywny z oddzielnym wzmakiem (zasilaczem) a to dlatego ze będzie potrzebował ciut więcej mocy i niekoniecznie głosnik w nim uzyty musi byc o takiej samej oporności jak reszta (a to jak wiadomo determinuje użyty wzmacniacz).
Przecież przy odsłuchu stereo pracuje tylko 2 kości a pozostałe pobierają minimum prąu (nawet kiedy nie są w STBY czy MUTE) w stosunku do tych które aktualnie wmacniają jakis sygnał.
Przejrzyj konstrukcje w sklepie. Ten patent jest używany od poczatków 5.1 dla Kowalskiego i sie sprawdza. Tak jak napisał irek, w praktyce sprawdza sie w 100% tylko ludzie którzy sie na tym nie znaja zabierają sie za krytykę.
... a moze to kwestia fiuta? No wiesz tak jak z samochodami

pozdrawiam