• Witamy w największym polskim serwisie internetowym poświęconym w całości zagadnieniom samodzielnej budowy nagłośnienia.
    Dzięki DIYaudio.pl poznasz zagadnienia samodzielnej budowy nagłośnienia od podszewki oraz będziesz mógł dyskutować o DIY audio do woli.

    Artykuły z dawnego portalu zostały przeniesione do sekcji forum na samym dole.

moja pierwsza konstrukcja

Rejestracja
Cze 27, 2004
Postów
4
Reakcji
0
Lokalizacja
wrocław
kolumny zbudowalem w oparciu o projekt Yoshiego, chociaz nie trzymalem sie go "kurczowo". zwrotnica jest zmodyfikowana, tunel bass reflex zostal przeniesiony na przod kolumny. dodalem rowniez dodatkowa komore, ktora umozliwila mi dowolne wymiarowanie. dzieki temu kolumna ma taka wysokosc jaka chcialem by uzyskala a tunel bass reflex ma zachowana odpowiednia odleglosc od tylnej sciany. kolumne sroilem na 47Hz ale na pewno tyle nie ma bo nie dostalem takiego tunelu jaki mi wyszedl z obliczen. czestotliwosc podzialu 3kHz (cewki niestety rdzeniowe). kolumny jak dla mnie graja swietnie, chociaz zapewne sprawne ucho wychwyciloby wiele niedociagniec, ktore postaram sie wyeliminowac w nastepnej konstukcji. zdjecia wykonane sa jeszcze przed oklejaniem fornirem.
 
Zobaczymy co z tego wyjdzie po oklejeniu. Niestety cały urok polega na perfekcyjnym wykończeniu. Jak narazie widać że coś z tego będzie.
 
może mi sie wydaje ale głośniki są zamocowane troche dziwnie tzn.śruby mocujące głośniki są rozmieszczone niesymetrycznie.Widać to na 1 i 2 zdjęciu przynajmniej u mnie:) ale gratylacje.Moje są podobne tylko z ARV-ką.
 
tak, masz racje sruby zamontowane sa niesymetrycznie. po prostu zlozylem kolumny przed fornirowaniem aby posluchac czy wszystko jest ok i nie przykladalem wagi do rozmieszczenia srub.
 
wszyscy tak walczą o odpowiednią wysokość kolumny, dodają komory które są puste i bezużyteczne.
Ja mam taki pomysł (może głupi), można by dać po cztery arn na kolumne. W ten sposób powstsałaby całkiem interesująca i efektowna wieżyczka, o całkiem niezłej efektywności, tylko nie wiem czy efektywność 11/100 by wystarczyła.
taka kolumienka miałaby ok 35litrów a to już jest sporo.
Co o tym myślicie, bo przetworniki są w miarę tanie.
Ze zwrotnicą też chyba by nie było problemu: na bas zrobić 2x yoshi.
 
Z tą próbą to się nie przyzwyczajaj bo np. mój kolega juz prawie pół roku słucha kolumn z nieoklejonej wiórówy. Chyba ich wyglad przestał mu przeszkadzać :) .
 
cos o tym wiem.............moj sub cw1202c stoi nie oklejony od marca hehehe.....ale sa wakacje wiec juz szlifuje i szpachluje :-)

a co do konstrukcji to niesmiertelny patent powraca:-)
 
To znaczy co? Zaszpachlujesz dziury i wywiercisz nowe? Według mnie bez sensu. I przepraszam że powiem to wprost - pokazywanie nieskończonych projektów jest do dupy. Kawał wióra i się chwalimy. A pokażmy coś gotowego, skończonego. Po wała pokazywać coś w połowie roboty? Mnie się to nie podoba, wyglada jak z garażu przyniesione i na odpieprz i w ogóle. Pokaż skończne, polakierowane. Pochwalę na pewno - a teraz powiem - nie podoba mi się. Ludzie, pokazujmy GOTOWE SKOŃCZONE KOLUMNY.
 
wszytko piekanie i wspaniale ale zawsze robie tak ze scianke czolowa montuje wewnatrz a nie na zewnatrz obudowy take zeby jej "pulsowanie" bylo ograniczane bocznymi.
 
masz racje Przemek kolumny przyniesione sa prosto z garazu a co do szpachlowania dziur po wkretach bedzie to niepotrzebne bo przykrecone sa bardzo krotkimi wkretami a plyta czolowa ma grubosc 30mm (blat kuchenny). wystarczy tylko symetrycznie ustawic glosniki i bez problemu beda porzadnie przykrecone. ;)
 
TatoTurbo to co piszesz,ma pewne znaczenie,ale nie aż takie,żeby się rozpadło.Ja tak nieraz robię i nic z tym,że może rzeczywiście miałeś głośnik,który potrafił "zforsować takie zabezpieczenia"
buda sie rozeszła? to chyba stosujesz sam klej(kiepskiej jakości) bez wkretów?
wiesz,połączenie klejone ma tą zalete,że musi wytrzymać większe naprężenia niż sam materiał.Tak jest,są nawet testy-materiał sklejony i pdodany sile rozciągającej przerywa się w innym miejscu niż spoina.Oczywiście chodzi to o zastosowanie odpowiedniego kleju i przygotowaniu materiału.(tak samo jest ze spawem,czy z ludzkimi kośćmi,które po złamaniu w owym miejscu stają się mocniejsze-przyroda)

A wkręty-z racji tego,że są połączeniem rozłącznym niemają takiej wytrzymałości-może dlatego,że w tym przypadku słabszym okazuje się materiał.

Ale przejdzmy do rzeczy,zastosowanie tych dwóch połączeń,praktycznie uniemożliwia ww. sytuacji.Dlatego,z takich doświadczeń proponował bym się uczyć a nie używać ich do innych celów :-)
 
Wiec właśnie, "buda sie rozeszła" to dla wzmocnienia dodaj(oprócz kleju) wkręty. Ale nie, trzeba kombinować z nachodzeniem na siebie scianek bo to napewno tego wina...
 
Powrót
Góra