• Witamy w największym polskim serwisie internetowym poświęconym w całości zagadnieniom samodzielnej budowy nagłośnienia.
    Dzięki DIYaudio.pl poznasz zagadnienia samodzielnej budowy nagłośnienia od podszewki oraz będziesz mógł dyskutować o DIY audio do woli.

    Artykuły z dawnego portalu zostały przeniesione do sekcji forum na samym dole.

Najlepsza solówka gitarowa ever :)

John Campbell wyśmienity , dzięki.Ja oczywiście sięgnę do staroci czyli :
1.Leed Zeppelin "Whole lotta love" -no to kultowy kawałek i solówka Page"a
2.Deep purple "HIGHWAY STAR" - solo Ritchiego Blackmore’a.
3.Van Halen -tam na pierwszych dwóch płytach Edward Van Halen po prostu niesamowicie wymiata
4.Thin lizzy - no "BLAC ROSE" i tytułowy utwór chociaż, to grupa gdzie zawsze na płycie pojawiały sie ciekawe solówki w tym przypadku Gary Moore
5.Boston i "MAN I"LL NEVER BE"-Tom Scholz
6,UFO " Prince Kajuku " -tu przez cały utwór gitara swietna;w przypadku tej grupy warto przesłuchać pózniejsze utwory z Schenkerem (Scorpions po prostu go sprzedali sewgo czsu grupie UFO)
7. no i AC/DC " Whole Lotta Rosie " -no moze i dyskusyjna ta solówka ale to AC/DC;)
8.Ten Years After - "I'm Going Home" - Alvin'a Lee po tym kawałku okrzyknieto jednym z najszybszych gitarzystów
I nie chce mi się dalej przypominać ale te osiem przykładów warto posłuchać .Nielinkowałem celowo,trochę wysiłku niezaszkodzi
 
Nie jest to co prawda mocno popisowa solówka, ale bardzo charakterystyczny dla tego wykonawcy, pulsujący gitarowy motyw (leci przez cały utwór):

 
Budka Suflera- Memu miastu do widzenia jest moc.
Pink Floyd np Hey you albo Comfortably numb
Stevie Vai For the love of God


Jest tego strasznie dużo...


Hermes Partyzant rządzi
 


---------- Post dodany o 19:19 ---------- Poprzedni post o 19:12 ----------

Na żywo lepiej :)
 
Może:


---------- Post dodany o 22:55 ---------- Poprzedni post o 22:51 ----------

I dla fanu:
 
Moze nie najlepsza ale wymiata...
Lemmi na basie;)

A tego to nawet nie bede komentowac trza posluchac;)
 
Cover Beatlesów - ma to coś w wykonaniu Erica Gales'a
I trochę z innej beczki
 
Marios221 ooo to jest to :) bass Lemmy'ego zawsze dobry, w Hawkwind nie grał jeszcze tak dużym przesterem i brzmiało to całkiem pospolicie, w Motorhead dodał przester... :thumbsup:
 
Powrót
Góra