• Witamy w największym polskim serwisie internetowym poświęconym w całości zagadnieniom samodzielnej budowy nagłośnienia.
    Dzięki DIYaudio.pl poznasz zagadnienia samodzielnej budowy nagłośnienia od podszewki oraz będziesz mógł dyskutować o DIY audio do woli.

    Artykuły z dawnego portalu zostały przeniesione do sekcji forum na samym dole.

najlepsze hasełka\wypowiedzi na forum

"podstawki granitowe to nie tylko kwestia gustu, zabrałes sobie bas. Zdejmij wzmacniacz i źródło z plyty i jeszcze raz posluchaj.

O ile granit pod kolumnami ma sens (czasami) to już pod źródłem i wzmacniaczem żadnego - ostrzy dźwięk w sposób masakryczny."


Chciał bym poznać techniczne wyjaśnienie tego zjawiska :)
 
"Poza tym - wszystkie Altusy grały podobnie - gdy grały cicho (ale naprawdę cicho - na poziomie kilku watów max) dało się jeszcze coś wykręcić na podstawowej nawet korekcji. Problem zaczynał się przy nieco większej mocy - wówczas bas zaczynał "łopotać" - brzmiał jak "mokra szmata strzepywana za oknem" I nasilał się wraz ze wzrostem mocy - przy ok. 1/2 mocy nominalnej brzmiał właśnie jak deska w którą ktoś stuka młotkiem. "

:D

http://www.elektroda.pl/rtvforum/topic52195-420.html
 
Kilka zebranych cytatów ze strony Pana Dariusza Wasilewskiego. Moje ulubione:
"Świat zawodowców różni się do świata audiofilów tym, czym opera od cyrku."
"Audiofil to drwal, który pewnego dnia postanowił zostać mikrochirurgiem."
"Dżentelmen nigdy nie zagląda pod maskę swojego Astona Martina, zaś audiofil nigdy nie słucha, co na temat jego sprzętu ma do powiedzenia inżynier."
"Kobieta w 3 sekundy usłyszy to, co będzie cię kosztowało 15 lat spłacania kredytu."
"Im gorszy muzyk, tym lepszy audiofil."
"Jeśli ktoś zaproponuje ci filcową matę do gramofonu, możesz mu za nią zapłacić woskiem z uszu."
"Unikaj audiofilów i dystrybutorów, którzy używają słowa „koherencja”."
... :)
 
Mi Twój styl pisania przypomina użytkownik o nicku "Typowy Janusz" :)
Takiego użytkownika nie znam.
Masz jakiś osobisty interes to uderz na PW.
Możemy się też spotkać jeśli masz ochotę. Widzę że jesteś z jakiejś wsi która nazwą nawiązuje do podlasia (na mapie nie mogę znaleźć więc chyba ściemniasz).
Z mojej strony koniec tematu. Osobiste wywody kieruj na PW, nie zaśmiecaj forum.
Świętujcie w spokoju forumowicze!:)
 
Ostatnia edycja:
"Jeśli natomiast ktoś dąży do uzyskania akustyki doskonałej to może spróbować (osobiście nie robiłem bo uważam to za absurd) tego co doradził mi pewien znajomy dystrybutor głośników; a mianowicie: kij drewniany od miotły - uciąć 3 krótkie równe sobie kawałki i podłożyć pod wzmaciancz (swoistego rodzaju podstawki) dwa z przodu i jeden na środku z tył wzmacniacza. Podobno rezultat słyszalny i niepodważalny."

:)
 
"Jeśli natomiast ktoś dąży do uzyskania akustyki doskonałej to może spróbować (osobiście nie robiłem bo uważam to za absurd) tego co doradził mi pewien znajomy dystrybutor głośników; a mianowicie: kij drewniany od miotły - uciąć 3 krótkie równe sobie kawałki i podłożyć pod wzmaciancz (swoistego rodzaju podstawki) dwa z przodu i jeden na środku z tył wzmacniacza. Podobno rezultat słyszalny i niepodważalny."

:)
A ten geniusz stolarki oraz izoterycznych ustrojów akustycznych zdradził z jakiego drewna ma być owa konstrukcja ? bo sosna to chyba zbyt banalna struktura do podparcia Ampa za 15 K zł :D
Uwielbiam takich gości , a mistrzowie marketingu Audio mogli by z nich czerpać inspiracje pełnymi garściami :D
 
Cytat:

"Równie dobrze można do ściennego gniazdka wsadzić rozgałęźnik za kilka zł. Efekt powinien być nawet lepszy, bo krótsza droga dla prądu.
A większej głupoty jak czyszczenie zakłóceń za pomocą czystosci przewodu dawno nie słyszałem."

...i odpowiedź:

"Też można sobie wsadzić parówkę w dupę, nikt przecież tego nie zabrania. Na Twoim systemie ten rozgałęźnik będzie jak najbardziej w porządku. Na tym poziomie kilka % degradacji mniej lub więcej jest bez znaczenia."

Wiadomo jakie forum :D
 
Tak na dobry humor przy piątku :)

Jeżeli kolumny dobrze grają , to szkoda ruszać czegokolwiek !!!
Ale jeśli potrzebujesz konkretnych zmian w brzmieniu , to nie pytaj o średnicę druta , tylko o jego audio możliwości .
Przy audiofilskich przewodach sporo można osiągnąć , ale opisz proszę dźwięk jaki masz i jaki chcesz mieć ?
...a może ktoś podsunie odpowiednie kable , do takiej modernizacji . Robiłem takie eksperymenty i po kilku tygodniach wymian i testów , byłem zadowolony z rezultatów .
Ciekawe przewody które wtedy wybijały się to ; Kimber , Atlas , Chord , Mit ( podtynkowy ) Linn K400 . Każdy troszkę inaczej "gra " , więc dlatego warto ustalić , jaki efekt chcemy uzyskać ? ...Każdy ma w sobie coś dobrego i jakieś ograniczenie , wystarczy ustalić swoje preferencje .
Wtedy można coś " dobrać do gustu , np

Kimber VS ( szaro czarny ) 75 zł / m , duża neutralność , troszkę zwiewny , ale mniej niż AudioQwst typ 6 . jeśli kotoś potrzebuje dużej prawdy przekazu , precyzji , dobrej lokalizacji ..choć brakuje mu nieco mięsa jak w Linn K400 . Posiada pewną wadę ; bardzo długo się wygrzewa , ale to jeden z bardzo ciekawych przewodów w audio "

Linn K400 ( już nie produkowany , ok 200 zł /m kiedyś ) Nieco ciemniejsze brzmienie , bardziej masywne , dobry bas ten wyższy i naturalna barwa w kierunku ciepła . Piękna średnica , lekko zaokrąglona góra , nawet z pewnym niedosytem przy innych np srebrowych . Ale to mocna pozycja wśród przewodów , szczególnie do połączenia z innym .

MIT podtynkowy .( cena chyba ok 20 zł /m ) Bardzo barwny ciepły soczysty i z ładnym energicznym basem . Ogólne wrażenie sprawia bardzo dobre i zdecydowanie polecam do okablowania kolumny . Jedynym minusem jest tu gorsza lokalizacja instrumentów i mniejsza rozdzielczość , podobna do słodkich i barwnych tańszych Atlasów ( Baisic i wyższe ) , które też polecam , w kolumnie są krótkie odcinki więc , ogólne brzmienie jest ważniejsze .

Chord Roumor / Odysey ( różnica w przekroju i cenie ) posrebrzany przewód , który trochę nawiązuje do drogich USA kabli . nieco ciemniejszy , ładna góra / gitary , trąbki / choć lekko z górką , bardzo dobra lokalizacja , dobra średnica i przestrzeń , troszkę niedomaga w wyższym basie , ale ogólnie może się podobać . Jest dosyć prawdziwy .
.......i tak możemy dobierać przewody audio " do swoich potrzeb .

Korzystanie z " przewodów od lampek " nie przyniesie takiego efektu ...
a i wygrzewanie musi potrwać i pojazgotać trochę na nowym przewodzie i spawach .


Ktoś kiedyś pisał że kablami nie wolno poruszyć, bo jak je się ruszy to znów trzeba czekać aż się wygrzeją itd.
Skoro kable zaczynają "grać" dopiero po iluś tam godzinach, to jak można zrobić test np. trzech rodzajów kabli w godzinę albo i krócej?
Z tego wychodzi że tylko przy pomocy przełącznika... ale przecież audiofile mówią że taki przełącznik jest do kitu i degraduje dźwięk nie pozwalając poprawnie wykonać próby.

Więc, aby usłyszeć różnicę w kablach trzeba ich słuchać godzinami :D
Czyli wiadomo o co chodzi...
 
Ostatnia edycja:
Kurcze. Podłączam sobie kolumny Dali w garażu. Chyba będę potrzebował pomocy takiego audiofila w kwestii wygrzewania kabli, jak temperatura w garażu spadnie.
 
"Mój guru elektroakustyki Aleksander Witort napisał kiedyś mądre zdanie, spośród wielu innych co najmniej równie mądrych, to jedno tylko pozwolę sobie tu przypomnieć: "Każdy głośnik najlepiej się czuje w ściśle określonej; dedykowanej do niego, obudowie". To coś takiego jak z ubraniem na miarę - można wzorować się na znanych projektantach, ale jak zamiast najlepszej jakości materiału uszyje się garnitur z worka po cemencie, to nadal będzie tylko worek po cemencie, tyle, że udający garnitur."

:thumbsup:
 
Powrót
Góra