trudności wykonawcze to odległości 0,5cm między krawędziami głośników w tym miedzy rantem kosza GDM i rantem kołnierza GDWK9/120/4 montowanego od spodu. Wyprowadzenie wkrętów ozdobnych na przód ściany wokół GDWK i obrócenie GDNa tak żeby wkręty były o 22,5stopnia od osi symetrii, były dostatecznie duże ale jednocześnie nie obcierały krawędzi kosza, nie wystawały zbyt mocno nad płaszczyznę ściany przedniej i nie marszczyły zawieszenia. To są takie pierdoły ale przy surowych głośnikach one decydują o efekcie wizualnym.
---------- Post dodany o 18:36 ---------- Poprzedni post o 18:28 ----------
ps te śrubki wokół GDWK, to tak zwane nyple albo nakrętki ozdobne - ewentualnie łby śrub wpuszczone w płytę od zewnątrz, bo sam głośnik przykręcony jest od wewnątrz obudowy do ściany, która w tym miejscu musi mieć 18mm grubości.
Oczywiście dla normalnego GDWK montowanego od zewnątrz średnica widoczna rantu będzie większa (10,4cm zamiast około 8,2cm) i cały głośnik musi być odsunięty nieco wyżej.).
A śrubki dla głośnika montowanego od spodu zaplanowałem jako widoczne, bo w zamyśle całość miała być czarna a śruby jasno szare lub błyszczące.
Dodam jeszcze że wiele lat temu gdzieś na początku lat 90-tych ubiegłego wieku
Wystrugałem konstrukcje na podobnych głośnikach Tonsilu w podobnym układzie. Dlatego po latach jestem w stanie mądrować się na temat subiektywnej przecież, estetyki takie układu głośników i trudności w wykonaniu.
/pl/audiofilaktualnosci/33/22/1/2071638899.jpg)
