• Witamy w największym polskim serwisie internetowym poświęconym w całości zagadnieniom samodzielnej budowy nagłośnienia.
    Dzięki DIYaudio.pl poznasz zagadnienia samodzielnej budowy nagłośnienia od podszewki oraz będziesz mógł dyskutować o DIY audio do woli.

    Artykuły z dawnego portalu zostały przeniesione do sekcji forum na samym dole.

NaPrzyszłość-Za jaką końcówkę mocy i jaki preamp się zabrać?

max moc tych tranow to przeciez 150W tak wiec teoretyczneie tyle mozna wyciagnac z jednej pary
 
Tak tyle ze jest to moc strat a nie moc jaka oddaje tranzystor do obciazenia, kiedys pytalem sie Pana Irka i wlasnie tak mi powiedzial ze jak tranzystor ma moc strat 150 w to nie znaczy ze musi wytrzymac taka moc we wzmaku moc strat to producent otrzymal prezy temp obudowy 25st.c a wiadomo ze takiej temperatury nigdy nie zapewnimy.
Nie mowie ze Twoj symasym Pawel S. nie moze dzialac z taka moca ale ja tam bym nie ryzykowal i zastocowal sie do zalecen producenta a wiec 100W na pare w tedy pewnosc ze wzmak nie odleci po jakims maratonie muzycznym z pelna moca :twisted:
Ktos kiedys tez napisal na elektrodzie ze nie warto z tranzystora wyciskac wszystkiego bo bardziej rozgrzana struktora po chwili jalowej i wzroscie napiecia po poownym obciazeniu moze szybciej odleciec. chodzi mi o to ze jak np sluchamy muzyki bardzo glosno i w muzyce bedzie pauza a za chwile ostre udezenie basu to wyzylowany tranzystor moze odleciec tak zrorumialem z wypowiedzi z elektrody i nie popre tego zadnymi doswiadczeniami :mrgreen:
Pozdrawiam!!

[ Dodano: 2007-08-31, 15:38 ]
El_liero napisał:
choć chciałbym mieć 100W na kanał ) ... te 60W starcza wam?
Kliknij, aby rozszerzyć...
A kto powiedzial ze symasym nie moze miec 100W na 8om?? po prostu podnosisz napiecie i nie podlaczasz kolumn o impedancji mniejszej niz 8 om i bedzie grac gitara przeciez wiekszosc wzmakow ma tak ze napisane jest z tylu ze wzmak przystosowany do obciazenia 8 om nie mniej a wiec nie widze problemu zeby miec syma z moca 100w/8om tylko pamietaj kolumn 4 om nie podlaczaj no chyba ze...
Pozdrawiam!!!
 
dulin7, moj ma ok 120W i wlasnie jedzie na 8ohm(niewiem czemu ale nie uznaje 4ohm w domu). co do tego co napisales to niemam pojecia czy cos takiego wystapi bo na docelowym zasilaniu wzmak chodzil tylko chwilke...
a te 150W to napisalem ze teoretyczne :P
 
Ale ja napisalem ze nie mowie ze wystapi to uCiebie na pewno taka odpowiedz uzyskalem jak chcialem od pewnego wzmaka na 2 parach z tranzystorami o mocy strat 90W odjac jedna pare i wyciagnac z niej 70 w to mi napisali ze moze nie wytrzymac bo struktura moze byc za bardzo nagrzana. Chociaz jak wytrzyma pod takim obciazeniem 10min to nic sie zlego nie powinno stac nawet podczas dlugiego grania


PS. czekam az opublikujesaz swoje kolumny na tonsilu bo chetnie bym je sklonowal co do wyboru przetwornikow i zwrotnica :wink:
Pozdrawiam!!!
 
para oryginalnych toshib 2SC5200/2SA1943 wytrzymuje ponad 200W mocy wzmaka!
Jak ja projektuje wzmacniacz to tak zeby jego wszystkie elementy wytrzymaly maksymalne rozsadne napiecie zasilania typowo jest to +-50 lub +-63V bo takei najczesciej stosuje sie elektrolity. Kazdy konstruktor powinien podac zakres napiec pracy swojego wzmacniacza ja to cudo ma napisane ze pracuje tylko na +-36V to znaczy ze jest cos nie tak.
 
To teraz szukac oryginalnych par i robic subowe symki :twisted:
A moze ktos zaryzykuje na ogolnodostepnej parze zrobic syma 1 para 200W??
Wystarczy tylko podniesc napiecie cze trzeba cos zmienic jak Pan mysli Panie Irku??
Aha to moze napisze Pan jeszcze czy z tym upalaniem rozgrzanej struktury po chwilowej przetwie w muzyce to prawda jest ??
Pozdrawiam!!!
 
Irek ma 100% racji, jednak jest pewna różnica między wykorzystaniem czegoś komercyjnie, minimum kosztów max z elementów:) a robieniem czegoś dla Siebie. Ja dla spokojności ducha do napięcia +-48V wolałem dąć dwie pary i kondy na 63V, dla mnie różnica w cenie 50zl to nic, dla fabryki to dużo. Bo oni minimalizuja koszty by więcej zyskać.
 
Jakieś jeszcze niespodzianki czekają mnie?
zibi czy ejst coś jeszcze co powinienem wiedzieć o tym wzmacniaczu zanim zabiore sie za jego robotę?
 
Nie analizowalem symasyma pod wzgledem napiec i nie wiem czy wyzsze napiecie jest dla niego bezpieczne. Ja swoje wzmaki tak projektuje zeby uklad pracowal stabilnie od ok +-25V do +-100V a zmieniam tylko elektrolity na wyzsze napiecie no i czasem tranzystory jesli jest to konieczne. Powyzej +-63V juz nie wystarczaja popularne BC546/556 i trzeba uzyc 2SC2240/2SA970.

Tranzystory mocy uszkadzaja sie jak ich struktury ulegna przegrzaniu typowo dopuszcza sie temperature do 150stopni jednak wyjatkowosc toshib polega na tym ze wytrzymuja grubo ponad 200stopni i to wszystkie a nie niektore egzemplaze.
Ktos tam powiedzial ze przy duzych temperaturach tranzystor traci parametry otoz mozna powiedziec ze poprawiaja mu sie parametry! Rosnie wzmocnienie pradowe a to najwazniejszy parametr spada napiecie pracy ale przy toshibach ktore katalogowo maja 230V to raczej nie problem. Najwiekszy termiczny problem w koncowkach mocy to zle zrealizowana stabilizacja termiczna.
 
dj_zibi
Jakieś jeszcze niespodzianki czekają mnie?
czy jest coś jeszcze co powinienem wiedzieć o tym wzmacniaczu zanim zabiore sie za jego robotę? Jakieś zamienniki, jakieś części trzeba zmienić albo należały by zmodyfikować... nie wiem... ?
 
Zaloguj lub zarejestruj się, aby odpowiedzieć w tym wątku
Powrót
Góra