• Witamy w największym polskim serwisie internetowym poświęconym w całości zagadnieniom samodzielnej budowy nagłośnienia.
    Dzięki DIYaudio.pl poznasz zagadnienia samodzielnej budowy nagłośnienia od podszewki oraz będziesz mógł dyskutować o DIY audio do woli.

    Artykuły z dawnego portalu zostały przeniesione do sekcji forum na samym dole.

Niskoszumny zasilacz

Rejestracja
Sie 11, 2010
Postów
450
Reakcji
8
Lokalizacja
Brzezówka/Rzeszów
Witam,
Potrzebuję zasilacza nisko-szumnego o bardzo dobrych parametrach, iście audiofilskich. Całość będzie zasilała układ pomiarowy na uC o paśmie do 1MHz oraz DACa.
Założenia:
*Zasilanie: +15V,1A
*Wyjście: +12V(około 1A), -12V(do 200mA), +5V(500-800mA), +3,3V(500-800mA)

Głównie chodzi mi o jakieś dobre DC/DC(w schemacie aplikacyjnym bez diod) o wysokiej częstotliwości pracy aby nie wprowadzały dużych zakłóceń do układu. Docelowo na wejściu za gniazdem DC będzie filtr BNX002, a następnie przetwornice (chyba, że nie ma co przesadzać i dać liniowe stabilizatory?), na każdej linii będą koraliki.


BTW przypominam o dzisiejszej wysyłce za 3,14zł w TME :D
 
Ostatnia edycja:
Ja bym jednak zaryzykował przetwornicę :) Jeśli dasz sobie radę z resztą, to zasilanie nie będzie przeszkodą.
 
kiedyś rozmawiałem z Irkiem w tej sprawie przy okazji modernizacji przedwzmaka projektu Mkul-a, dobrze zaaplikowane zwykłe stabilizatory szeregowo bedą w zupełności wystarczające, drugi w szeregu daj low-drop i będzie rewelka, pierwszy pasowało by dać na wyższe napięcie np na 15V a drugi na 12V
 
kiedyś rozmawiałem z Irkiem w tej sprawie przy okazji modernizacji przedwzmaka projektu Mkul-a, dobrze zaaplikowane zwykłe stabilizatory szeregowo bedą w zupełności wystarczające, drugi w szeregu daj low-drop i będzie rewelka, pierwszy pasowało by dać na wyższe napięcie np na 15V a drugi na 12V
czyli dwa szeregowo zaplikowane stabilizatory będą lepiej tłumiłyy przydżwięki(zakłocenia) sieci zasilajacej czy jak tam to zwał niż jeden.O ile dB?Są niedrogie więc mozna poeksperymentować jesli warto.
 
czyli dwa szeregowo zaplikowane stabilizatory będą lepiej tłumiłyy przydżwięki(zakłocenia) sieci zasilajacej czy jak tam to zwał niż jeden.O ile dB?Są niedrogie więc mozna poeksperymentować jesli warto.

Masz wszystko napisane w notach katalogowych stabilizatorow. Typowy 78xx ma tlumienie zaklocen min 60dB. Dwa polaczone szeregowo daja az 120dB! Pod warunkiem ze dobrze poprowadzisz sciezki! I tu jest caly pies pogrzebany bo zeby parametry zasilania byly wysrubowane to stabilizator musi byc zaraz przy zasilanym ukladzie. Tlumienie zakocen to jedno i tu dajac dwa stabilizatory szeregowo zapewniamy skuteczne tlumienie nawet przy nieduzych pojemnosciach filtrujacych. Drugie to szumy i tu ostatni stabilizator decyduje, 78xx bedzie dawal 30-100uV szumu, mozna zmniejszyc szum szeregowym filtrem RC ale popsujesz impedancje wyjsciowa. Dlatego ja jako ostatni stabilizator stosuje uklad wlasnej konstrukcji z szumami bliskimi mierzalnosci. Jego impedancja wyjsciowa to ok 5mom a wiec zeby jej nie popsuc nalezy umiescic go zaraz przy zasilanym ukladzie. Dla przypomnienia dwa przewody o dosc duzym przekroju 1mm2 i dlugosci ok 13cm maja podobna rezystancje czyli popsuja dwukrotnie impedancje wyjsciowa zasilacza! 5mom ma sciezka o dlugosci zaledwie 8mm i szerokosci 1mm (miedz 35um).

W praktyce jednak nie zasilanie a sciezki sygnalowe sa znacznie wazniejsze. Kazdy uklad mniej lub bardziej tlumi zaklocenia z zasilania wiec nie jest ono az tak wazne. Standardowe scalone stabilizatory sa wystarczajace pod warunkiem odpowiedniej aplikacji i dobrze zaprojektowanej plytki.
 
Panowie odgrzewam kotleta, potrzebuję doradztwa :), chce zmienić trafko którym bezpośrednio zasilam soekrisa na zasilacz DC,
dawno temu używałem takiej aplikacji szeregowych stabilizatorów:


doradźcie, czy tak zostawić i będzie wystarczająco dobrze czy coś zmodyfikować. Dwa szeregowe stabilizatory powinny być wystarczające, tylko dobrze je zaaplikować, sam soekris też ma swoją sekcję zasilania.... poza tym oczywiście dam możliwie najkrótsze przewody z zasilacza do soekrisa.

Na obrazku celowo nie wpisywałem wartości kondensatorów odsprzęgających ... bo ich wartości zależą od 'modelu" stabilizatora i druga rzecz. Przed drugim stabilizatorem nie dawałem konda który wg noty katalogowej jest wymagany gdy jest jakaś znacząca odległość od pojemności filtracyjnej

co do projektu płytki. Stara wersja była skrobnięta mazakiem i starałem się robić grube ścieżki, i tak by po kolei były prowadzone sekcje, czy tutaj też coś zmieniać czy taka zasada będzie ok

ostatnie pytanie, poza dwoma uzwojeniami (2x 15V ) chciałbym dorzucić jeszcze jedno 5V ok 3A dla zasilania Raspberry PI, czy ktoś widzi jakieś przeciwwskazanie by uzwojenia były na jednym trafku ? oczywiście po prostu zrobię osobną płytkę z całym zasilaniem dla raspberry ...
 
a co ma mieć ? nie będę nic dowijał przecież. Po prostu w np toroidy.pl zamówię sobie trafo z napięciami 2x15V (ok 10VA) i napięciem 7V ok 25VA i oni mi dobiorą dobry rdzeń i drut :D ... jego wielkość nie będzie tu miała jakiegoś znaczenia bo na soekrisa z malinką i LCD mam osobną obudowę nie będzie to z IAMPem

pytam tylko profilaktycznie czy jest jakiś techniczny powód dla którego miało by to mieć jakieś znaczenie :D
 
Myślałem, że dowijasz do już posiadanego trafa -- wtedy owszem, może mieć to znaczenie.
Jeśli trafo będzie liczone i robione od nowa, to OK.
 
Powrót
Góra