Wybaczcie, ale ja tu widzę ścianę, której nie da się obejść. Miałem takie przeczucie już na samym początku, kiedy to w każdym możliwym wątku został umieszczony link do tej książki. Śmierdziało botem, ale okazało się...
Reklama jest dźwignią handlu. Mogą psy wieszać byle nazwiska nie przekręcali. I tytułu książki przy okazji. Pan oczywiście pieniędzy za swoją pracę nie bierze, że tak to Pana bulwersuje? ;]