• Witamy w największym polskim serwisie internetowym poświęconym w całości zagadnieniom samodzielnej budowy nagłośnienia.
    Dzięki DIYaudio.pl poznasz zagadnienia samodzielnej budowy nagłośnienia od podszewki oraz będziesz mógł dyskutować o DIY audio do woli.

    Artykuły z dawnego portalu zostały przeniesione do sekcji forum na samym dole.

Odtwarzacz strumieniowy

Rejestracja
Lut 27, 2006
Postów
6,895
Reakcji
14
Lokalizacja
Gdańsk
Ostatnia edycja:
A może coś własnej roboty? Mini kompik z dobrą kartą audio ( np. wnętrzności emu usb), linux + obudowa alu i w tysiac zł się zmieści...
Ja sam nie bawię się w coś takiego. Mam w salonie serwer na ktorym mam całą muzykę/ można tam też dodać radia internetowe i wszystko sterować smartphonem, przez przeglądarkę albo przez amplituner ( jeszcze nie mam więc nie próbowałem)
 
Najpierw chciałbym się dowiedzieć nieco o fabrycznych odtwarzaczach. Później porozmawiamy o rozwiązaniach diy.
 
Posiadam NA7004 Marantza i mogę polecić. Chociaż chętnie zmieniłbym na cambridge audio stream magic 6 jak bym swój sprzedał.
Marantz ma super wyświetlacz oled, gra naprawdę świetnie, może pracować jako DAC minus to wczytanie biblioteki zajmuje mu parę sekund.
Stream magic ma wyjście xlr i można sterować natężeniem dźwięku, może pracować bez przedwzmacniacza. Poza tym dobry DAC (DAC Magic).
Warto przy tych zabawkach pomyśleć o serwerze NAS i mieć całą bibliotekę pod ręką.
Słucham na moim streamerze internetowych stacji radiowych, bardzo dobra jakość dźwięku.
 
Jakbyś dorzucił trochę to mógłbyś wziąć raz a porządnie - Cambridge Audio Stream Magic 6. W wersji v2 zmienił się tylko procesor pozwalający na streamowanie przez ethernet plików 24/192, wersja v1 potrafi "tylko" 24/96, ale już z plików możesz odtwarzać 24/192, tak samo z USB gdybyś chciał komputer podłączyć.

DAC w nim to WM8740 w konfiguracji różnicowej (kostka na kanał), więc parametry są naprawdę dobre. Jak się znudzi DAC i będzie chciał wymienić, to zawsze możesz go użyć jako samego stramera, dołączając zewnętrzny DAC.

Muszę wspomnieć, że sam go posiadam, robi w danej chwili za DAC i streamer, ale wyłączyłem regulację siły dźwięku - do tego mam w pełni analogowy przedwzmacniacz :P Potem mam zamiar też dokupić inny DAC, ale ten streamer zawsze ze mną będzie, właśnie z powodu jego możliwości konfiguracji, świetnych parametrów i wyglądu.
 
Ostatnia edycja:
Nie wydaje Wam się że stacjonarne "strumieniowe odtwarzacze" bazują na zjawisku audiofilskiego snobizmu?
Przykładowo taki prosty Pioneer N30 którego wnętrze i funkcjonalność nie powalają na kolana kosztuje 1000-1300zł czyli 2-3x tyle co tej samej firmy odtwarzacz blue ray BDP-170 mający napęd cd/dvd/sacd/blu-ray, odtwarza flac przeróżne formaty video ma także usb i dostęp do sieci, USB oraz dodatkowo wbudowane wifi.
Oczywiście w torze analogowym audio N30 będzie z pewnością grało nieco lepiej niż BDP-170 ale łącząc już obydwa urzędzania z DAC-iem czy choćby dobrej klasy amplitunerem KD to już wątpię w wielkie różnice brzmieniowe.
Napęd blue ray jest masowym urządzeniem którego sprzedaż jest dużo większa niż taki "pawie audiofilski" odtwarzacz sieciowy.
Sam się zastanawiam czy komp+DAC to nie jest dużo rozsądniejsze wyjście niż odtwarzacz strumieniowy....
 
laptop jest wielofunkcyjny, i jest możliwość zwrotnicy dsp jak ktoś potrzebuje , a sterownik z linku wyżej świetnie się sprawdza.

- - - - - aktualizacja - - - - -

łącznie z regulacją głośności w programie / nie karcie oczywiście /.
 
Ostatnia edycja:
thomas i .3lite tylko ustosunkowali się do tego o czym piszę, dzięki. Chciałem poznać opinie o fabrycznych odtwarzaczach i po ich wypowiedziach i później mojej analizie, właściwie do ok 3tys. wyczerpały temat. Nie ma nic sensownego gotowego poza CA Stream Magic 6, ale niestety trzeba na niego wydać kasę.

To, że można inaczej i lepiej to wiem i teraz możemy się na tym skupić.
Nie mniej kupowanie lapka i podłączanie do niego bezpośrednio daca i ciągnięcie kabli mija sie z celem.

Potrzeba odtwarzacza/stacji która pozwoli podłączyc dysk, prześle dane na daca i będzie miała możliwość sterowania swoim oprogramowaniem z innych urządzeń typu lapek/telefon wpiętych do sieci. Dobrze byłoby jakby miał pilota i regulacje głośności gdybym nie chciał sterować za pomocą wspomianych urządzeń po wifi.
Muszę poczytac o opcjach często polecanego logitech`a squeezebox touch, może to byc dobra alternatywa.
 
Sam jestem w trakcie kompletowania takiego zestawu. Trochę zabawy jest. Spełnia wszystkie wymagania.

Raspberry Pi B+ (z kartą SD bądź dyskiem twardym jako bazą) do tego Mambo DAC v2 przez I2S (dowolny przez I2s się nada - z niektórymi może być więcej zabawy). Na RPi wgrane Volumio.
http://volumio.org/

Sterowanie pilotem też możliwe:
http://volumio.org/forum/how-installed-lirc-with-receiver-and-remote-volumio-t360.html

Sterujesz z dowolnego urządzenia przez przeglądarkę. Na smartfony i tablety masz apki, typu MPDroid. Możliwości praktycznie nieograniczone.

Miałem też wizję, podłączenia pod RPi ekranu dotykowego i sterowania przez niego. Nie wiem czy by to uciągnął, ale wtedy problemy ze sterowaniem rozwiązane. Podchodzisz i pach, zmieniasz co tylko chcesz :cool:.
Niestety póki co wszystko w teorii. Z braku czasu jeszcze nie poskładałem :flapper:.
 
Nie wydaje Wam się że stacjonarne "strumieniowe odtwarzacze" bazują na zjawisku audiofilskiego snobizmu?

To nie do konca tak. Chodzi o niszowosc produktu. Obecnie audio to nisza, wejdz do media markt i zobaczysz ze kiedys z ladnego kawalka pokoju odsluchowego zrobili kilka polek z tanim kinem domowym. Tania wieza z blyskotkami ma funkcje strumieniowe. No moze nie do konca strumieniowe ale odtwarzanie z pendraka jest wystarczajace. Miedzy DVD czy DB roznica taka ze one nie maja za duzych wyswietlaczy. I caly problem wlasnie w wyswietlaczu. Odtwarzaczy plikow jest mnostwo ale takich z wyswietlaczami ktore pokazalyby wszystko niestety w rozsadnej cenie nie ma.

A co siedzi w najnowszym wypasionym stumieniowcu Macintosha-a za dziesiatki kilozlotowek? No coz, stwierdzilismy tylko, ze zasilacz jest chinski rodem z laptopa wiec to pewnie po prostu komp.

- - - - - aktualizacja - - - - -

Z braku czasu jeszcze nie poskładałem .

No wlasnie, wszystko sie da tylko to kupa roboty i wiele bluzgania. A potem ciagle klopoty z softem, czekaniem az sie cos wczyta, szukaniem wsrod tysiecy plikow itd. A potem i tak sie klika next, next, next. Chyba jednak "majestatycznosc" CD a na pewno czarnej plyty oferuje wiecej niz tylko parametry.
 
Powiem Wam koledzy tak.
Kiedyś podchodziłem do tego tak jak Wy, kupić kompa zainstalować oprogramowanie, spiąć DAC iem i heja. Tanio i dobrze. Ale na dłuższą metę męczyło mnie to bardzo, włączyć kompa.... czekać aż załaduje się system, dopiero przeglądać biblioteki i cały rytuał po parę razy dziennie. Mnie to irytowało.
Poszedłem na łatwiznę i kupiłem streamera, nie żałuję. Wyświetlacz jest super czytelny z nawigowaniem nie ma problemu, z telefonu też można. Jest Air play, podłączam NAS i nie męczę się już z kompem. WYGODA.
A tak jak pisałem jak mam ochotkę to i radia posłucham w dobrej jakości.
 
Ja usypiam. W standby ok. 1W. Na to sobie mogę pozwolić. Wstaje w ok. 3-4s. Odpalenie cdka trwa chyba mniej więcej tyle samo? (nie wiem bo od bardzo dawna nie mam żadnego cd) Jak przed uśpieniem nie wyłączam foobara, to włącza się sam w ostatnio odtwarzanym miejscu. Wcale nie potrzebuję do tego włączać telewizora. Na klawiaturze multimedialne guziczki więc nawet jak foobar jest wyłączony, to go włączam bez odpalania tv. Dalej sterowanie z telefonu. Nie robiłem jakichś niestandardowych rozwiązań programowych, tylko normalnie na windzie. foobar w wasapi, nie przeszkadzają w ten sposób żadne dźwięki systemowe itp. Co więcej chcieć?
 
Ostatnia edycja:
Powiem Wam koledzy tak.
Kiedyś podchodziłem do tego tak jak Wy, kupić kompa zainstalować oprogramowanie, spiąć DAC iem i heja. Tanio i dobrze. Ale na dłuższą metę męczyło mnie to bardzo, włączyć kompa.... czekać aż załaduje się system, dopiero przeglądać biblioteki i cały rytuał po parę razy dziennie. Mnie to irytowało.
Poszedłem na łatwiznę i kupiłem streamera, nie żałuję. Wyświetlacz jest super czytelny z nawigowaniem nie ma problemu, z telefonu też można. Jest Air play, podłączam NAS i nie męczę się już z kompem. WYGODA.
A tak jak pisałem jak mam ochotkę to i radia posłucham w dobrej jakości.

No wybacz, ale co to za męczenie się z kompem ? Tego się nie wyłącza, wszystko jest załadowane (z reszta nie trwa to tak czy siak długo), wyświetlacz masz super czytelny na iPhone (lub innym)/kompie/TV, nawigowanie banalne poprzez takie programy jak Apple Remote, radia netowego posłuchać się da, zwykłe jak się uprzesz też dasz radę, youtube i inne również da radę, CD również odtworzysz, a jak masz ochotę to film odpalisz etc. Minusem jest drugie pudełko z Daciem, ale przy streamerze masz drugie pudełko z dyskiem czego w Mac Mini nie ma ...

Wszystko to w kompaktowym i bardzo estetycznym opakowaniu:
mac_mini.jpg

HTB1b8RRFVXXXXb7XpXXq6xXFXXXX.jpg
 
Ostatnia edycja:
Powrót
Góra