AB elektronika - Subwoofery.pl NEGATYWNA
Znajomy kupił suba od Mariana z panelem PA400. Sub przestał grać, przy czym był jeszcze w okresie gwarancyjnym.
Kolega wysłał panel do producenta celem naprawy. Producent naprawił i odesłał, zainkasował 70zł za naprawę. Przypominam, panel ciągle w okresie gwarancyjnym. Naprawa wg. producenta - wymiana przekaźnika.
Po dwu tygodniach panel przestał grać. Odesłany do naprawy. Pan twierdził że nie znalazł konkretnej przyczyny, ale wymienił końcówkę mocy na nową, odesłał panel, ale znowu zażyczył sobie kasy za naprawę. Panel do przesyłki słabo zabezpieczony, kurier też się nie popisał i w efekcie róg panela został zagięty, gniazda RCA uszkodzone. Kolega róg wyprostował, gniazda wymienił, ale po paru tygodniach panel znów przestał grać.
Dziś kolega przyniósł suba do mnie. Znaleźliśmy przyczynę w postaci uszkodzonego przekaźnika. Przekaźnik wylutowałem, przyjrzałem się mu i okazuje się, że
1. przekaźnik był rozbierany i to w taki sposób, że obudowa popękała (przypominam, wg producenta wymieniony na nowy za 70zł)
2. popękana obudowa została przyklejona do podstawki jakimś srebrnym klejem (obstawiam płynny gwóźdź czyli epoksyd z dodatkiem wiórków metalu)
3. styki były przetarte papierem ściernym na okrągło, przy czym oczywiście jedna para była już przypalona.
Generalnie jeśli chodzi o panele to ich największa zaleta jest taka że w ogóle są, ale... trafo buczy, kable sygnałowe w postaci cieniutkiej taśmy nie ekranowanej, gniazdach RCA w pająku itp. itd. Natomiast serwis hmmm gwarancyjny/pogwarancyjny bardzo słabo a w dodatku Pan mija się z prawdą.