Ja mam u siebie ledy w przedpokoju, kuchni, łazience i toalecie. W takich pomieszczeniach moim zdaniem sprawdzają się wyśmienicie, no może poza łazienką, gdzie koło lustra mam halogenowe lampki i to mnie ratuje. Niestety, ale barwa ledów, a przynajmniej tych tańszych średnio w moim odczuciu nadaje się do czytania i oglądania swojej twarzy w lustrze. Barwa jest ok, ale nie do końca jest to takie "żółte" światło jakiego bym czasami oczekiwał. OK naprawdę dłoń ma bardziej naturalną barwę niż przy żarówie, ale zrób sobie zdjęcie w takim i takim oświetleniu i powiedz które Ci się bardziej podoba. Druga rzecz na przedpokój mam 8 ledów i jest w sam raz. Kuchnia 6m2 - 6 ledów i troszkę mało. Mam bardzo mały kibelek i z początku miałem dwa ledy, ale szybko domontowałem kolejne dwa. Jakoś średnio mi się chce wierzyć, że 3 żarówki oświetlą pokój 20m2. Po trzecie ledy dają bardziej kierunkowe światło niż żarówy i weź to pod uwagę. Widać na twarzy cienie pod oczami, brodą i jest to tak sobie przyjemne. Po czwarte PRZENIGDY nie kupuj ledów firmy Polux. Jakość jest tragicznie beznadziejna. mam 25 żarówek tej firmy i spokojnie 15 sztuk przez pół roku!!! się spaliło. Tragedia. I nie jest to wina mojej instalacji czy coś. Wiele osób potwierdza ich beznadziejną trwałość. Nie chcę nastawiać przeciw tej firmie, zawsze wręcz preferuję polskie firmy, ale tutaj to jest przegięcie.
W moim odczuciu tradycyjne żarówki są lepsze pod względem barwy światła. Natomiast ledy zdecydowanie wygrywają z energooszczędnymi żarówkami. Tu nie ma gadania. Radziłbym jednak nie oszczędzać na żarówkach i kupować stopniowo - najpierw takie miejsca jak łazienka, kuchnia, przedpokój i wtedy dopiero sprawdź w pomieszczeniach, gdzie dużo przebywasz