To co napisał w skrócie
BioCannabis jest prawdą. I w sumie dobrze, że ktoś to zrobił, bo nie chciało mi się po raz n-ty pisać o tym samym

. Ale oprócz tego, co zostało napisane, można poradzić jeszcze coś. Otóż niejako korekcję można przeprowadzić dzięki...regulacji górnej częstotliwości granicznej suba. Im niższą ją ustawimy, tym bardziej obniżymy poziom przetwarzania dla częstotliwości wyższych od założonej, a tym samym zbliżymy się z poziomem do tego, który występuje poniżej założonej częstotliwości odcięcia, czyli tych częstotliwości, które miały by już sporą stratę. Oczywiście w przypadku suba pasywnego tracilibyśmy w ten sposób na efektywności i byłoby to rozwiązanie kiepskie, ale w subie aktywnym nie ma tego problemu, po prostu zwiększamy poziom wzmocnienia. Oczywiście konsekwencją procedury, o której wspomniałem jest ograniczenie sięgania ch-ki SPL w "górę", ale bardzo wątpliwym jest, aby normalny zespół głośnikowy, z którym zwykle sub współpracuje mógł sobie nie poradzić z zejściem do częstotliwości, gdzie oba moduły mogłyby się połączyć.
Można by jeszcze pisać i pisać, ale to już były by wywody zbyt szczegółowe, które bardziej by Cię zniechęciły, niż zachęciły. Słowa nadmienionego przedmówcy i moje w zasadzie myślę wyczerpują temat w wystarczającym tobie na obecną chwilę zakresie.
Bo to, jak nisko sub zejdzie zależy od wieeelu czynników, nie tylko samego projektu i układu głośnik-obudowa. I błędem jest wyrokowanie co usłyszymy patrząc jedynie na ch-kę SPL w symulatorze. Nie ma obaw, że jeśli widzimy tam już wczesny spadek ch-ki i stratę np. 9dB przy 20Hz, to jest tragedia. Fakt umieszczenia głośnika w pokoju z uwagi na wzrost reaktancji promieniowania pozwala skompensować stratę SPL zwłaszcza w przypadku łagodnego opadania ch-ki, czyli właśnie takiej, jaką w ogólności oferuje obudowa zamknięta

. Zwyczajnie nie ma sensu projektować suba z ch-ką liniowo biegnącą do 20Hz, jeśli ten ma pracować w pomieszczeniu zamkniętym, zwłaszcza w bezpośrednim sąsiedztwie ścian, czy jeszcze lepiej, rogu pomieszczenia.