• Witamy w największym polskim serwisie internetowym poświęconym w całości zagadnieniom samodzielnej budowy nagłośnienia.
    Dzięki DIYaudio.pl poznasz zagadnienia samodzielnej budowy nagłośnienia od podszewki oraz będziesz mógł dyskutować o DIY audio do woli.

    Artykuły z dawnego portalu zostały przeniesione do sekcji forum na samym dole.

Panele rozpraszające / pochłaniające

Rejestracja
Mar 14, 2010
Postów
1
Reakcji
0
Lokalizacja
Łódź
Witam

W związku z tym, że chcę dostosować akustycznie swoje pomieszczenie
odsłuchowe mam pytanie.

Dotyczy ono paneli, które znajdują się na pewnej aukcji na allegro.

Panele Akustyczne

Co sądzicie o tej ofercie ? Czy warto inwestować w takie panele ?

Proszę o całkowicie obiektywne odpowiedzi. Są one dosyć tanie.
 
Tez mialem kiedys taki bajer do zrobienia, doszedlem do wniosku ze zamiast kupowac takie cos lepiej jechac do Tesco isc na magazyn i zapytac o wklady z jajek. Bierzemy wklad z jajek i welne mineralną. Rwiemy ja na takie male kupki. Kropelka i Kapiemy na dno miejsca w kotrym wkladamy jajko, wklejajac tam taki kosmyk z welny. ( chyba wiesz o co mi chodzi ) potem to klaimy albo mocujamy na sciane w jakis sposob. Jesli okleimy tym cala sciane wieszamy u gory karnisz i na nim material np. czarny w odleglosci okolo 1 cm od wkladów. Moim zdaniem to nie jest zla opcja wygluszenia pokoju ;)
 
No to lekka przesada ;] jak to musi wygladac na scianie ;)))) ja u siebie w domu powiesilem pulki i troche ksiazek itp ale zeby oklejac sciane paletami po jajkach to naprawde lekka przesada ;P hehehe
 
Adaptacja pomieszczenia, to bardzo skomplikowana i dość kosztowna sprawa. Najpierw trzeba wiedzieć co chce się zmienić - czas pogłosu, pochłanianie (rozpraszanie) określonych częstotliwości, czy też ograniczyć rezonanse własne pomieszczenia.
Do realizacji każdego z tych celów służą inne ustroje. http://www.abcsoundlab.pl/abc_pl_home.htm Trzeba być bardzo osłuchanym i doświadczonym w dziedzinie akustyki, żeby na słuch określić jakie zastosować ustroje i gdzie je zamontować.
Jest kilka programów - symulatorów, które mogą w tym pomóc, ale nie są darmowe, i trzeba jeszcze się nauczyć je obsługiwać i z interpretować wyniki pomiarów.
Najprostszym i najmniej bolesnym finansowo i nie wprowadzającym poważnych zmian w wygląd pokoju, jest takie jego urządzenie by nie było pustych ścian i położeniu na podłodze grubego dywanu lub wykładziny. Czym więcej półek, regałów. obrazów, ozdóbek itp. tym lepiej. Czym więcej asymetrii w ustawieniu mebli tym lepiej.
Jeżeli jednak ktoś nie lubi "graciarni" i ma na to środki, powinien skorzystać z doradztwa firm sprzedających ustroje do adaptacji akustycznej wnętrz.
 
Jak zauważyłeś są wzglednie tanie wiec spektakularnych efektów na pewno nie mozna się spodziewać. Jest to zwykła gąbka o innym kształcie a jak wiadomo gąbka dość skutecznie tłumi więc jakieś rezultaty uzyskasz. Jeden taki panel to bardzo mało, w końcu ma mały rozmiar, żeby coś dawało to myślę zestaw 4 taki paneli to minimum i juz masz koszt ok 20zł. Jeden taki zestaw to w sumie nadal mało, zakładając że wytłumiasz okolice kolumn to wypadałoby dać 2 zestawy. Ok 8 takich paneli to myślę minimum żeby "wchodzić" ten temat. Zainteresuj się absorberami DIY, temat juz był poruszany kilka razy, mozna ciekawy absorber wykonać samemu z drewna czy nawet styropianiu, gdyż w przeciwieństwie do gąbki, typowe absorbery maja za zadanie rozproszyć i wytłumić konkretne pasma i masz nad tym kontrolę bo mozna stworzyć panel na zakres np 1-5kHz. A ta gąbka to cholera wie co tłumi i ile.
 
a próbowaliście paneli perforowanych?? Knauf ma takie w ofercie i podobno rozpraszają dzwięk. Wizualnie, całkiem pzryzwoicie to wygląda, myśle że można coś ciekawego zaaranżować.
 
dj-by-air, a co masz zamiar z tą gąbką zrobić? Jeśli wyłożyć sobie ścianę za "stanowiskiem odsłuchowym" to cudów się nie spodziewaj. Będzie na pewno _trochę_ lepiej, niż goły beton, ale na właściwości komory bezechowej, to nie masz co liczyć, do tego potrzeba stożków z odpowiedniego materiału (silan, iporka, włókno szklane) o wysokości rzędu 1,4 metra, a nie centymetra :D Z takich rozwiązań do przełknięcia widziałem jeszcze w sali laboratoryjnej u nas jakiś materiał typu naciągnięta tkanina na stelażu w odległości ok. 30-40cm od ściany.

Przede wszystkim załóż sobie, w miare możliwości, grube zasłony na okna, na podłogę gruby dywan, postaraj się zlikwidowąć gołe ściany na rzecz jakichś półek z książkami itp. To takie bardziej humanitarne sposoby, bo materiały profesjonalne są raczej drogie i niezbyt ładne. Poza tym upakowanie ich "na pałę" niczego nie wniesie.

vxam napisał:
a próbowaliście paneli perforowanych?? Knauf ma takie w ofercie i podobno rozpraszają dzwięk. Wizualnie, całkiem pzryzwoicie to wygląda, myśle że można coś ciekawego zaaranżować.

Porobili takie sufity w nowo wyremontowanych salach w instytuacie min. akustyki. IMO nic sie dzieki nim nie zmieniło ;) Ale to moja subiektywna opinia. Zdecydowanie lepsza akustyka jest w salach gdzie są dywany i zasłony zamiast rolet.
 
Jak już taka pianka to taka w trójkąty, a nie jakieś pseudo wypustki grubości 0,5cm :lol: Takie panele są jednak droższe. O, np. taki będzie ok :

http://allegro.pl/item948054355_pianka_mata_akustyczna_panele_akustyczne_okazja.html

Lub taka :

http://allegro.pl/item960719356_gabka_wygluszajaca_mata_akustyczna_sufitowka.html

Zależy co chcesz osiągnąć. Jednak podstawa to jak juz pisali poprzednicy dobre rozmieszczenie mebli, półki itd. Jednak takie panele też spełnia swoje zadanie jak je się mądrze ustawi (nawet bez pomiarów). Jednak jeśli zalezy ci na basie to tutaj nic nie zmienią ;) Rozpraszają one tylko wyższe częstotliwości, likwidując do pewnego stopnia pogłos i echo. (choć podobną funkcję spełnią półki z książkami różnej wielkości)
 
To co ja będę chciał u siebie zastosować w przyszłości (jak skompletuje cały sprzęt) to jest:

1.Za słuchaczem Dyfuzor Skyline do zrobienia samemu ze styroduru ponieważ kupowane są bardzo drogie a robione z tego samego materiału. Programy do liczenia częstotliwości można znaleźć w internecie. Koszt takiego panelu zalezy jest od tego za ile kupimy stryrodur oraz czy chcemy malowany czy sami malować. Ja liczyłem około 400zł o wymiarach 2m x 1m. (800 szt sześcianów w 7 długościach) i przykładowa fotka:


2.http://www.igsaudio.pl/index.php?option=com_content&task=view&id=37&Itemid=58
Powieszone na suficie w pewnej odległości od niego (ja chciałem 4 szt 1m x 1m podświetlone od góry jakimś ledem - nie dosyć że spełniało by zadanie było by jeszcze ładnie.

3.http://www.teresaudio.com/haven/traps/traps.html
Oczywiście w rogach pokoju.

4. Panele z korka - ładnie wygląda i spełnia zadanie

ITD.
 
Ziomek86 napisał:
1.Za słuchaczem Dyfuzor Skyline do zrobienia samemu ze styroduru ponieważ kupowane są bardzo drogie a robione z tego samego materiału. Programy do liczenia częstotliwości można znaleźć w internecie. Koszt takiego panelu zalezy jest od tego za ile kupimy stryrodur oraz czy chcemy malowany czy sami malować. Ja liczyłem około 400zł o wymiarach 2m x 1m. (800 szt sześcianów w 7 długościach) i przykładowa fotka:

A czy musi to być ze styrodoru koniecznie?? Uważam że nie, i równie dobrze swoje zadanie spełni np. drewno, czy nawet steropian, a będzie dużo, dużo tańsze. nie wiem czy jest sens płacić 400zł za sam materiał.

Jeśli idzie o bastrapy to jak najbardziej dobry i niedrogi patent, sam zresztą sobie takie robię. Myślę że powieszenie takiego za słuchaczem też spełni swoja rolę zamiast tego wspomnianego dyfuzora.
 
Oczywiście że nie. Zaproponowałem styrodur ponieważ oryginalnie jest z tego, jest on lekki oraz ma wygląd na tyle estetyczny że mógł by być w pokoju. Z drewna wyjdzie to dośc ciężkie i masa pracy przy wycinaniu sześcianów. 400 zł to cena gotowych sześcianów już w kolorze(800 szt). Można kupić styrodur i samemu ciąć to wyjdzie z 200 zł max ale cięcia nie będą takie jak laserem składając zamówienie.
Styropianu nie chciał bym w pokoju bo po prostu jest brzydki.

Mam jeszcze kilka pomysłów myślę że trafnych i fajnych ale opisze jak będę miał troszkę czasu.
 
Ziomek86 napisał:
Oczywiście że nie. Zaproponowałem styrodur ponieważ oryginalnie jest z tego, jest on lekki oraz ma wygląd na tyle estetyczny że mógł by być w pokoju. Z drewna wyjdzie to dośc ciężkie i masa pracy przy wycinaniu sześcianów

Piszesz "oczywiście że nie" i niczym tego potem nie uzasadniasz poza estetycznością i tym że tak jest orginalnie! To czemu to oczywiście? Orginalnie jest z tego ponieważ "fabrycznie" to pewnie najłatwiej wykonać i najtaniej, mają jakąś formę czy coś w tym stylu i po problemie. W warunkach domowych jest zupełnie odwrtotnie.

Ziomek86 napisał:
Z drewna wyjdzie to dośc ciężkie i masa pracy przy wycinaniu sześcianów.

Co? Jaka masa pracy?? :shock: Kupujesz kantówki w różnych wymiarach, idziesz do kogoś na piłę stołową i tniesz na różne długości i tyle? w 15minut masz gotowe prostopadłościany (nie sześcniany). Ile to roboty? A akurat ciężar im większy tym lepiej, nie wiem w czym ci on przeszkadza?

Steropian fakt jest brzydki. Dopóki go nie pomalujesz ;)

Reasumując - może i styrodur jest w tym wypadku lepszy (choć tego nie wiem) ale wychodzi kilka razy drożej, więc nie wiem czy jest sens się bawić w tym wypadku, skoro za kantówki zapłacisz kilkadziesiat zł. Druga spraw to czy masz projekt takiego dyfuzora, czy zamiezasz po prostu na pałę te prostopadłosciany wycinać?
 
Styropian dobry patent, lekkie i bez problemu na sufit można powiesić a żeby wyglądał to psiknąć sprayem do zderzaków (Paweł.S używał w swoich konstrukcjach) i ładnie to wygląda i chyba nawet lekko chropowate się robi.
 
scythe1123, spray do zderzaków to nie bardzo, bo steropian jest za delikatny i wchodzi w reakcje ze sprayem. Ale jakąś delikatną farbą da radę. To już nie probl;em, szkopuł w tym jak to pociąć ładnie i że będzie to mało trwałe. Też steropian ma słabą gęstość...
 
To wszystko to była tylko moja propozycja dla kolegi zakładającego temat. Co do robienia na pałę to są programy którymi można sobie to policzyć tyle że taki dyfuzor robi się pod konkretne częstotliwości które wcześniej trzeba ustalić a do tego potrzebne są pomiary. Dlatego tez na razie za to się nie biorę.
Czy styrodur jest lepszy nie napisałem bo nie wiem tylko chciałem zbliżyć się do oryginału jak najbardziej i stąd taka propozycja no ale głównym powodem jest estetyczność. Co do drewna to masz racje wychodzi taniej ale nie każdemu pasuje drewno na ścianie :wink:
Styrodur też wchodzi w reakcje z sprayem bo sprawdzałem
 
Ziomek86 napisał:
Co do drewna to masz racje wychodzi taniej ale nie każdemu pasuje drewno na ścianie :wink:

Pomalujesz i efekt będzie taki sam ;) Albo nawet lepszy. Lub można jakąś okleina potraktować fajną. Albo jak ma być na wypasie to lakier samochodowy np. czarny, czerwony, czy jaki komu tam pasuje ;) I tak by taniej wyszło niż ten styrodur i zapewne łasniej i lepiej.
 
Po pierwsze to nie stEropian tylko stYropian.

Styropian jest bardzo fajnym materiałem do obróbki i montażu bo jest miękki i lekki - ale sprawdza się tylko wtedy, gdy jest zasłonięty czymś trwalszym - jak np tynk na elewacjach. Jeśli nie jest osłonięty to bardzo szybko dochodzi do jego rozkładu/rozpadu (mówi się na to potocznie "utlenianie styropianu" choć proces ten nie jest utlenianiem). Bardzo łatwo się go przykleja - np klejem polimerowym, lub innymi klejami "dedykowanymi", które ngo nie rozpuszczają. Jak posmarujemy butaprenem to myk i nima ;) . Jesli nie jesteśmy w stanie pociąć styropianu maszynowo tylko chcemy to robić w warunkach domowych - nóż, zwykła piła ręczna - to raczej jest to syzyfowa praca bo powierzchnie cięcia będą brzydkie i nierówne i samo ich pomalowanie cienką warstwą farby nic nie da - będzie po prostu brzydko. Do tego wystarczy nacisnąć paluchem i zostaje dziura.

Styrodur (albo np styrohart) to już co innego. Przyklejanie nadal bez problemu bo jest lekki, obróbka już trudniejsza bo jest twardszy ale z drugiej strony nie na tyle twardy, żeby sobie z nim nie poradzić. Po docinaniu można go całkiem fajnie przeszlifować papierem ściernym i robi się w miarę gładki - jednak tak jak w przypadku styropianu polecam cięcie metodą maszynową. Styrodur pocięty maszynowo wystarczy pomalować zwykłą farbą emulsyjną i powinien być w miarę OK. Choć jest dużo twardszy od styropianu to jednak zalecam aby z paluchami nadal z daleka ;)

Klocki drewniane to już bardziej skomplikowana sprawa. Obróbka tylko maszynowa, duży ciężar, problemy z mocowaniem do ściany (chyba, że jakaś półeczka podtrzymująca cały układ...) Do tego z drewnem wyjdzie dużo pracy i dużo drożej a nie, jak twierdzicie, taniej. Kubik zwykłej kantówki iglastej w tartaku kosztuje średnio ~700-800zł a gdzie jeszcze cięcie, struganie i szlifowanie no i transport bo to przecież ciężkie będzie, później jakies wykończenie - tutaj już zwykła farba emulsyjna może nie wystarczyć.. koszty rosną coraz bardziej. Kubik styroduru to około 450-500zł (+ oczywiście cięcie).

Drewno swą trwałością depcze zarówno styropian jak i styrodur. Jeśli chodzi o stronę wizualną to już kwestia upodobań - mi osobiście odpowiadało by coś takiego - ściana w matowej emulsji - coś na wzór ściany bielonej "brudnym", niejednolitym wapnem i do tego nietypowa, nieregularna struktura drewniana wystająca ze ściany... no miód ;)

Tak więc styropian odradzam bo to marniutki materiał jeśli nie jest odpowiednio zabezpieczony, najlepsze pewnie było by drewno ale drogie i problematyczne w obróbce i montażu. Jak widać styrodur może okazać się kompromisem pomiędzy jakością, trwałością i estetyką a ceną.

Tyle odnośnie technologii. Jeśli chodzi o właściwości akustyczne - pozostawiam to do Waszej oceny - nie mam doświadczenia z zastosowaniem tych materiałów w rozwiązaniach pod kątem akustyki, o których mowa w tym temacie.
 
Powrót
Góra