• Witamy w największym polskim serwisie internetowym poświęconym w całości zagadnieniom samodzielnej budowy nagłośnienia.
    Dzięki DIYaudio.pl poznasz zagadnienia samodzielnej budowy nagłośnienia od podszewki oraz będziesz mógł dyskutować o DIY audio do woli.

    Artykuły z dawnego portalu zostały przeniesione do sekcji forum na samym dole.

Pierwsze DIY. Zestaw 3 drożny, czy 2,5 na głośnikach STX

No to wywołałem polemikę :ohmy:. Tak naprawdę, chodziło mi o to czy wkręty nie wpływają na pracę głośników - już wiem, ze nie. I rozumiem, że bardziej tu chodzi o estetykę i "sztukę" wykonania oraz ostateczne poczucie (samopoczucie), że wykonaliśmy pracę starannie, co w konsekwencji prowadzi do zadowolenia i satysfakcji z wykonanego projektu. :biggrin: Więc chodzi o to, aby człowiek był sam z siebie zadowolony.
 
Ostatnia edycja:
Nie na temat...
Teraz zastanow sie chwile. Co bedzie gorsze, wypelnienie dziury ( nie da sie w calosci, trzeba i tak rozwiercac ) szpachla, czy wbicie w dziure twardego kolka? Ja sie zaloze, ze predzej siadzie szpachla niz kolek spuchnie.

Jest tak jak piszesz, ponieważ szpachla jest higroskopijna.
A kołek jak kołek, możesz mieć twarde a trafi się miękki i na jedno wyjdzie.
Po za tym, nie wiem czy było by widać różnicę pod fornirem, czy tam był kołek czy zaszpachlowana dziura, ponieważ jeśli zdecydowali byśmy się kłaść fornir bez oklejania HDF-em, to zapewne trzeba by było obudowę pokryć lakierem zabezpieczającym przed wchłanianiem wilgoci, potem szlif i na to dopiero fornir.
Teraz raczej nie ośmielił bym się kleić forniru na niezabezpieczoną w ten sposób powierzchnię. Bez takiego zabezpieczenia to 100% że szpachla wyjdzie, podejrzewam że miękki kołek również.

Bocian ostatnio sklejał monitory na Soudala poliuretanowego 66A, szpachlował dziury po magnesach, potem całe obudowy przeleciał lakierem zabezpieczającym, szlif i na to bezpośrednio fornir również na tego Soudala 66A.

Monitorki stoją już u niego około 2 miesiące, nie skarżył się że mu szpachel wyłazi.

Poza tym zasada numer dwa: przed fornirowaniem kleimy HDF na powierzchnie klejona, czy kolkowana. Fornirowanie bez maskowania HDF polaczen to jak przechodzenie na czerwonym swietle. 100 razy sie uda a za 101 wpadniesz pod auto.

Oczywiście, i ja tak robię:

Osobiście nie używam wkrętów ani kołków, a jeśli bym musiał, to na to poszedł by MDF na pewno.


Co do wykręcania wkrętów lub pozostawieniu ich w obudowie, to ja bym wykręcał ponieważ one są zbędne po sklejeniu się płyt.

 
Raczej większość Diyowców nie ma prasy, więc zostaje chyba tylko klejenie na patex bo wikolowy klej nie złapie lakieru o ile mi się zdaje.
 
Bez prasy też by poszło, wystarczy nałożyć cienką warstwę kleju (Bocian rozprowadzał go gumowym wałkiem) i nałożyć dużo ciężaru na obudowę.
 
Ostatnia edycja:
Dziękuję za odpowiedzi. Niestety takiego kosztu na audaxach nie udźwignę - choć projekt piękny.
Z kolei głośnik 10 calowy czyni kolumnę dość szeroką a chciałbym zachować wymiar ok 20 cm.

A czemu się upierasz przy słupeczkach 20cm w pokoju 45m2?
Toż to efektywność wyjdzie z 85dB i przy większej głośności woofer będzie latał jak flaga na wietrze (i papa dobry dźwięku)
Wąska przednia ścianka to wymysł marketingowo-dizajnerski - może niektórym Paniom domu sie podobają takie formy.
Dla dźwięku wąski słupek to potrzeba kompensacji baffle-step co obniża efektywność.
Do nagłośnienia takiego pokoju brałbym coś pokroju STX F-360...
 
Ostatecznie wybrałem zestaw na bazie FX-300. Nie będę oryginalny ale na forum jest dużo osób, które to robiło i na "pierwszy"raz jest kogo podglądać i pytać. I teraz prośba o poradę. Czym wypełnić przestrzeń na bokach pomiędzy właściwą skrzynką a doklejoną wygiętą sklejką. Czy miałby to być piasek kwarcowy (z castoramy bądź leroya), czy lepiej coś co spaja konstrukcję, jakiś klej albo pianka?
 
U mnie pianka, ale z perspektywy czasu wolałbym piasek. Tylko pianka nie waży, a piasek tak :)
 
To w sumie nie ma znaczenia, przecież nie będę ich na plecach nosił :). Czy do tej dolnej komory balastowej też piasek czy watę?

Dla jasności: mówiąc, że nie ma to znaczenia, mam tu na myśli wagę zestawu, a nie materiał wypełnienia.

Następny dylemat :mellow:, aby zachować zalecaną objętość 35 litrów dla gdn-ów (bo zdaje się tyle mają w oryginale) muszę zmniejszyć dolną komorę balastową. Czy ważniejszy dla pracy zestawu jest litraż dla głośników, czy kąt pochylenia ścianki komory balastowej?
 
Powrót
Góra