michone, w p 206 . a czemu pytasz?
elmer,
Pawel S., wiec tak w skrocie opisze pomiary dokonane w samochodzie Magika:
Jiga podlanczamy pod glosniki, nie pod wzmacniacz, gdyz morzemy podczas pomiarow wstepnych ( bez filtrow) uszkodzic glosniki wysokotonowe.
mierzymy charakterystyke czestotlowosciowa oraz impedancji.
mikrofon byl przymocowany w miejscu odsluchu kierowcy, dokladniej pod zaglowkiem, skierowany na wprost. sporo czasu zajelo ujarzmieni SW, markerow itd. jako ze pomiar w samochodzie robi sie w warunkach echowych , w zasadzie marker pierwszy ustawiamy za impulsem glownym a drugi marker ustawiamy "na czuja", probujemy wyczuc na podstawie szeregu pomiarow polozenie optymalne, bo nie da sie jasno okreslic gdzie jest pierwsze odbicie ,bo generalnie cos takiego nie istnieje w samochodzie, wszystkie odbicia sa w zasadzie na rownomiernym poziomie.
jesli chodzi o sam wyglad charakterystyki, to jest ona inna niz mierzona w warunkach bezechowych, gdyz na sygnal bezposredni naklada sie sygnal odbity. dlatego wypadkowa charakterystyka jest bardzo poszarpana, w calym pasmie wystepuja gorki i dolki nawet 10-20dB. ale tak naprawde nie ma sie co tym przerazac, gdyz sa one waskoczestotliwosciowe, wiec dzieki bezwladnosci ucha tak naprawde nie beda one zauwazalne! mozna sobie dla proby wygladzic taki wykres np 1 oktawe, zeby zobaczyc jak nasze ucho bedzie to slyszec. nie nalezy jednak brac do projektowania filtrow charakterystyk wygladzonych , gdyz wygladzenie w SW nie wiem czemu psuje charakterystyke fazowa.
pomiar lewego i prawego zespolu glosnikowego dokonalismy z jednego miejsca(zaglowka kierowcy). zalozeniem bylo uzyskanie takiej samej charakterystyki dla kierowcy i pasazera dlatego filtry dla obu kanalow byly takie same, a jako charakterystyki uzyte do tworzenia filtrow przyjelismy wyniki pomiaru glosnikow blizszych ( czyli lewych)
jesli chcielibysmy zestaw stroic tylko dla kierowcy , wystarczyloby uzyc korekcji czasowej dla glosnikow polozonych blizej, czyli dokladnie opoznic je, aby czas dolotu sygnalo z obu kanalow byl taki sam. wykorzystuje sie do tego oprocesory dzwieku. choc oczywiscie dodatkowy czlon ( tu procesor) powoduje dodatkowe znieksztalcenia, wiec cos za cos
jak juz mamy wszystkie charakterystyki zmierzone, mozemy przystapic do projektowania filtrow.
BTW jakis czas temu skonstruowalem sobie uniwersalna zwrotnice analogowa( takie przestrajalne filtry w wersji stereo, wybieralny 1,2,3,4 rzad, korekce impedancji , L-pad itd), wiec w ciagu jednego dnia zaprojektowalismy i odsluchalismy kilka wersji filtrow , z ktorych Magik wybral sobie wersje najbardzej mu odpowiadajaca. taka zwrotnica to naprawde super sprawa, wartosci elementow ustawia sie 30 sekund, wiec mozna bezposrednio odsluchac co sie dzieje z dzwiekiem gdy manipulujemy jakims parametrem
zrownowazenie tonalne - jesli chodzi o pomiary , to im bardziej plaska charakterystyka czestotlowsciowa tym lepsze zrownowazenie tonalne. na zawodach ocenia sie to miernikiem RTA, orez odsluchowo
odleglosc od sceny muzycznej - no tego sie juz zmierzyc nie da , bo jak , linijką? tu chodzi o subiektywme wrażenia, czy scena jast zamknieta w samochodzie, czy wydaje sie ze ma jakas "glebokosc", np jakies instrumenty wysuwaja sie poza obreb samochodu, za przednia szybe, poza drzwi, za plecy(!)