Pomiar parametrów TSP głośników niskotonowych jest konieczny, ale też konieczny w zasadzie tylko - oprócz zweryfikowania, czy głośnik jest "OK", czy nie - do wstępnego zaprojektowania obudowy (typu, objętości, strojenia ewentualnych układów rezonansowych). Stosowanie nie wiadomo jakich metod dających precyzyjne wyniki już konieczne nie jest. Początkujący o tym najczęściej nie wiedzą, a zaawansowani często zapominają - parametry TSP dla prawie wszystkich typowych głośników niskotonowych zmieniają się, i to mocno, w funkcji wychylenia układu drgającego i/lub prądu płynącego przez cewkę. W zakresie samego wychylenia liniowego jest to zmiana nierzadko o kilkadziesiąt procent. Stąd wynikają różnice pomiędzy tym, co podaje producent, a tym co "wychodzi" nam. Stąd również zmiana parametrów finalnego układu głośnik-obudowa-zwrotnica przy różnych poziomach wysterowania. Układ zaprojektowany dla parametrów głośnika zmierzonego przy sygnale o poziomie A będzie dawał inne charakterystyki, niż ten sam układ wysterowany sygnałem o poziomie B.
Do pomiaru parametrów TSP wystarczą proste, domowe metody, bo dają one i tak mniejszy błąd pomiaru, niż rzeczywisty rozrzut parametrów głośnika pracującego w zakresie swoich wychyleń liniowych.
Uważam, że wykonanie dokładnych pomiarów wg AES2-2012 w warunkach domowych jest proste i dokładne. W zasadzie każdy amator powinien je wykonywać, dla sprawdzenia poprawności pracy przetworników, oraz dodatkowych parametrów, które przydają się w porównaniu symulacji w oparciu o rożne źródła parametrów TSP. Oczywiście są to pomiary małym sygnałem, ale jeśli korzystamy z jiga i zewnętrznego wzmacniacza, warto również wyciągnąć parametry ( bez wyznaczania Vas ) na wyższych napięciach, które pokażą nam w jaki sposób głośnik i jego zawieszenie reaguje na wyższe napięcia. Parametry głośnika ulegają zmianie w zależności od napięcia, ale należy pamiętać, że inne zmiany zachodzą podczas pomiaru w wolnej przestrzeni, a inne w obudowie, w której podatność powietrza w sposób znaczy wpływa na zawieszenia przetwornika. Obrazując to w prosty sposób, głośnik w obudowie zamkniętej będzie trzymał swoje parametry mechaniczne w dość szerokim zakresie podawanego napięcia.
Przy bardziej zaawansowanej symulacji możemy przewidzieć odpowiedź głośnika przy rożnej wartości podawanego napięcia, ale to już raczej wykracza poza typowe, amatorskie podejdzie. Większość symulatorów opiera się na analizie parametrów pracy w zakresie liniowym.
TL może nie, ale BR spokojnie, przy użyciu danych producenta, głośników cenionych marek.
Ja mam zupelnie odmienne zdanie. TL jest obudową, która ma większy zakres tolerancji na parametry TSP niż BR, szczególnie jesli obudowa BR będzie dość skromnie wytłumiona. Rezonatory helmholtza są bardzo wrażliwe nawet na drobne zmiany strojenia, szczególnie dla stosunkowo niedużych pojemności i średnich częstotliwości strojenia. Dlatego istotne jest operowanie na możliwie wiarygodnych parametrach TSP w procesie symulacji obudowy.
Ile takich głośników miałeś?
Strzelam że nie dużo.
W większości przypadków, gdy kupujemy głośniki dobrych marek, parametry się zgadzają, a odchyłki w jedną czy w drugą (nadal twierdzę że w większości w tą gorszą stronę) zawsze będą.
Potwierdzają to posty użytkowników na forum.
Tak ogromna różnice miałem tylko raz, ale inne, mniejsze są dość często i to na głośnikach znanych i cenionych marek. Opieram się nie na postach innych użytkowników, tylko swoim doświadczeniu. Natomiast pomiary np w Voice Coil potwierdzaja, ze z tymi parametrami to jest bardzo roznie i to niezależnie od producenta. Ponieważ nie ma tutaj reguły, warto mierzyć samemu, żeby mieć pewność czy aby coś nie jest nie tak z danym głośnikiem.
W większości przypadków parametry mierzone przez "konstruktorów" amatorów, są gorsze niż podaje producent.
I mógłbym tutaj powklejać sporo linków z naszego forum, jest ich więcej niż tych z "lepszymi" pomiarami niż producenta, ale nie chce mi się szukać i tracić na to czas.
Ale to niczego nie dowodzi. Amatorskie pomiary mogą być bardzo dobre, o ile są robione zgodnie ze sztuka, a nie byle jak i byle czym.
Oczywiście.
Ale idąc tym tokiem myślenia, że za każdym razem TRZEBA mierzyć parametry (bo producent kłamie), wybieranie głośnika w sklepie, po jego parametrach nie miało by sensu.
Te odchyłki, nawet gdy się zdarzą, są eliminowane podczas prób z obudową testową.
Obudowy "na pałę" robią początkujący, nie umiejący korzystać nawet z Winisd.
W takich gazetach dla amatorów jak Klang und Ton czy Hobby Hifi, mierzy się głośniki właśnie po to, żeby pokazać jak ich parametry różnią się lub nie od tego co podaje producent, ponieważ nie każdy chce lub może sam to sprawdzić.
A ja napiszę tak, od ciula roboty psu w tyłek
Zamiast pierdzielić się z głośnikiem firmy, do której mamy pewne zastrzeżenia, lepiej kupić głośniki dobrej marki i na podstawie ich oryginalnych parametrów zbudować konstrukcję.
Na AVS były kolumny (firmowe) robione bez profesjonalnych pomiarów, które podobały się nawet kilku użytkownikom tego forum
A ja napisze tak: nigdy tego nie robiłeś wiec Ci się wydaje, że to dużo, nikomu niepotrzebnej roboty. Mam dwie obudowy testowe, w których mierze głośniki w zależności od ich wielkości. W trakcie pomiaru Vas metodą obudowy zamkniętej, przełączam jiga w tryb pomiaru częstotliwości i ściągam odpowiedź głośnika w obudowie pomiarowej. Mam już zapisana referencje, którą później mogę użyć do sprawdzania, czy moje pomiary TSP dają mi większą dokładność niż dane producenta. No, roboty od ciula!
Kolumn z AVS komentować nie będę, bo na AVS można wystawić dowolne gówno, a i tak ktoś przyjdzie i będzie cmokał z zachwytu.
Nie twierdzę że pomiary SAMYCH głośników są kompletnie niepotrzebne... po prostu w przypadku amatorskiego budowania kolumn (a z takową tutaj mamy do czynienia) o konstrukcji nie zbyt zaawansowanej, gdy nie zakładamy firmy lub nie chcemy być najlepszy w tej dziedzinie, takie pomiary są zbędne, a ważniejsze są pomiary pod zwrotnice.
Wie o tym każdy kto już liznął temat i wykonał kilka dobrych konstrukcji.
Chyba że ktoś kupuje głośniki z bazaru... ale to przecież nie ma sensu.
Przepraszam ale nie zgodzę się. Napisze nawet więcej, jest sporo ludzi z branży, którzy maja firmy, budują, sprzedają, a gówno wiedza o pomiarach. I co? I nic, kasę można robić na wszystkim, ale tutaj chodzi o to, aby nawet będąc amatorem, starać się zrobić coś najlepiej jak się da, nauczyć się czegoś nowego.
Po usłyszeniu tego głośnika w roku 2010, gdy wykonałem FX300, a później w 2011, gdy Paweł przywiózł monitory do Lemona (nocleg po AS) wykonane na tym głośniku, wiedziałem że coś jest z nim nie tak... albo inaczej, nie zbudował bym sobie kolumn na tych głośnikach.
Z drugiej strony, co powiesz na to, że sam producent wykonał na bazie tych głośników kolumny 2way i 2,5way, konstrukcji bas reflex i litrażu jakie one posiadały?
Może po prostu Twój egzemplarz był wadliwy?
Nie napisałem, że wszystkie AWX byly wadliwe, bo nie miałbym podstaw żeby głosić takie rzeczy. Ja pisałem o 3-4 sztukach, z których każdy miał zwalone parametry, a kupione były z dwóch, rożnych źródeł.
Albo inny ciekawy przypadek głośników bardzo znanego producenta. Głośniki ten sam model, taki sam wygląd, a w pomiarach okazuje się, ze maja inne rezystancje cewek, co w znaczny sposób wpływa na parametry głośnika. Producent nie podawał żadnych informacji o zmianach w tym modelu.
Inny przykład seria Sba NAC w wersji czarnej i srebrnej. Producent deklaruje, ze sa to dokładnie takie same głośniki, poza wyglądem membrany, a ich odpowiedniki maja inne parametry w katalogu, bo do ich pomiaru zastosowano nieco inna metodę.
Ja staram się zmierzyć wszystko, co jestem w stanie zmierzyć, aby mieć pewność, że to co dostałem jest tym czym być powinno i aby nie mieć z tym później problemu. Mierze tez części do zwrotnic, bo tutaj również zdarzają się spore pomyłki, a przecież parametry powinny się zgadzać, ale nie zawsze tak jest.