Chyba każdy zdrowo myślący i mający troszkę pojęcia o zagadnieniu człowiek nie będzie mówił że czarne jest białe i próbował usprawiedliwiać takiej ch-ki. Nie oszukujmy się, jest ona obiektywnie do d..y i to na pewno będzie słychać, nie ma cudów. I nie będzie to dźwięk neutralny, czy też zbliżony do tego, co zapisane jest na płycie. A za takie pieniądze to jest po prostu skandal, bo cena do czegoś przecież zobowiązuje. I na pewno nie do tego, żeby kolumny grały jak przy skrajnie poustawianych potencjometrach barwy. No ale właśnie, za takie pieniądze musi zagrać to cudownie. Nawet jeśli nie zagra, to ten kto wydał taką kasę i tak usłyszy co tylko chce usłyszeć, a co dyktuje świadomość wydania takiej sumy pieniędzy. Wśród recenzentów postawionych w obliczu takich kwot, też strach i milczenie przed wyrażeniem prawdziwej opinii. Może właśnie boją się, że ktoś zarzuci im niekompetencję. Skoro sprzęt tyle kosztuje to musi dobrze grać. No więc co piszą? Że kolumny mają "własny charakter", że "nie wszystkim brzmienie się spodoba", że "są to kolumny pod specyficzny gust", itd, czyli bełkot, z którego jednak słychać taką oto prawdę: Panie i panowie, te kolumny w odniesieniu do swojej ceny są do d..y, ale ja tego wprost napisać nie mogę,