• Witamy w największym polskim serwisie internetowym poświęconym w całości zagadnieniom samodzielnej budowy nagłośnienia.
    Dzięki DIYaudio.pl poznasz zagadnienia samodzielnej budowy nagłośnienia od podszewki oraz będziesz mógł dyskutować o DIY audio do woli.

    Artykuły z dawnego portalu zostały przeniesione do sekcji forum na samym dole.

Pomoc w złożeniu zestawu

  • Autor wątku Autor wątku Hand
  • Data rozpoczęcia Data rozpoczęcia
Nie na temat...
Jeśli mogę deczko wtrącić do tej TL`ki mariana, to moim zdaniem tam jest zbyt długi tunel - 2,9m. (344/35=9,8/4=2,45-15%=tunel nie więcej jak dwa metry.) Oraz nie polecam ustawiania końca tunelu na górze. Taka tylko mała uwaga z mojej strony ;)
 
ir0nhide napisał:
Jak byś miał własne płyty to w 900zł powinieneś się zmieścić z głośnikami i zwrotnicami za 2x Usher Audio 8935A / T-9930-20.
i to jest bardzo sluszna droga w tym budzecie
 
i to jest bardzo sluszna droga w tym budzecie

I taką też obrałem :D

Nie na temat...
Jeśli mogę deczko wtrącić do tej TL`ki mariana, to moim zdaniem tam jest zbyt długi tunel - 2,9m. (344/35=9,8/4=2,45-15%=tunel nie więcej jak dwa metry.) Oraz nie polecam ustawiania końca tunelu na górze. Taka tylko mała uwaga z mojej strony

Wezmę pod uwagę, dziękuje :)

Dziękuję za pomoc!
Kiedy je skończę, nie omieszkam ich pokazać na forum :)
 
Nie na temat...
Jeśli mogę deczko wtrącić do tej TL`ki mariana, to moim zdaniem tam jest zbyt długi tunel - 2,9m. (344/35=9,8/4=2,45-15%=tunel nie więcej jak dwa metry.) Oraz nie polecam ustawiania końca tunelu na górze. Taka tylko mała uwaga z mojej strony

Tunel linii transmisyjnej wcale nie musi być takiej długości, jaka wynika z przytoczonego przez Ciebie wzoru na 1/4 długości fali dla częstotliwości Fs głośnika. Obudowa ta może być strojona zarówno powyżej jak i poniżej Fs - podobnie jak np obudowa BR. Wszystko zależy od preferencji konstruktora oraz od efektów jakie chce on osiągnąć. Dłuższe tunele teoretycznie lepiej powinny realizować ideę linii transmisyjnej jako ustroju mającego na celu wygaszenie pracy tylnej części membrany głośnika bez równoczesnego jej obciążania (jak ma to miejsce np w obudowie zamkniętej). Oczywiście na to "wygaszanie" ma wpływ nie tylko sama długość tunelu ale i wytłumienie i mamy tutaj duże pole manewru do stosowania różnych kombinacji długość/przekrój/stopień i rodzaj wytłumienia - ale to już bardziej rozbudowany temat. Przeważnie idziemy jednak w takim kierunku, że nie chcemy całkowicie wytłumiać pracy tylnej części membrany ale chcemy ją w jakiś sposób wykorzystać, co przy dobrym projekcie skutkuje zyskiem na samym dole pasma przenoszenia - i tutaj lepiej sprawdzają się krótsze tunele (co nie znaczy, że muszą być "drastycznie" krótsze od tych wynikających z podstawowego wzoru na 1/4 długości Fs, bo te "wzorcowe" też się sprawdzają - pod warunkiem odpowiedniego ich wytłumienia a tutaj akurat trudno jest utrafić w złoty środek). I w tym przypadku ponownie mamy duże pole do popisu jeśli chodzi o kombinacje długość/przekrój/stopień i rodzaj wytłumienia. O krótszych tunelach więcej może powiedzieć Pogromca Mitów bo on mocniej obraca się w tym kierunku podejścia do TL'ki.

Przy projektowaniu linii transmisyjnej, poza wymienionymi wcześniej: długością i przekrojami tunelu oraz wytłumieniem, dochodzi nam jeszcze odpowiednie umieszczenie głośnika na długości tunelu (w przypadku dwóch głośników mamy jeszcze więcej zabawy - ale generalnie z korzyścią dla osiąganych efektów), czy np różne sposoby kształtowania przegród wewnętrznych. I wszystko to zależy z jednej strony od użytego przetwornika (przetworników) a z drugiej od zamierzeń konstruktora (oczywiście w pewnym zakresie bo TL'kę też można totalnie skopać i późniejsze twierdzenie, że "takie było zamierzenie" będzie lekko żałosne ;) ). Tak więc nie mogę zgodzić się z definitywnym stwierdzeniem (tym bardziej bez odsłuchów a jedynie na podstawie rysunku - bo w swoim poście odnosisz się do kolumn mariana), że dany tunel linii transmisyjnej jest za długi/za krótki, za wąski/ za szeroki czy za mocno/za słabo wytłumiony. To po prostu nie działa w ten sposób. Owszem, ta obudowa jest przewidywalna w swoim działaniu, ale nie jest to tak jednoznaczne jak w przypadku obudów BR czy OZ.



Natomiast stwierdzenie:
Oraz nie polecam ustawiania końca tunelu na górze.
jest dla mnie już kompletnie zagadkowe. Dlaczego nie powinno się go umieszczać w tym miejscu? Jakie są złe skutki takiej jego lokalizacji - np w porównaniu z wylotem do przodu w dolnej części kolumny - lub dowolną inną lokalizacją?
 
A widzisz - tego faktu nie zanotowałem. Z jednego z postów na elektrodzie wynika, że kąt promieniowania wylotu tunelu to +/- 30 stopni - z tego wynika, że teoretycznie najlepsze jego umiejscowienie to przednia ścianka - ale przecież nie wszystkie TL'ki sa tak skonstruowane i wyloty tuneli lokalizuje się w różnych miejscach. Przytoczę tutaj kolejny raz przykład TL'ki głośniku 18-AWX. W tym projekcie testowałem obudowy z wylotem zarówno do przodu (na dole i pod głośnikiem) jak i do góry - i w końcowej obudowie został właśnie ten skierowany do góry. Do tego napiszę jeszcze, że w obudowie z wylotem do przodu nie mogłem się pozbyć w żaden sposób ~3dB podbicia w zakresie 70-120Hz. Owszem, zwiększanie ilości wytłumienia coś tam poprawiało w tym względzie ale ciągnęło za sobą inne zmiany, które generalnie nie napawały optymizmem ("przetłumiona" obudowa).

Więc jak to wygląda w praktyce i czym ta "niedookólność" promieniowania tunelu skutkuje tak naprawdę przy lokalizacji go w różnych miejscach obudowy?

I dlaczego w BR nie ma tego problemu - bo chyba nie chodzi tutaj o kształt (który możemy przecież dowolnie wykonać) a zakres promieniowania tych dwóch ustrojów jest całkiem podobny (choć oczywiście nie taki sam).

---------- Post dodany o 16:01 ---------- Poprzedni post o 16:00 ----------

PS: proponuję przenieść rozmowę do wątku o TL'ce bo wydaje się być to dość istotna kwestia przy tej obudowie - a z tego co kojarzę to chyba nie była tam nigdy poruszona w szerszym zakresie...
 
Z jednego z postów na elektrodzie wynika, że kąt promieniowania wylotu tunelu to +/- 30 stopni - z tego wynika, że teoretycznie najlepsze jego umiejscowienie to przednia ścianka - ale przecież nie wszystkie TL'ki sa tak skonstruowane i wyloty tuneli lokalizuje się w różnych miejscach.

Nie wszystkie TL graja dobrze :) tylko niewielka ich czesc jest naprawde dobrze pomyslana. Skad biora sie opinie negatywne na temat TL? Wlasnie z tych zle zaprojektowanych obudow, lub zlego wspolgrania poprawnej TL z danym pomieszczeniem. Moze wlasnie u Ciebie zgralo sie to dobrze z czego tylko sie cieszyc.

Do tego napiszę jeszcze, że w obudowie z wylotem do przodu nie mogłem się pozbyć w żaden sposób ~3dB podbicia w zakresie 70-120Hz. Owszem, zwiększanie ilości wytłumienia coś tam poprawiało w tym względzie ale ciągnęło za sobą inne zmiany, które generalnie nie napawały optymizmem ("przetłumiona" obudowa).

Poniewaz tunel generuje pasmo w bardzo szerokim zakresie i wpycha sie na pasmo glosnika powodujac podbicie czestotliwosci. Jak z tym walczyc jest sporo sobosow, najlepiej stosujac glosniki o odpowiednich parametrach i wiekszy offset ( 1/3 ).

I dlaczego w BR nie ma tego problemu - bo chyba nie chodzi tutaj o kształt (który możemy przecież dowolnie wykonać) a zakres promieniowania tych dwóch ustrojów jest całkiem podobny (choć oczywiście nie taki sam).

Dlatego ze basrefleks jest zupelnie inna "machina" ale ludzie pisza ze to to samo jak TL bo impedancja tak samo wyglada.

PS: proponuję przenieść rozmowę do wątku o TL'ce bo wydaje się być to dość istotna kwestia przy tej obudowie - a z tego co kojarzę to chyba nie była tam nigdy poruszona w szerszym zakresie...

Dobry pomysl. Wspominalem o miejscu tuneli, ale jakos przeszlo bez echa.
 

---------- Post dodany o 17:03 ---------- Poprzedni post o 17:02 ----------

Nie na temat...
jest dla mnie już kompletnie zagadkowe. Dlaczego nie powinno się go umieszczać w tym miejscu? Jakie są złe skutki takiej jego lokalizacji - np w porównaniu z wylotem do przodu w dolnej części kolumny - lub dowolną inną lokalizacją?

Na szybko bo nie mam teraz za dużo czasu. (nie wiem co tam pogromca podlinkował, później zerknę)
1. wiele razy czytałem że jest to najgorsze umiejscowienie tunelu... (przykłady innych konstruktorów)
2. umiejscowienie tunelu na górnej ściance ma wpływ na otoczenie (pomieszczenie w którym gra) co oczywiście znaczy że niekoniecznie jest źle (gdzieś tam, u kogoś)
Lecz w większości przypadków przysparza deczko problemów.... (a poco je sobie fundować ;) )

Tak więc nie mogę zgodzić się z definitywnym stwierdzeniem (tym bardziej bez odsłuchów a jedynie na podstawie rysunku - bo w swoim poście odnosisz się do kolumn mariana), że dany tunel linii transmisyjnej jest za długi/za krótki, za wąski/ za szeroki czy za mocno/za słabo wytłumiony. To po prostu nie działa w ten sposób.

dabyl z tego co pamiętam to chyba z poł. godziny pisałem post który zacytowałeś :), a to dlatego bo się zastanawiałem jak mam to napisać by się ktoś później do mnie nie przyczepił (a podobno to ja się czepiam) Pisząc to chciałem tylko przedstawić swoje zdanie na ten temat, dać taką wzmiankę ode mnie - jak ja tylko uważam! A i tak przeczytane to zostało jako:
definitywnym stwierdzeniem
Nie wiem jak to miałem inaczej napisać.. (a może masz po prostu jakieś obiekcje do mnie ?)
Tunel linii transmisyjnej wcale nie musi być takiej długości, jaka wynika z przytoczonego przez Ciebie wzoru na 1/4 długości fali dla częstotliwości Fs głośnika.
No pewnie że nie musi, jeśli różnice są diametralne ;) . Sorry dabyl jeśli się nie zgadzasz, ale JA po prostu takie mam zdanie na ten temat. Fizyka, akustyka, matematyka tego się trzymam... stąd taki mój pogląd na TL a nie inny. Stwierdzenie że tunel może być zupełnie innej długości (jakieś 1/8 , 1/3 fali b.mocno wytłumiane itd. itp) i taki ma być, to MOIM zdaniem wchodzi to w preferencje odsłuchowe konstruktora. Choć z drugiej str. to może właśnie przez moje preferencje wolę iść w kierunku tuneli na 1/4 / 1sd na wylocie / max.15% wytłumienia (i to, w skrajnych przypadkach) itd... hmm kto to wie. ;)

PS Jak sam wspomniałeś zbyt krótki tunel można tylko przytłumić... A co do pierwszego szkodliwego rezonansu (okolice 100-200Hz) i umiejscowienia głośnika (offset) mam swoją osobistą hipotezę ;) lecz brak też czasu by to spraktykować... - powiem wstępnie, krótko - nie ma być offsetu.
 
Nie na temat...
Fizyka, akustyka, matematyka tego się trzymam

... do tego dołóż jeszcze trochę praktyki i już będzie OK ;)

A co do pierwszego szkodliwego rezonansu (okolice 100-200Hz) i umiejscowienia głośnika (offset) mam swoją osobistą hipotezę lecz brak też czasu by to spraktykować... - powiem wstępnie, krótko - nie ma być offsetu.
Stwierdzenie, że offsetu "nie ma być" jest tak samo uzasadnione jak stwierdzenie, że offset "ma być" ;) Taki zabieg można stosować - ale nie trzeba. Działa on w konkretny sposób i wprowadza konkretne zmiany w pracy ustroju. To, czy głośnik wyląduje w offsecie czy nie zależy tylko i wyłącznie od konstruktora - ważne, żeby wiedział on dlaczego robi tak, a nie inaczej ;)
 
Powrót
Góra