Przykładowo w najwyższym, Hi-Endowym zestawie Visaton ATLAS DSM MK III są zastosowane 2 niskotonowce (TIW'y 10 i 15 cali). Ich konstruktorzy na pewno nie zrobili tego dla jajI pytanie do autora - na cholerę co na dół głosnik estradowy + jeszcze do tego sub?? Trochę błędne myślenie.

Korekcja pasma głośnika estradowego też nie ma sensu. Jakiś czas temu zmusiłem do zejścia w sam dół subwoofer Canton Plus C (typowy kick-bass w OZ, jednak na miękkim zawieszeniu), najniższe rejestry były słyszalne, ale nie było takiego "mięska" jak przy wyspecjalizowanych głośnikach subniskotonowych. Podobną sytuacje miałem z Ravemasterem, kick przepiękny, ale najniższym rejestrom brakowalo masy. Więc taka opcja odpada.
Głośnik z lekką membraną, wysokim fs i niewielkim xmax będzie grał inaczej niż głośnik z cięzką membraną, niskim fs i dużym xmax. Nie da się połaczyć ich zalet w jeden głośnik, można jedynie znaleźć pośredni głośnik, który będzie miał przyzwoity wykop, i przyzwoite zejście, ale w przypadku połaczenia, będzie wybitny wykop, i wybitne zejście

Załóżmy, że utniemy subwoofer przy 50hz, filtrem o zboczu 24db/okt. Przyjmuje się, że poniżej 80hz ludzkie ucho nie potrafi zlokalizować dźwięku. Przy cięciu 50hz@24db/okt przy 100hz mamy już 24db spadek, przy 200hz aż 48db, więc dobrze zgrany subwoofer nie ma żadnego wpływu na stereofonie. No chyba, że źle się go zgra z systemem, wtedy można więcej zepsuć niż poprawić.sub to zaprzeczenie ideii gdzie najważniejsza jest stereofonia!
Ja po prostu wariuje, kiedy słucham muzyki, czuje, że za chwile bas zejdzie do piekieł, i... nie slysze tego! Bez wysokich też bym zwariowalZaryzykuje i napisze, ze jest odwrotnie. Bez basu mozna zyc, ale dobre wysokie tony sa na wage zlota. Oczywiscie to tylko moje zdanie i absolutnie nikt nie musi sie z tym zgadzac![]()

Słyszałem 2 calowe Tang Band z głosników komputerowych Logitech'a. Stereofonia jak na pierdziki komputerowe mnie zaskoczyła, jednak wszystko rozgrywało się w niewielkiej przestrzeni, dźwięk był w pokoju, nigdzie dalej, nie było tak spektakulatnie jak na dużych kolumnach, kiedy scena może sprawiać wrażenie kilka/naście razy większej od pokoju, a dźwięk wychodzić daleko za ściany. Ciekawe jak by było w przypadku 4 cali :???: Powyżej 4 cali góra może już nie być tak piękna, trzeba by znaleźć złoty środekZ kolei malych szerokopasmowcow typu TB ja bym raczej unikal. Te glosniki sa po prostu za male do realistycznego odwzorowania instrumentow, skali dzwieku, dynamiki. Ladna barwa to jeszcze nie wszystko.

Ostatnia edycja: