Na pierwszy ogien idzie dywan który chce wsadzic do pokoju coś niedużego wielkosci 2D szafy.
Nastepna rzecz to firany niestety zasłony odpadaja:|
Do tego pianki piramidki za kolumnami i może za kanapa.
Średnie i góra jak najbardziej, basu to ani trochę nie ruszy

Dalej irytuje mnie bas który nie jest głeboki do cna słuchałem wielle subwooferów nawet z niższej półki i w filmach czy muzyce bas był bardzo głeboki a u mnie powyżej pewniej głosnosci z podbitym subwooferem na wzmaczniaczu i z pokretłem odkreconym do końca na panelu nie idzie wytrzymać bas zaczyna dudnić nie jest wcale głeboki sub zaczyna tak jak by sie dusic,na srodku pokoju basu nie ma go ani troche w rogach jest go od groma a na kanapie i przy biurku posrednio.
No bo masz za mały pokój, żeby normalnie odtworzyć te częstotliwości. Nawet jak wyeliminujesz mody, to poniżej tych załóżmy 40hz bas słyszalnie odtworzysz jedynie pneumatycznie, dużym ciśnieniem, jak w samochodzie czy słuchawkach, bo fala dźwiękowa sie normalnie nie zmieści (dla przykładu fala 20hz ma ponad 17m...)
Do tegow przypadku małego pokoju trzeba bardzo dużych natężeń w najniższym basie, jednocześnie małych w niskim i średnim. Nawet i w 10mkw zejdziesz do 20hz, ale bez mocnego głośnika i wzmacniacza i korekcji można pomarzyć.
Ani troche nie intersuje mnie korekcja cyfrowa wiec prosił bym o nie proponowanie tej metody.
Głośnik, który przy strojeniu na np. 33hz, będzie miał podbicie na ch-ce np. +6db. I do wzmacniacza filtr 24db/okt ustawiony na 30-40hz. Wtedy cośtam może podziałasz, ale i tak z zejściem poniżej 30hz będzie kupa totalna, więc efektu zamierzonego nie osiągniesz.