• Witamy w największym polskim serwisie internetowym poświęconym w całości zagadnieniom samodzielnej budowy nagłośnienia.
    Dzięki DIYaudio.pl poznasz zagadnienia samodzielnej budowy nagłośnienia od podszewki oraz będziesz mógł dyskutować o DIY audio do woli.

    Artykuły z dawnego portalu zostały przeniesione do sekcji forum na samym dole.

Problem z wzmacniaczem - POMOCY!!!

Rejestracja
Cze 24, 2004
Postów
46
Reakcji
0
Lokalizacja
Suwałki
Zlozylem wzmacniacz http://www.aussieamplifiers.com/n-channe.htm Oczywiscie nie gra :).Wzmacniacz zasilany jest napieciem +/- 55V. Na poczatku byla proba uruchomienia go na bezpiecznikach 0,5A. Nic nie dymilo, nic nie wybuchlo, nic sie nie nagrzalo. Kilka razy odlaczalem i podlaczalem zasilanie i dalej wszystko bylo ok. W pewnym momencie podlaczylem sygnal i wtedy spalil sie bezpiecznik "-" zasilania. Bezpiecznik od "+" jest chyba w porzadku. Pomyslalem sobie ze sygnal wejsciowy byl dosyc duzy i wzmacniacz pociagnal za duzy prad i bezpiecznik sie spalil. Z glosnika oczywiscie nic nie uslyszalem. Zmienilem bezpieczniki na 5A. Podlaczylem glosnik, sciszylem zrodlo dzwieku. Podlaczylem zasilanie i dalej nie gra. Nic nie dymi, nic sie nie grzeje. Podpialem miernik do wyjscia i pokazal on 27-30V stalego napiecia. Ale przy takim napieciu wygielo by membrane glosnika skoro dzieje sie to juz przy krotkim impulsie z bateryjki 9V, wiec przelaczylem w mierniku na zmienne i pokazalo 54-60V napiecia zmiennego. Narazie przestalem z tym walczyc. Niech mi ktos powie co jest nie tak? Czy to mozliwe zeby spalily sie tranzystory mocy, chociaz nic nie czuc, nic nie dywmilo i nic nie wybuchlo?
 
może po prostu się wzbudza?
podłącz równolegle do R24 kondensator 1nF-100nF na próbę.

czy to napięcie zmienne miernik pokazuje także gdy masz podłączony głośnik lub opornik na wyjściu? jeśli tak prawie na pewno tranzystory wyjściowe są sprawne (przynajmiej połowa)
 
plytke sam projektowales czy jakis gotowiec ? no mosfety sa dosc czule na ladunki elektrostatyczne - mozliwe ze cos sie zjaralo:) co jest zrodlem sygnalu ? czy zmienia sie cos jesli zewrzesz wejscie do masy ? (bez sygnalu oczywiscie). ??
 
Jak podlacze 6 ohmowy glosnik to napiecie na jego zaciska jest stabilne (stale) i ma 14,5-14,6 mV. Plytke zaprojektowal kaciatko. Wszystko jest na elektrodzie.

Chwilowe zwarcia sygnalu do masy powoduje skakanie membrany.

Z kondensatorem jeszcze nie probowalem. Czy z tego co opisalem mozna cos powiedziec na temat tranzystorow? Sa dobre? Nadal nic nie dymi, nie pali sie i nie smierdzi :)
 
no cześć!widze,że jesteś z Suwałk więc jeśli nadal masz kłopoty z tym wzmacniaczem to mozemy sie umowić i wspólnie ciś zaradzić.do końca tego tygodnia jestem na urlopie.Jakby co to pisz zbysze_p@o2.pl.
 
Milo mi, ale mysle ze narazie chyba nic nie poradzimy. Teraz na kazdym tranzystorze z jednej grupy na wyprowadzeniach dren-zrodlo mam cale napiecie zasilania okolo 110V, czyli chyba cos sie spalilo. W drugiej grupie na tych samych wyprowadzeniach mam 0V. Jezeli zle mysle to niech mnie ktos poprawi i doradzi co robic. Posprawdzam tranzystory, ewentualnie dokupie, a pozniej sie odezwe. Dziekuje za zainteresowanie.
Pozdrawiam
Maciek
 
no niestety, mosy są bardzo wrazliwe i trzeba z nimi postepować ostrożnie.lutownica grzałkowa.Zrobiłem 3 końcówki mocy na irf530 i irf9530 do subów i jakos udało mi sie bez problemów.Korzystałem z artykułu z PE 1/98
 
Powrót
Góra