• Witamy w największym polskim serwisie internetowym poświęconym w całości zagadnieniom samodzielnej budowy nagłośnienia.
    Dzięki DIYaudio.pl poznasz zagadnienia samodzielnej budowy nagłośnienia od podszewki oraz będziesz mógł dyskutować o DIY audio do woli.

    Artykuły z dawnego portalu zostały przeniesione do sekcji forum na samym dole.

Problem ze wzmacniaczem Unitra WSH-110

Rejestracja
Lip 13, 2012
Postów
116
Reakcji
0
Lokalizacja
Gliwice
Witam wszystkich. Dostałem od kolegi w/w wzmacniacz,niestety uszkodzony. Działał na nim tylko prawy kanał, słuchał na nim muzyki na dwóch kolumnach Tonsila spiętych w 4 ohm, zgodnie z tym co pisze z tyłu obudowy. (wzmacniacz na 4 ohm/kanał). Niestety pewnego dnia podczas głośniejszego słuchania muzyki coś w nim trzasnęło i wzmacniacz zamilkł. Ponieważ nie umiał sobie z tym poradzic oddał go mi. Po podłączeniu go do prądu podświetlana jest skala prawego kanału,lecz po podaniu sygnału nic się nie dzieje.. Co może byc przyczyną usterki? Dodam że nie jestem jakimś profesionalnym elektronikiem,znam podstawowe pojęcia i coś tam pojmuje ;)
 
spalone tranzystory mocy końcowej pod wpływem zbyt małej wartości impedancji obciążenia.
a jak nie to tuzin innych usterek mogło wystąpić
 
Czyli nie warto już go robic? Bo nie powiem, obudowa jest w wręcz idealnym stanie i chciałem go sobie zrobic.. Szkoda.. Dysponuję jeszcze wzmacniaczem Diora WS 442, w którym brakuje transformatora i radiatorów. Czy da się przełożyc transformator i radiatory z WSH-110 do WS 442 tak, żeby to zadziałało?
 
aleś wymyślił :)
Przecież naprawa tego WSH 110 nie jest trudna dla elektronika. Nic nie przekładaj, tylko daj to komus kto się zna na elektronice. Jedyny problem jaki widzę to jego rocznik produkcji. Może być tak, że po naprawie jednej usterki pojawi się szybko inna, bo elementy pasywne są stare i mogły stracić nominalne wartości, przekraczając tolerancję.
 
No właśnie inny znajomy kiedyś tanio dostał taki wzmacniacz i powymieniał sporo części łącznie z tranzystorami mocy. Po paru tygodniach wszystko na nowo zaczęło się palic.. Poza tym w moim mieście nie ma kogoś kto zajmuje się profesionalnie naprawą sprzętu audio ;/ Z drugiej strony chciałbym też uruchomic tego WS 442,mam go za darmo,dorwałem w takim starym składziku jak byłem na praktykach w innej szkole :flapper: Tylko jakiś baran go rozebrał.. Chciałem go uruchomic i sprawdzic czy gra :D
 
No z tego co wiem to są tylko 2 sklepy z jakimkolwiek audio :D W tym że jak chciałem kupic zawieszenia do ZG 15 to przy okazji pytałem czy zajmują się naprawą audio. Odpowiedź przecząca a i zawieszeń nie dostałem ;) Myślę że podaruje sobie naprawe tego WSH 110 i wystawie go na serwisie aukcyjnym,zaś porozglądam się za trafem i radiatorami do Diorki..
 
Zrobię więc tak. Wystawię oba wzmacniacze na serwisie aukcyjnym jako "dawca" lub po prostu jako uszkodzone. Ale mam jeszcze jedno pytanie. Zawsze chciałem zrobic wzmacniacz samemu. Czytałem już sporo o wzmakach na TDA 7294 (chyba najbardziej rozpowszechniony) ale wszyscy robią je tylko 1x200w albo 2x100w.. Czy dało by radę zrobic coś na poziomie wzmacniacza ADS? Oczywiście potraktujcie to pytanie z przymrużeniem oka :biggrin: Podobno da się to łączyc mostkowo. Ciekaw jestem jak by to zagrało i czy nadawało by się do napędzania kolumienek estradowych (obecnie nie posiadam, ale czasu mam sporo żeby pomyślec nad jakąś paczką) :D
 
No nie wiem co,gdzie i jak,także proszę się nie śmiac tylko wytłumaczyc

Myślę że powinno Ci wystarczyć to, iż TDA się na estradę nie nadaję, oraz że to poroniony pomysł.
Dlaczego - to już poszukaj, było tysiące takich pytań, więc po co na nie 1001 raz odpowiadać?
 
W sumie to masz rację. Zakupie sobie może taki kit i poskładam, zobaczymy jakie będą tego efekty. Może kiedyś pobawię się w większe konstrukcje ;) Na razie to wszystko, dzięki za szybkie odpowiedzi :biggrin:
 
Powrót
Góra