• Witamy w największym polskim serwisie internetowym poświęconym w całości zagadnieniom samodzielnej budowy nagłośnienia.
    Dzięki DIYaudio.pl poznasz zagadnienia samodzielnej budowy nagłośnienia od podszewki oraz będziesz mógł dyskutować o DIY audio do woli.

    Artykuły z dawnego portalu zostały przeniesione do sekcji forum na samym dole.

Proszę o opinię dot. obudowy głośnika niskotonowego.

Rejestracja
Cze 29, 2014
Postów
5
Reakcji
0
Lokalizacja
Szczecin
Witam Szanowne Grono - to mój pierwszy post u Was, więc proszę o wyrozumiałość. :)

Ale do rzeczy. Od kilku dni przeczesuję NET w poszukiwaniu informacji dot. optymalnego kształtu obudowy
dla głośnika niskotonowego, pracującego w zestawie trójdrożnym. Nie ma tutaj wybranego konkretnego rozwiązania,
głośników - chodzi jedynie o optymalne rozwiązanie dot. kształtu "skrzyni" dla niskotonowca w swojej obudowie.
Plan jest taki: Średniotonowy w swojej obudowie o kształcie kuli, wysokotonowy powyżej, w półkuli, choć większość
głośników wysokotonowych jest przecież zamknięta od tyłu i tutaj obudowa nie ma znaczenia. Problemem jest wybór
optymalnego kształtu obudowy dla głośnika niskotonowego. Pomysł jest taki : WALEC o średnicy pod głośnik 26-30
skierowany do podłogi (oczywiście na cokole z kolcami) - nad nim kulka z średnicą i wysokotonowy.

I tutaj pojawia się pytanie. Jaki jest najlepszy kształt obudowy dla głośnika niskotonowego ? Wydawać by się mogło,
że kula, lub jak u B&W ślimak, ale czy taka skrzynia w kształcie walca z głośnikiem "do podłogi" może mieć jakieś plusy
w porównaniu do klasycznych skrzynek (zamkniętych czy też basreflex) ? Górną ściankę "WALCA" można zamknąć na
płasko, lub też pod dowolnym kątem umieszczając wewnątrz przegrodę - chodzi bardziej o ideę, czy to może być O.K. ?

Dla zobrazowania wklejam link do foto zamierzonej konstrukcji obudowy - http://obrazki.elektroda.net/5_1273435074.jpg


Ktoś pochyli się nad odpowiedzią ? :)

Z góry dziękuję.
 
Ostatnia edycja:
Ja proponuję "złote proporcje". Chodzi o rozkład rezonansów. I to nie jest żart. A tą walcową to już widziałem na innym forum.
 
Ostatnia edycja:
Jeśli skierujesz głośnik niskotonowy ku dołowi to napewno będziesz miał trochę problemy z fazą w stosunku do pozostałych głośników.
W ogóle jeśli nigdy nie projektowałeś zwrotnicy to będzie to zbyt trudne dla Ciebie, jeśli planujesz oddać komuś gotową obudowę na pomiary to będzie miało to sens.
Zastanów się przede wszystkim nad zwrotnicą.
Najlepsza obudowa to brak obudowy :) najbliżej temu jest Dipol.
Również linia transmisyjna ma "symulować" brak obudowy dla głośnika niskotonowego jednak w praktyce nie jest tak kolorowo.
Jeśli chodzi Ci o kształt to należy unikać równoległych do siebie ścian , najlepiej jeśli obudowa jest nieregularna albo jak wspomniałeś w kształcie kuli.

Poza tym wydaje mi się że jeśli woofer będzie w podłogę to konieczny będzie bardzo niski podział co wiąże się z zastosowaniem albo większego głośnika niskośredniotonowego albo zrobienie konstrukcji 4ro drożnej.
 
Niewykluczone, że na górę pójdzie MANGER lub coś podobnego, więc można ciąć nisko - ale generalnie chodzi mi o akademicką wiedzę,
czy taki walec z głośnikiem w dół może być optymalnym rozwiązaniem ? Aby być precyzyjnym, to muszę dopisać, że wewnętrzna powierzchnia
nie będzie idealnie okrągła. Ze względu na proces technologiczny będzie to 18, 27 lub 36-bok, ale nie idealnie gładka powierzchnia. Reasumując,
czy taki pomysł na obudowę dla niskotonowego ma jakiś racjonalny sens, czy jednak należy szukać czegoś innego ?


Nie, nigdy nie projektowałem zwrotki, ale teraz urealniają się nowe pomysły i takie pudełko jak "cyfrowa zwrotnica aktywna" z pełnymi opcjami
regulacji cięcia itp. nie jest szczytem marzeń - z zestawu można wyjść gołymi drutami, a resztę dopracować klikając w przyciski :)

- - - - - aktualizacja - - - - -

Ja proponuję "złote proporcje". Chodzi o rozkład rezonansów.

O.K. - czyli jak, klasyczna skrzynka z równoległymi ściankami, których należy unikać ? :)

- - - - - aktualizacja - - - - -

Najlepsza obudowa to brak obudowy :)

Jasne, jasne - znam konstrukcje przebijające sąsiadujące ściany (np. do garażu), gdzie tkwią 20" potwory pompujące powietrze do pokoju,
ale mi akurat nie o to chodzi :) jest potrzeba zamknięcia niskich w skrzynkach, stąd właśnie pytanie o optymalny kształt obudowy. :)
 
Ostatnia edycja:
Walec nie jest optymalnym rozwiązaniem, ponieważ ma nadal dwie płaskie podstawy. Spójrz na piszczałkę organową - gra dzięki rezonansom na jej długości, tak samo będzie w obudowie walcowej. Wzór na rezonans piszczałki obustronnie zamkniętej to f = c/2L jeśli dobrze pamiętam.
Stąd, przy długości obudowy walcowej = 1m, będzie rezonans 170 Hz a to już może być upierdliwa sprawa.
Jeśli chcesz uniknąć rezonansów w obudowie, to raczej wybierz jej takie wymiary, żeby powstawały one już powyżej częstotliwości odcięcia woofera.
 
Łagodzenie ostrych krawędzi w kolumnie jest dobrym rozwiązaniem ale nie trzeba od razu iść w skrajność typu kule, walce, ślimaki itp dziwolągi. To daje tyle co nic a roboty masa i do tego zajmuje od cholery miejsca i dziwnie wygląda.
Szczególnie w przypadku głośnika basowego nie ma to najmniejszego znaczenia. Kształt obudowy wpływa na zakres częstotliwości wynikający z jej gabarytów, głownie szerokości, co w praktyce przekłada się na częstotliwości od 300Hz w górę dla typowych szerokości kolumny. To jest już na granicy pracy głośnika basowego lub poza nią.
 
Walec nie jest optymalnym rozwiązaniem

Napisałem powyżej, że górna powierzchnia nie musi być pozioma - wewnątrz można umieścić odgrodę pod dowolnym kątem, która
zmieni wewnętrzny walec w "ostrosłup nieforemny". Głośnik umieszczony ma być w podstawie a nie na bocznej ściance.
 
Ale zastanawianie się nad najlepszym kształtem obudowy a następnie umieszczanie głośnika w dolnej ściance ma raczej znikomy sens ;) . To jak zjedzenie dietetycznego obiadu i zapicie go 2L cukrową coca colą
 
tak czy inaczej 90 stopni

Jednym słowem dyskwalifikujesz każdą konstrukcję, która ma jakąkolwiek ściankę pochyloną pod kątem 90 st. w stosunku do powierzchni głośnika ?
Wg. tej teorii to klasyczne sześcienne pudełka to coś, czego nikt nie powinien produkować. :)

- - - - - aktualizacja - - - - -

umieszczanie głośnika w dolnej ściance ma raczej znikomy sens

Jest bardzo wiele konstrukcji zacnych firm wykorzystujących takie położenie, a samych subów z głośnikiem w podłogę jest bez liku. :)
Wszyscy oni się mylą ?
 
S. Linkwitz robi zestawy Pluto i odnowiony LXmini który Twój pomysł trochę przypomina. http://www.linkwitzlab.com/Pluto/Pluto-2.1.htm On chyba kształtował tłumienie trochę jak ostry róg, czyli najwięcej materiału na przeciwnej stronie, dalej od głośnika. Tamten głośnik basowy jest też znacznie mniejszy.

Ja teraz wolę głośniki umieszczone na boku -- po latach musiałem pewien sub przestawić na boczną ściankę obudowy żeby membrana nie wychylała się dalej. Na szczęście to jest prosta kostka bez pięknego forniru który może się zakurzyć albo nawet podrapać.
 
Powrót
Góra