• Witamy w największym polskim serwisie internetowym poświęconym w całości zagadnieniom samodzielnej budowy nagłośnienia.
    Dzięki DIYaudio.pl poznasz zagadnienia samodzielnej budowy nagłośnienia od podszewki oraz będziesz mógł dyskutować o DIY audio do woli.

    Artykuły z dawnego portalu zostały przeniesione do sekcji forum na samym dole.

Przedwzmacniacz na ECC82 / ECC85

Rejestracja
Mar 16, 2010
Postów
262
Reakcji
0
Lokalizacja
Łódź
Posiadam lampy ECC82 dwie sztuki oraz ECC85 również 2 sztuki.
Chciałbym zrobić jakiegoś preampa na tym.
Czy moglibyście polecić jakiś schemacik?
Jakie napięcie zastosować?
Jak mocne trafo będzie potrzebne?
 
Chciałbym zrobić jakiegoś preampa na tym.

Przede wszystkim należy sobie zadać pytanie czy jest sens stosowania takiego preampa...?

No i projekt, który podał csbiczek przeczytaj dokładnie i ze zrozumieniem.

PS. Zastanowiłbym się czy nie lepiej złożyć jakiegoś małego lampiaka stereo jak już w lampy chcesz iść...
 
Ja ogólnie powiem tak na temat lamp i wzmacniaczy / przedwzmacniaczy na nich:

Moim zdaniem jeśli to robisz tak dla siebie by tylko zobaczyć jak to gra to OK, ale kombinowanie z tym na dłuższą metę jako główne źródło dźwięku jest bez sensu (wg. mnie) bo:

1. Szumy, lampy wyłapują ogromne szumy z otoczenia a same szumią pewnie gorzej niż najgorsza kostka TDA.
2. Zniekształcenia - ja nie wiem co w tym ludzie widzą, "fajnie zniekształca dźwięk" to jest ten "dźwięk" prawdziwej lampy, ja podziękuje czemuś takiemu - wolę mieć płaską charakterystykę sygnału, a jak autor piosenki chce sobie wyolbrzymić jakieś tony to na pewno to zrobi.


Jeszcze na koniec chce dodać, że czas lamp dawno minął - co tu dużo mówić? Nie cofajmy się technologicznie bo ani to sensowne ani nie wiem, nie mogę znaleźć innego sensownego powodu niż ciekawość jak to gra.

I proszę, niech mi ktoś nie pisze, że słyszy zniekształcenia tranzystorów przy THD 0.001% czy te 0.01% (bodajże THD Symasyn'a), bo o ile same zniekształcenia są lepsze dla naszego ucha z lamp niż tranzystorów to przecież ludzie, nikt tego nie usłyszy.
 
Dobrze zbudowany przedwzmacniacz nic nie powinien wprowadzać do układu poza wzmocnieniem sygnału. Końcówka mocy na lampach a tranzystorach jest słyszalna od razu i o tym nie trzeba dyskutować.
 
Te zniekształcenia nie są na poziomie jakim myślisz. Inaczej nie byłyby to wzmacniacze klasy A. (Piszę już o sporych wzmacniaczach z porządnymi tg)
 
A to mamy jeszcze inny wymiar zniekształceń?

"Zniekształcenia harmoniczne rzędów parzystych (pojawiające się głównie przy nieliniowościach o asymetrycznej względem zera charakterystyce) są również bardziej przyjemne od nieparzystych harmonicznych (charakterystyki symetryczne). Z tego powodu zniekształcenia produkowane np. przez lampowe wzmacniacze elektroakustyczne (produkujące zazwyczaj parzyste harmoniczne niskich rzędów) są łatwiej tolerowane i przyjemniejsze niż zniekształcenia klasycznych wzmacniaczy tranzystorowych (produkujących przy niekorzystnych warunkach pracy szerokie spektrum harmonicznych o nieparzystych indeksach)."

O tym mówię, zniekształcenia w typowym forumowym wzmacniaczu jak Symasym to w większości poniżej 0.01% THD.
Dlatego dźwięk z takiego wzmacniacza jest całkowicie czysty dla naszych uszów jak i darzy nas płaską charakterystyką (bóg zapłać), a tak to lampa wprowadza pewnie nawet do 8% zniekształceń a potem cieszysz się, że świetne gra - "dźwięk lampy" czyli nasze ogromne zniekształcenia rzędów parzystych.
 
Nie do końca się zgodzę... Zobacz pomiary dobrych układów:
http://www.trioda.com/forum/viewtopic.php?p=152932#p152932

To nie czasem robione przy zerowym wzmocnieniu samego wzmacniacza? Ten kolega tam napisał, że sygnał przechodził tylko przez wzmacniacz.

Zobaczmy tutaj:
http://www.trioda.com/forum/viewtopic.php?p=153083&sid=1d93191011358ce311356eddfc82694a#p153083

THD + N przy P = 0.5W już jest na poziomie 2,3%, przy 0.1W jest to 0.37%
 
Wielkie zamieszanie się zrobiło :)
Czytałem tamten projekt i on jest zrobiony na laminacie tylko niestety wzoru pcb się nie dopatrzyłem.
Dochodzi mi również wykonanie zasilacza do tego takiego jak sugeruje autor do którego nie mam wzoru pcb :)
Projekt fajny i dobrze opisany.
Dziękuję za linka.
Chyba ten właśnie wykonam.

---------- Post dodany o 10:42 ---------- Poprzedni post o 10:38 ----------

Ja ogólnie powiem tak na temat lamp i wzmacniaczy / przedwzmacniaczy na nich:

Moim zdaniem jeśli to robisz tak dla siebie by tylko zobaczyć jak to gra to OK, ale kombinowanie z tym na dłuższą metę jako główne źródło dźwięku jest bez sensu (wg. mnie) bo:

Tak robię to dla siebie aby przekonać się o mitach czy przedwzmacniacz na lampach chociaż minimalnie zmieni brzmienie sygnału (nie mówię tu o trzaskach czy szumach) :)
Jest wiele opinii na ten temat.
Szczerze nie oczekuję brzmienia lampowego ale chciałbym stworzyć coś na lampach i to ma być wstęp do większego już wzmacniacza stereo.
 
Powrót
Góra