• Witamy w największym polskim serwisie internetowym poświęconym w całości zagadnieniom samodzielnej budowy nagłośnienia.
    Dzięki DIYaudio.pl poznasz zagadnienia samodzielnej budowy nagłośnienia od podszewki oraz będziesz mógł dyskutować o DIY audio do woli.

    Artykuły z dawnego portalu zostały przeniesione do sekcji forum na samym dole.

"Przekładki" w obudowie

Rejestracja
Kwi 29, 2008
Postów
65
Reakcji
0
Lokalizacja
Pępowo
Witam
Planuje zrobić podłogówki (projekt Borysa Tonsil + Morel). Mam w związku z tym pytanie. Kiedyś widziałem kolumny z takimi "przekładkami" (rys 1) w środku. Czemu one służą? Czy stosuje się je żeby ograniczyć powstawanie fal stojących w obudowie? Warto je zastosować?

 
Warto, ze wzgledu na usztywnienie konstrukcji i za pewne ze wzgledu na te fale stojace, aczkolwiek kolumny chyba musialy by byc bardzo duze zeby takowe fale powstawaly, tak mi sie wydaje ;)
 
dokladnie - to sluzy tylko i wylacznie wzmocnieniu i usztywnieniu konstrukcji. czesto pomaga takze przy montazu scianek
 
Dziękuje. Mam jeszcze jedno pytanie... Czy eliminacja fali stojących np. przez pochylenie tylnej ścianki daje słyszalne efekty?
 
fale stojace powstaja miedzy dwoma rownoleglymi powierzchniami jesli te powierzchnie nie sa rownolegle (pochylone scianki) to zjawisko to jest tlumione.
w typowej obudowie mamy trzy pary rownoleglych scianek a wiec trzy fale stojace (plus ich harmoniczne). najwazniejsza jest ta o najnizszej czestotliwosci czyli najdluzsza odleglosc miedzy sciankami (gora-dol) bo ta najtrudniej wytlumic materialem tlumiacym. pozostale maja na tyle wysoka czestotliwosc ze sa bardzo dobrze tlumione w materiale tlumiacym wiec pochylanie bocznych scianek nie jest konieczne.
 
irek napisał:
najwazniejsza jest ta o najnizszej czestotliwosci czyli najdluzsza odleglosc miedzy sciankami (gora-dol) bo ta najtrudniej wytlumic materialem tlumiacym.
czyli mozna dac raz "okienko" a raz krzyz i juz zaklucimy swobodny przeplyw miedzy gora a dolem
 
Pawel S. napisał:
czyli mozna dac raz "okienko" a raz krzyz i juz zaklucimy swobodny przeplyw miedzy gora a dolem

najlepiej zawsze dac krzyz ale to w zaden sposob nie zakloca przeplywu fali.

jesli to 3way to mozna zrobic jak kolega wyzej pisze a jak nie to szkoda tracic objetosc.

lepiej sie skupic na glosnikach i zwrotnicy bo to duzo wazniejsze od obudowy byle nie zapomniec o wytlumieniu szczegolnie za glosnikiem.
 
Konstrukcja będzie 2 drożna. Co do głośników i zwrotnicy to GDNy już zakupiłem a zwrotnice własnie składam (cewki polink, kondensatory Jantzen). Brakuje jeszcze Moreli ale na razie brak funduszy :(
 
irek napisał:
najwazniejsza jest ta o najnizszej czestotliwosci czyli najdluzsza odleglosc miedzy sciankami (gora-dol) bo ta najtrudniej wytlumic materialem tlumiacym
irek napisał:
fale stojace powstaja miedzy dwoma rownoleglymi powierzchniami jesli te powierzchnie nie sa rownolegle (pochylone scianki) to zjawisko to jest tlumione.
Wystarczy skośna ścianka na dole i jeszcze powstaje miejsce na zwrotnicę na dole :)

 
A jeśli zajdzie potrzeba "odkopania" zwrotnicy? ta ścianka raczej musi być na wkręty i klej. Jeśli oforniruje obudowę to nie będzie możliwości się dostać do zwrotki...
 
Tomek___, zawsze możesz zwrotnicę przykręcić na tylnej ściance na wysokości otworu głośnika niskotonowego.
 
Lub na przedniej sciance obudowy na zewnatrz :))))

Co za roznica gdzie ;))) pochylenie scianki na dole nie komplikuje nam zycia ;)))
 
Tomek___ napisał:
już zakupiłem a zwrotnice własnie składam (cewki polink, kondensatory Jantzen). Brakuje jeszcze Moreli ale na razie brak funduszy :(

bo najpierw to sie kupuje glosniki a na koncu zwrotnice bo na niej najlatwiej zaoszczedzic jak kasa sie konczy.

raffal81 napisał:
pochylenie scianki na dole nie komplikuje nam zycia ;) ))

i nic nie daje wiec szkoda roboty, pierwsze kolumny robi sie proste a z czasem mozna sobie komplikowac zycie.
 
Tomek___ napisał:
A jeśli zajdzie potrzeba "odkopania" zwrotnicy? ta ścianka raczej musi być na wkręty i klej. Jeśli oforniruje obudowę to nie będzie możliwości się dostać do zwrotki...
Zwrotnica na terminal... Bez kombinowania i łatwiej i wygodniej :)
 
raffal81 napisał/a
pochylenie scianki na dole nie komplikuje nam zycia ))

irek napisał/a
i nic nie daje wiec szkoda roboty, pierwsze kolumny robi sie proste a z czasem mozna sobie komplikowac zycie.


Irku mialem na mysli to ze nawet gdyby cos w znacznym stopniu zmienilo pochylenie tej dolnej scianki czy gornej, to i tak przy tworzeniu konstrukcji nie jest to jakis nie wiadomo jaki wyczyn ;)))

Kolumny sa takich rozmiarow ze raczej nie ma co sobie zawracac glowy tymi falami stojacymi :)
 
Powrót
Góra