UKA napisał:
Ostrzeżenie, to możesz dać Wąsikowi, bo to on tu miesza, a nie ja. Zresztą chyba sam widzisz. :razz:
Wg. tego że napisałeś, powinieneś ostrzeżenie dostać Ty a nie ja. Dostałeś? Kicha jak widać, ciekawe dlaczego?
:lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
Marcy$ napisał:
Ale skoro sam twierdzisz, że rozdzielona będzie sztywniejsza, a różnic w dźwięku niema, to po co tak tego bronisz?
Bo jest głupi i tyle, a ja nigdy nie mogę mieć wg niego racji.
UKA napisał:
Nie! Ponieważ pracują wtedy w skrzyni 2 razy większej niż w przypadku jednego głośnika. Widzę, że nie rozumiesz tematu. Mam nadzieję, że ktoś inny zechce Tobie to wytłumaczyć, bo widzę że za żadne skarby nie chcesz mi uwierzyć.
Tak, pracują wtedy w dwa razy wiekszej obudowie niżeli jeden głośnik, ale co z tego, skoro pracują dwa głośniki równocześnie? Dwa razy wieksza powierzchnia membrany porusza dwa razy wiekszą objętość powietrza znajdującą się w obudowie, co się ma niby zmienić wtedy? Kto nie rozumie, to nie rozumie. Jeżeli byś w tej podwójnej obudowie, nie podłączył jednego głośnika, pracował by on prawie jak membrana bierna w za dużej obudowie, powodując spadek strojenia. I co niby tutaj jest do wyjaśniania?
Weź się zastanów nad tym co piszesz, jesteś za pewny siebie.
Czy głośniki pracujące w jednej obudowie nie oddziaływują na siebie? Oczywiście że na siebie oddziaływują. Przecież wszystkie oddziaływania w fizyce są wzajemne. A to że tych oddziaływań nie słuchać, to już inna sprawa.
I dopiero teraz:
Marcy$ napisał:
No więc THE END