• Witamy w największym polskim serwisie internetowym poświęconym w całości zagadnieniom samodzielnej budowy nagłośnienia.
    Dzięki DIYaudio.pl poznasz zagadnienia samodzielnej budowy nagłośnienia od podszewki oraz będziesz mógł dyskutować o DIY audio do woli.

    Artykuły z dawnego portalu zostały przeniesione do sekcji forum na samym dole.

Pytanie odnośnie wycinania otworów pod głośniki

Rejestracja
Paź 6, 2005
Postów
10
Reakcji
0
Lokalizacja
Brzeg Dolny
Witam jestem w trakcie kończenia fornirowania kolumn nie pierwszych w swoim życiu, zawsze miałem problem z dokładnym wycięciem otworów pod głośniki... mam frezarkę i forumowy cyrkiel ale nie mam do tego ręki że tak powiem, jestem z okolic Wrocławia, polecacie miejsce gdzie mogą mi to zrobić na maszynie cnc bądź kogoś z forum z moich okolic?
 
Napisz może jaki masz konkretnie problem ?

Frezarka na cyrklu jest równie dobra jak CNC i banalnie prosta w obsłudze.
 
Hej frezowałem już otwory ale zawsze nawet pół milimetra w jedna czy w drugą mi nie wychodziło może dlatego ze mam frezarkę graphite a ona jest duża w porównaniu do innych i nie poręczna nie mam za bardzo tez warunków (robię wszystko w domu) aby ćwiczyć frezowanie w tym tygodniu skończę fornirowanie i być może w przyszłym miałbym już głośniki i potrzebuję tylko aby wyciął mi ktoś otwory bo nie chciałbym spieprzyć zrobionych kolumn.
 
frezowałem już otwory ale zawsze nawet pół milimetra w jedna czy w drugą mi nie wychodziło

0.5mm to nie dużo, mi się zdażało więcej.

Aby frez był o takiej średnicy jaką chcesz, frezarka nie może mieć luzów na "goleniach", nie może być luzów między frezarką a cyrklem, zresztą nie może być luzów gdziekolwiek.
Ogólnie to ciężko trafić w odpowiednią średnicę takim sprzętem, to na pewno nie będzie tak precyzyjne jak na CNC, ale jak się człowiek postara to może dojść do bardzo dobrych rezultatów.

Musisz zaczynać od mniejszej średnicy i potem ją powiększać, tak jest najbezpieczniej.
Wyciągasz cyrkiel, mierzysz suwmiarką, i dalej go powiększasz do rozmiaru jaki ma być.
Jeśli sprzęt masz sprawny (brak luzów) to wystarczy tylko cierpliwości.
Jeśłi sprzęt ma jakieś luzy to nigdy idealnego frezu nie wykonasz.
 
Moja frezarka tez ma luzy. Jak docisnę z jednej strony frez mam prosto, jak z drugiej idzie lekko pochylony, zawsze staram się naciskać na tę stronę która powoduje "pochylenie" freza i robi większy otwór co prawda są to dziesiąte części milimetra no ale jak sie samemu robi to potem się to widzi :P mimo że nikt inny nie zwraca na to uwagi :)
 
Musisz zaczynać od mniejszej średnicy i potem ją powiększać, tak jest najbezpieczniej.
Wyciągasz cyrkiel, mierzysz suwmiarką, i dalej go powiększasz do rozmiaru jaki ma być.

Dokładnie tak (chyba, że masz już wprawę to da się spokojnie na raz), nawet luzy nie robią tu wielkiego problemu bo tak czy siak mierzysz gotowy otwór, który wykonałeś już uwzględniając luzy ;-) No chyba, że ma być co do 0.01mm to wtedy faktycznie CNC zostaje (ale wtedy trzeba każdy głośnik dokładnie pomierzyć bo kosze same w sobie mogą się różnić sporo więcej między sobą) ;-)
 
Ostatnia edycja:
kazdy sprzet ma luzy!
albo z nim walczymy, albo go opanujemy
nalezy zawsze tak samo docisnac frezarke, zeby to bylo powtarzalne

a zeby otwor byl idealnej srednicy to zawsze frezuje na odpadzie, az nie uzyskam odpowiedniej srednicy ;)
 
Chyba dłuto nie ma luzów.
Z technicznego punktu widzenia luz zawsze musi być. Bez luzu wirnik się nie będzie obracał:)
 
Jakosc jest bardzo dobra, chyba dokupie sobie druga stope do tego wrzeciona. Widzialem za odra za okolo 60 ojro. Teraz te frezarke mam na stale przykrecona do cyrkla i sluzy wylacznie do frezowania otworow. Do reszty mam dwie inne frezarki, tansze i mniejsze.
 
nie mam za bardzo tez warunków (robię wszystko w domu) aby ćwiczyć frezowanie
Żeby fajnie wyregulować średnice nie musisz przecież piłować całego otworu na jakimś odpadku. Wystarczy mieć ten kawałek płyty z otworem. Ustawiasz mniej więcej promień i wjeżdzasz delikatnie frezem po dwóch przeciwnych stronach otworu na cyrkiel, mierzysz, poprawiasz i tak do skutku. Ja tak robiłem, z tym że na końcu jeszcze dla pewności wykonałem sobie na tym odpowiednim ustawieniu kompletny otwor na odpadku i wtedy masz 101% pewności że będzie ok.
 
Ostatnia edycja:
Ja ostatnio frezowałem otwór. Na kawałku deski ustawiłem promień a docelowo inny otwór mi wyszedł : / chyba cyrkiel mi się odgiął czy co bo otwór ustawiłem na wiórowej a docelowy był w buku frezowany. Pierwszy raz mi się coś takiego zdażyło.
 
Ostatnia edycja:
Ja ostatnio frezowałem otwór. Na kawałku deski ustawiłem promień a docelowo inny otwór mi wyszedł : / chyba cyrkiel mi się odgiął czy co bo otwór ustawiłem na wiórowej a docelowy był w buku frezowany. Pierwszy raz mi się coś takiego zdażyło.

Drewno to niestety wyższa szkoła jazdy, każde przecięcie włókien powoduje zmianę naprężeń w drewnie i może prowadzićdo niestabilności wymiarów.

Możliwe oczywiście, że coś źle dokręciłeś/przesunąłeś przenosząc.
 
Macie wszyscy racje tez zawsze robiłem probe na odpadzie ale teraz nie mam warunków żeby to robić, sami wyobrażacie sobie próby z frezowaniem na chacie? także jak znacie miejsce gdzie mi to zrobią najlepiej na cnc to prosiłbym?
 
Powrót
Góra