• Witamy w największym polskim serwisie internetowym poświęconym w całości zagadnieniom samodzielnej budowy nagłośnienia.
    Dzięki DIYaudio.pl poznasz zagadnienia samodzielnej budowy nagłośnienia od podszewki oraz będziesz mógł dyskutować o DIY audio do woli.

    Artykuły z dawnego portalu zostały przeniesione do sekcji forum na samym dole.

Regulator barwy z łamaną charakterystyką - pytanie o potencjometry

Rejestracja
Lip 15, 2011
Postów
662
Reakcji
158
Lokalizacja
Jaworzno
Cześć,

Wymyśliłem sobie regulator barwy niskie, wysokie z tzw. łamaną charakterystyką. Chodzi o to, że jednym filtrem regulowałoby się półkowo szeroki zakres, który przy skrajnych położeniach suwaka działałby już od 1kHz. Natomiast drugi filtr miałby bardziej stromą charakterystykę i działałby na samym skraju pasma np. 10kHz wzwyż. To samo po stronie basów.
O ile taki układ elektronicznie łatwo jest zrobić to problem pojawia się z potencjometrami. Chciałbym, żeby oba regulatory (szeroki i wąski) były umieszczone na jednej gałce potencjometru. Jeden na wewnętrznej, drugi na zewnętrznej.
Pytanie czy istnieją takie potencjometry? Może ktoś już wcześniej na to wpadł.



Pozdrawiam, Kuba.
 
Ostatnia edycja:
Mi to żywo przypomina korektor parametryczny znany z audio mixerów i wszelkiego badziewia na scenę. Potencjometry nazywają CTS (Control Concentric Vint), czasem używa się ich w elektryce gitarowej.

Pozwolę sobie edytować,
Potencjometry używane w korektorach parametrycznych to takie, które mają jedno pokrętło dla dwóch płytek oporowych. Uogólniając są to zwykłe potki stereo, odpowiednio połączone z sobą. Na tym kawałku schematu są korektory liniowe i parametryczne, schemat pochodzi z SoundCraft LX7-II. W innych analogowych mixerach studyjnych właściwie wygląda to układowo identycznie.
 
Ostatnia edycja:
Dzięki. A wie kolega może czy występują takie potencjometry w wersji podwójnej do stereo? Dwa tory dla wewnętrznej gałki i 2 dla zewnętrznej. Chyba za dużo wymagam ;P
 
Nie wiem czy takie coś istnieje. Jak sobie wyobrażasz mechanikę takiego układu? Dwie gałki jedna w drugiej i niezależny ich ruch napędzający dwie oddzielne osie przekazujący ruch na oddzielne układy oporowe? Nawet gdyby to wykonać, to byłoby bardzo drogie i awaryjne. Dodatkowo manipulacja takim skomplikowanym układem pokrętłem byłaby trudna (wyobrażam sobie, że kręcąc jednym pierścieniem drugi też zaczyna się obracać i trzeba go przytrzymywać drugą ręką, by tego nie robił). Zwykły użytkownik wolałby mieć oddzielne pokrętła i to podpisane, co które robi. Dzisiejszy świat jest i tak wystarczająco skomplikowany, bo trzeba pamiętać dziesiątki procedur obsługi różnych urządzeń (w dodatku w większości ze źle zaprojektowaną obsługa). Złem jest multifunkcjonalność przycisków i pokręteł w celu redukcji ich ilości (bo taniej). Jeszcze gorsze jest zastąpienie fizycznych przycisków wyświetlaczem dotykowym, jak w niektórych samochodach. Takie działanie powinno być traktowane jak przestępstwo i zagrożenie bezpieczeństwa na drodze.

https://forbot.pl/blog/rodzaje-potencjometrow-i-charakterystyki-regulacji-a-b-c-id52584
 
Dzięki. A wie kolega może czy występują takie potencjometry w wersji podwójnej do stereo? Dwa tory dla wewnętrznej gałki i 2 dla zewnętrznej. Chyba za dużo wymagam ;P

Nie wiem, ale się też nie domyślam ;).
Najbardziej prawdopodobne jest, że występują w wersji "custom'owej", zamówienie docelowe, ilościowe u producenta takowych. Dawno temu można było takie spotkać w radiach samochodowych i niektórych CB. Może ta droga? https://allegrolokalnie.pl/oferta/potencjometr-alps-radio-samochodowe
Czasem na płycie czołowej jest tak mało miejsca, że potrzebny jest taki układ pokręteł. Bywa, że obsługa też tego wymaga.
 
Nie wiem czy takie coś istnieje. Jak sobie wyobrażasz mechanikę takiego układu? Dwie gałki jedna w drugiej i niezależny ich ruch napędzający dwie oddzielne osie przekazujący ruch na oddzielne układy oporowe? Nawet gdyby to wykonać, to byłoby bardzo drogie i awaryjne. Dodatkowo manipulacja takim skomplikowanym układem pokrętłem byłaby trudna (wyobrażam sobie, że kręcąc jednym pierścieniem drugi też zaczyna się obracać i trzeba go przytrzymywać drugą ręką, by tego nie robił). Zwykły użytkownik wolałby mieć oddzielne pokrętła i to podpisane, co które robi. ]

PIONEER A 400 Potencjometr volume tak na szybko
 
PIONEER A 400 Potencjometr volume tak na szybko

Przy tak dużym potencjometrze ma to jakiś sens, zwłaszcza, że to koło wewnętrzne będzie dużo rzadziej używane, więc nie musi być bardzo wygodnie.
Wadą takich urządzeń jest komplikacja ich budowy, cena oraz kłopoty z serwisem starszych urządzeń. Tu film z naprawy: https://www.youtube.com/watch?v=pDlT02-2u9Y
Jestem zwolennikiem stosowania wszędzie, gdzie się da standardaryzowanych elementów, które łatwo serwisować w przyszłości. To znacząco przedłuża życie urządzeń.

Pomysł kolegi Granat'a na kształtowanie krzywej zakłada jeden potencjometr do zmiany krzywej częstotliwości. Dodatkowo jedne pierścień do zmiany krzywej w sopranach i chyba trzeci do zmiany w basach. Nawet gdyby dało się takie coś zrobić (a wszystko się da jeśli się chce), to problemem pozostaje wizualizacja nastawu. Tak skomplikowane ustawienia krzywych można realizować cyfrowo i wyświetlać na monitorze, lub jak to jest rozwiązane np. w monitorach aktywnych APS Aeon za pomocą dwóch małych potencjometrów oddzielenie dla sopranu i basu (tylko tam nie zmienia się nachylenia całej krzywej, bo przy tych dwóch filtrach nie ma to już sensu).
 
"Jeszcze gorsze jest zastąpienie fizycznych przycisków wyświetlaczem dotykowym, jak w niektórych samochodach" - Uważam dokładnie tak samo! ;yyy Moda na zastępowanie wszystkiego ekranem dotykowym jest straszna.

Natomiast wracając do mojego pomysłu, uważam, że takie umieszczenie regulatora byłoby całkiem przyjazne w użytkowaniu. Łamanie charakterystyki robiło by się tym mniej wygodnym pokrętłem, a ustawioną w ten sposób całość regulowałby się większą wygodna gałką. Łatwiej byłoby to zrobić na dwóch osobnych potencjometrach, ale wtedy wydaje się to mniej intuicyjne.
Podchodzisz, kręcisz barwą według uznania, jak zwykle, a oprócz tego masz jeszcze możliwość wpływu jak ma działać filtr.
Oczywiście basy i soprany miałyby osobną gałkę, tak jak jest to powszechnie stosowane.

Łatwiej będzie zrozumieć gdy narysuję ;^)


W domenie cyfrowej jest dużo łatwiej i to nawet nie ma o czym dyskutować. Enkodery, wyświetlacze, różne cuda.
 
Ostatnia edycja:
"Jeszcze gorsze jest zastąpienie fizycznych przycisków wyświetlaczem dotykowym, jak w niektórych samochodach" - Uważam dokładnie tak samo! ;yyy Moda na zastępowanie wszystkiego ekranem dotykowym jest straszna.

Natomiast wracając do mojego pomysłu, uważam, że takie umieszczenie regulatora byłoby całkiem przyjazne w użytkowaniu. Łamanie charakterystyki robiło by się tym mniej wygodnym pokrętłem, a ustawioną w ten sposób całość regulowałby się większą wygodna gałką. Łatwiej byłoby to zrobić na dwóch osobnych potencjometrach, ale wtedy wydaje się to mniej intuicyjne.
Podchodzisz, kręcisz barwą według uznania, jak zwykle, a oprócz tego masz jeszcze możliwość wpływu jak ma działać filtr.
Oczywiście basy i soprany miałyby osobną gałkę, tak jak jest to powszechnie stosowane.

Łatwiej będzie zrozumieć gdy narysuję ;^)


W domenie cyfrowej jest dużo łatwiej i to nawet nie ma o czym dyskutować. Enkodery, wyświetlacze, różne cuda.

Teraz, tak jak na rysunku, z dwoma podwójnymi pokrętłami, ma sens. Wewnętrzny pierścień powinien poruszać się z większym oporem, by nie przesuwać go przypadkowo kręcąc dużą gałką. Z jednej strony fajnie mieć taką regulację, a z drugiej będzie kusić do ciągłych zmian. Nie dlatego, że mamy tak zmienny słuch, ale dlatego, że płyty są bardzo różnie nagrywane.

Jak słucham muzyki z komputera to używam korekcji tylko w przypadku ostro brzmiącej trąbki (np. Milesa Davisa) oraz filtra typu crossfeed do nagrań, w których jeszcze nie rozumiano (bądź nie było możliwości technicznych) na czym polega stereo. Mówię o nagraniach jazzowych, gdzie instrument potrafi być nagrany tylko w lewym albo tylko w prawym kanale stereo. W przypadku odsłuchu na kolumnach da się to jeszcze jakość znieść. Na słuchawkach nie da się słuchać bez filtra crossfeed.
 
To czy takie rozwiązanie stosować czy nie zostawiłbym docelowemu odbiorcy. Lepiej miedź niż nie mieć - przynajmniej jako możliwość kupna.

Nawet poprawnie zrobione nagrania różnią się od siebie znacznie w zależności od producenta muzyki. Jedni wolą słuchać tak jakby życzył sobie tego autor nagrania, a inni wolą dopasować wszystko pod własny gust. Nawet więcej. Ja sam jestem raz tym raz tamtym słuchaczem w zależności jaki mam humor, lub w jakich okolicznościach słucham muzyki.

Sam korektor to jednak za mało, żeby w pełni dopasować brzmienie utworu do własnych potrzeb. To najłatwiejsza metoda, lecz często mało skuteczna. Trochę większą skutecznością cechują się procesory emisyjne stosowane w rozgłośniach radiowych, które oprócz amplitudy w poszczególnych pasmach, działają jeszcze na dynamikę.

Mimo wszystko najprzyjemniej jest trafić na nagranie zrealizowane w stylu, który samemu się preferuje. Najtrudniej jest o to w muzyce popularnej, gdzie mamy duży przekrój artystów. Często się zdarza, że melodia mi się podoba, ale sposób aranżacji, realizacji już nie. To chyba największy ból w słuchaniu muzyki ;-)
 
Ostatnia edycja:
Jaką charakterystykę mają mieć potencjometry ?

A jaką niby mają mieć?
W regulacji korektorów, obojętnie takich czy innych, używa się tylko potencjometrów liniowych. Logarytmiczne zaburzają liniowość, wykładnicze to samo robią, a liniowe spełniają wszystkie założenia. No może inaczej, ja nie spotkałem się z innymi jak liniowe.
 
Dzięki. A wie kolega może czy występują takie potencjometry w wersji podwójnej do stereo? Dwa tory dla wewnętrznej gałki i 2 dla zewnętrznej. Chyba za dużo wymagam ;P

Takie rozwiązania można spotkać w niektórych starych wzmacniaczach/amplitunerach. Sam szukam takiego do Hitachi SR-804
 
Powrót
Góra