Nie na temat...
Może mały, ale wariat ![]() | ![]() |
Podążaj za instrukcjami wyświetlonymi na poniższym wideo, aby zainstalować aplikację internetową na Twoim urządzeniu.
Uwaga: Ta opcja może nie być dostępna w niektórych przeglądarkach internetowych.
Może mały, ale wariat ![]() | ![]() |
1. Przepraszam kolego, ale użyłem złej nazwy. chodziło mi o wełnę mineralną. Czyli zwykłego rockwoola. Dlaczego mineralna? Bo najlepiej tłumi a przy dużych grubościach potrafi stłumić (lub mocno ograniczyć jego działanie) rezonanse pomieszczenia a przynajmniej ten osiowy na drodze któego staje rockwool. 2. W miarę gruby to znaczy ze warstwa mineralnej powinna być gruba na kilkadziesiąt cm, a nawet metr by tłumić niskie częstotliwości. Cienka wartswa bez jakiejś "aplikacji" typu rezonator helmholtza lub panel absrober nie jest wstanie zatrzymać basowych czestotliwości przed tworzeniem fali stojącej. 3. Cienki sufit waży mniej i jako płaska powierzchnia działająca jako membrana zestroi się na wyższą częstotliwość rezonansową. Grubszy sufit oznacza cięższą membranę więc i rezonans jest obnizany przy odpowiedniej głębokości (w tym przypadku grubości warstwy wełny mineralnej) absorbera. 4. Jak nie będzie szczelny to nie będzie działał jak panel absorber. Inaczej mówiąc należy odizolować szczelnie wełnę od pokoju. Szczelność obudowy głósnikowej wiesz jakie ma znacenie prawda? Tu jest tak samo by podwieszany sufit działał należycie. 5. Ma predyspozycje jak się uszczelni konstrukcję. Szczelnośc to podstawa z tego co mi wiadomo. Odnośnie oceny działania. Łap kalkulator http://www.mh-audio.nl/spk_calc.asp. Wymiary sufitu wpisać. Masę paneli tworzących powierzchnię nowego sufitu obliczyć i konstruktor będzie wiedział coś więcej. I [pamiętaj na niskie częstotliwości działają pułapkiu dużych gabarytów. Zajmujące często powierzchnię całej jednej ścianki pokoju. Malutkie bass trapy helmholtza w kącie dobre są jako taboety. Modów pomieszczenia z doświadczenia wiem, że nie wytłumi się małyem litrazem tych rezonatorów. Musi ich być dużo i musża być pojemne. I to największa przeszkoda w każdym domu. Nie znam osoby która by zagraciła swój pokój przez mody poemieszczenia, które są nie do zniesiena. Raczej spotykam się z niewiedzą na temat takich zjawisk jak mody. Nie wspominając o braku wiedzy na termat ich wpływu na jakość dolnych rejestrów pasma przenoszenia kolumn. | ![]() |
El_liero, może nie do końca zrozumiałeś o co mi chodzi... albo ja niezrozumiale to opisałem. To nie jest kwestia zasady działania rezonatora Helmholtz'a, bo z tym nie mam zamiaru polemizować, tylko efektywności jego działania w tej konkretnej aplikacji. Jaka jest ta efektywność? Albo inaczej - jaka powinna być w odniesieniu do stopnia "modów pokoju"? Zmienia się ona w zależności od lokalizacji "ustrojstwa", kolumn i słuchacza w pomieszczeniu odsłuchowym? Jak się zmienia? Bo wiesz, rezonator w obudowie BR to fajna rzecz, wszyscy wiemy jak działa i co daje, wielokrotnie sprawdziliśmy to w praktyce i potrafimy to odnieść do parametrów głośnika i doradzić "mniej więcej" optymalne wielkość obudowy i strojenie jeśli ktoś zapyta... OK, fajnie, ale jak to wygląda w konkretnym "bas trapie", w konkretnym pomieszczeniu z konkretnymi modami? Załóżmy, że "mod pomieszczenia" ma... -12dB dla 50Hz (?)... i co dalej? Bo ja potrafię zestroić obudowę 100 litrową na 50Hz - przyznasz, że jest to banalnie proste - ale jak ona zadziała na te "mody"? Podbije? Stłumi? Z jaką efektywnością? Potrafisz coś o tym powiedzieć? No... nie jest już tak różowo, co nie? Tak więc nie wiem co ma sugerowanie mi lektury teorii działania rezonatora Helmholtz'a do poruszanego tutaj tematu "porad w adaptacji pomieszczeń odsłuchowych"? Chyba, że coś źle interpretuję. Ja absolutnie nie neguję czegoś takiego jak akustyka pomieszczeń. Jestem budowlańcem i wiem, że coś takiego istnieje, raz przeszkadza, innym razem pomaga. Po prostu nie wiem co ma na celu takie doradzanie bardzo szczegółowych rozwiązań w tej kwestii, zwłaszcza, że te rozwiązania nie zostały przetestowane - a nie zostały, bo gdyby były przetestowane, to daję głowę, że ktoś by się tym pochwalił na forum. A tego "chwalenia się" nie ma - ciągle tylko odsyłki do lektury, do stron producentów "absorberów", do kalkulatorów. Dlaczego odesłanie do kalkulatora "absorbera" jest OK, a odesłanie do kalkulatora zwrotek jest już be i forumowa brać zje Cię za to bez przepitki? Proste - zwrotki wielu przetestowało i sprawdziło, że te kalkulatorowe nie działają - tych "absorberowych" nikt nie sprawdził więc ciężko polemizować... A skoro nikt nie sprawdził, to na jakiej podstawie je polecać? Moim zdaniem jest to zwykłe pakowanie nieświadomych użytkowników w niepotrzebne koszta - i tyle. Bo przyjdzie taki "Bolek", zapyta, zasugeruje się poradą, walnie sobie "kubik wełniaka w kącie" i... no i ma "kubik wełniaka w kącie". I tyle. gooralesko, znowy "slogany" 1. Najlepiej tłumi - co znaczy najlepiej? Jak tłumi lepiej - 50kg/m3 czy 150kg/m3? 2. W miarę gruby - co to znaczy "w miarę"? Doszedłeś do "nawet metra" wełny - i teraz wyobraź sobie kolegę beboka, który w pokoju o wysokości 2,70m robi sufit podwieszany z warstwą wełny o miąższości 1,00 m... I jeszcze "przy odpowiedniej głębokości" - odpowiedniej, to znaczy jakiej - że ten jeden metr wełny wystarczy? (Racjonalny - metr będzie OK ![]() ![]() 3. "zestroi się na wyższą częstotliwość rezonansową" - wyższą, to znaczy na jaką? Ile Hz? Jaka grubość i z jakiego materiału? A tak w ogóle to jak z sufitu wykonanego z kasetonów 60 cm x 60 cm zrobi Ci się membrana? One będą razem drgały czy osobno? Z jaką częstotliwością i z jaką efektywnością? 4. Jak nie będzie szczelny to nie będzie działał jak panel absorber - skoro tak mówisz, to pewnie tak jest... Ale jak ma się to do "kaset akustycznych", które przeważnie są perforowane - czyli z zasady "mało" szczelne? Zamierzasz z tym polemizować? Bo wiesz... ich producenci z pewnością mają na to jakieś papiery, badania, certyfikaty, deklaracje zgodności z normami... Zamierzasz z tym polemizować? 5. Ma predyspozycje jak się uszczelni konstrukcję. Szczelnośc to podstawa z tego co mi wiadomo. - to nie jest odpowiedź na moje pytanie. Ja wiem, że szczelność i w ogóle... Ale jak uszczelnić sufit kasetonowy? A poza tym pytałem o konkretne parametry - bo jeśli nimi nie dysponujemy, to po co "doradzać" i czy takie "doradzanie" ma jakies uzasadnienie? Do kalkulatorów internetowych odniosłem się już nieco wyżej. Tym sposobem z "kubicznych wełniaków z pierdzidziurką " zlokalizowanych w kącie pokoju (a do tej pory w "poradach" przeważnie o takich "bas trapach" była mowa) przeszliśmy do modyfikacji całych ścian i sufitów i pakowania tam rockwoola w warstwach metrowej grubości - bebok, przygotuj się na koszty ![]() Doświadczenie - no na to czekałem! Pokazuj, pokazuj, pakuj na forum! Chętnie poczytamy. Ja to widzę tak: 1. Zapakuj ten głośnik w taką a taką obudowę i zestrój ją na taką a taką częstotliwość - porada dobra, sprawdzona i przetestowana przez tysiące ludzi. 2. Postaw sobie kubik rockwoola w kącie - porada z dupy. Do tej pory moje "pokoje odsłuchowe" miały wymiary od 3,00x3,50 do 4,00x5,00. Od połowy lutego wynajmuję mieszkanie, w którym pokój odsłuchowy ma 5,00x5,00. Wysokości za każdym razem w okolicach 2,60. Mody? Rezonanse? Kurde, nie wiem o co chodzi... Albo ja mam wyjątkowe szczęście, albo niektórzy z Was mają wyjątkowego pecha. Bebok, sorry... mam wrażenie, że Ci nie pomogłem, a tylko nabrudziłem w wątku - notabene w wątku o "fajnym" pokoju do zagospodarowania. Sam musisz wybrać co z nim zrobić i w którą stronę pójść - wełniaki po kątach czy fajny design. Powodzenia i miłych odsłuchów ![]() | ![]() |
http://www.knauf.pl/cms_media/karty_...czne_knauf.pdf
Rozumiem, że to do mnie ![]() To teraz wytłumacz mi jeszcze jak ma się izolacyjność i szczelność akustyczna przegród budowlanych do tematu poruszonego w tym wątku przez kolegę beboka? No bo wg mnie ma się nijak. Jeśli już wrzucasz coś na forum, to polecam najpierw zapoznanie się z treścią, bo sam poważnie brzmiący tytuł, dużo rysunków i tabelki z decybelami jeszcze o niczym nie świadczą. A opracowanie oczywiście ciekawe i pomocne - mam je w biurze w wersji drukowanej i od czasu do czasu korzystam, choć przyznam, że częściej zagląda do niego kolega architekt. Jeśli ktoś chce się "odgrodzić akustycznie" od sąsiadów, to jest to lektura obowiązkowa - przynajmniej na start. Dodam jeszcze, że większość dostawców systemów budowlanych ma na swoich stronach takie lub podobne opracowania, więc jeśli jeszcze ktoś chce się pochwalić "znajomością tematu", to nic straconego - trochę tych producentów jest na rynku. Panowie Moderatorzy, może wydzielić ostatnie kilka postów do innego wątku, bo trochę tutaj "się naśmieciło". | ![]() |
Na stronie producentów jest tego więcej jak napisał dabyl.
Nie, to do beboka było skierowane ![]() ![]()
Więc odpowiednia izolacja akustyczna tego pomieszczenia chyba będzie przydatna. Jak bym się z tym nie zapoznał, to bym tutaj tego nie dawał ![]()
Jeżeli dla Ciebie dodanie linka na forum z gotowym nie swoim opracowaniem to "znajomość tematu" to ja przepraszam, już więcej nie będe ![]() Chciałem być pomocny i dlatego dodałem ten link, więc nie wiem skąd ten atak na mnie. | ![]() |
Aha. bardzo fajnie. Tak, masz wyjątkowe szczęście, że za każdym razem trafiałeś na pokój bez modów pomieszczenia. Uwierzyć mogę, że w tych większych pokojach mogłeś nie doświadczyć działabnia rezonansów jeśli miejsce odsłuchowe było oddalone od ściany ale w tym najmniejszym pokoju 50 lub 55hz musiało dawać się nieźle we znaki. Jednak jakimś cudem Ty nie zauważyłeś żadnych anomalii w wyższym basie. I jak tu z Toba gadać jak ty najwyraźniej głuchy jesteś? | ![]() |
Dyskusja sięgnęła poziomu AS ![]() | ![]() |
Wybaczcie, że nie odpisuję, ale robimy z kolegą kort tenisowy i nie wracam nawet do domu, tylko u niego śpię, a wejść na komputer nie ma kiedy, bo albo pracujemy, albo śpimy ![]() Nie przeszkadzają mi żadne posty w tym temacie, byle nie zaczęło się obrażanie, albo inne prymitywizmy. Jednakowoż napiszę o jednej, mocno wbrew pozorom, związanej z remontem izby sprawie: Kilka dni temu wracałem od tego kolegi, bo musiałem być w domu i w drodze zdarzyła się awaria wehikułu - najprawdopodobniej coś ze sprzęgłem. Więc wydatek, żeby części kupić, a pierwej czas żeby to rozebrać. Dodawszy do tego informacje z przeglądu technicznego (gnije mi numer nadwozia i chłop powiedział, że to ostatni rok tego auta), więc nie wiem czy nie będę zmuszony kupić jakiegoś dupowozu miast remontować sobie pokój :/ Proszę chwilowo nie wyrzucać wątku, w nowym tygodniu napiszę, czy będziemy kontynuowali temat tutaj, czy w wątku o autach ![]() | ![]() |
Dobra decyzja :thumbup:Zdecydowałem, że sufitu obniżał nie będę
Ja tam swojego starego grata zawsze sam naprawiam - takie poboczne hobby ![]() nooo... przyznam, że za prace takie jak np rozbieranie silnika na pół raczej bym się sam nie brał - reszta to tak naprawdę kawał dobrej zabawy ![]() | ![]() |
No tak, ciężko polemizować z takim argumentem... ale jeśli by się zastanowić, to można dojść do wniosku, że albo faktycznie to ja jestem głuchy, albo to Ty po prostu robisz ciulate obudowy dla swoich niskotonowców, w których one zamiast poprawnie grać, to buczą i dudnią? Wziąłeś pod uwagę taką możliwość? Wiesz, moglibyśmy się tak "przekomarzać" praktycznie bez końca - ale ja już za stary na to jestem. Tak więc montuj sobie ten metrowej grubości "absorber wełniany" nad sufitem podwieszanym i ciesz się pracą sufitu z Arnstronga czy innej Barwy w roli "absorbera membranowego"... Żyjemy w wolnym kraju i nie mam zamiaru odwodzić Cię od pomysłów, o których zbawiennym wpływie na dźwięk, jak widzę, jesteś święcie przekonany. Reszcie użytkowników radzę jednak mocno rozważyć alternatywę, jaką jest inwestycja pieniędzy zamiast w "wełniaki", to w głośniki z wyższej półki - satysfakcja - zamiast "nerwowo wyczekiwanej" - wręcz gwarantowana! | ![]() |
Hand
Czytając ten temat po pewnym czasie przyznaję, że źle odczytałem Twoje intencję - przepraszam za nieuzasadniony "wyskok" na Twoją osobę - mam nadzieję,że nie masz mi tego za złe ![]() | ![]() |
Witam forumowiczów.
Niedługo mam zamiar rozszerzyć swoje włości o prezentowaną na zdjęciach izbę. Jest ona po mojej babci - ma specyficzny babciny styl
Ściany zostaną wyrównane gdzie trzeba i pójdzie tapeta.
Podłoga (deski przybite do belek) pójdzie raus, będzie wylewka, styropian i panele.
Te białe drzwi widoczne na czwartym zdjęciu są do mojego obecnego pokoju i będą zabudowane i z tej strony (z drugiej już są).
Na panele dywan: http://allegro.pl/dywan-gesty-i-gruby-250x350-8-wzorow-super-i2208110078.html (albo i z wyższym runem, o ile warto).
Drzwi wejściowe oczywiście też będą wymienione i pewnie uszczelnię futryny, żeby się dźwięk po całym domu nie roznosił.
Przy oknach nowe "gardinsztangi" z firanami i zasłonami.
Meble. Jako takich nie przewiduję, jednak nie chciałbym się pozbywać starych mebli, które są widoczne na zdjęciach 2 i 3 Są to fornirowane, solidne stare meble i można powiedzieć, że przypominają mi babcię, więc zostaną odnowione (nowy lakier i kilka innych drobiazgów). Będzie też stolik na wzmacniacze, tuner radiowy i tego typu duperele. Jak czas dopisze to zrobię też stół, żeby piwo i gorzoła... eee.... znaczy herbata i kawa miały gdzie stać
Poniższy pdf pokazuje jak widzę ustawienie całości.
Proszę o porady co zmienić w moich założeniach, co dodać (ew. ująć). Może jakieś propozycje ustrojów akustycznych, co nie będą szpeciły zanadto wystroju itp.
EDIT:
Ale mam ciekawą ilość postówAVE!
Obnizanie sufitu jakimiś gównianymi podwieszeniami jest bez sensu. Czemu to ma służyć? Wyrwanie legarów i zrobienie wylewki nie zapewni nigdy przyzwoitej izolacji przeciwwilgociowej. Będzie grzybek, znam takie motywy i nie wychodziło to zasypywanie. Lepiej wymienic legary jesli zgniły. Ale jak lubisz zapach grzybków i nie przeszkadza ci że znajomi beda cie przezywać "pachniołek" to zrywaj i wylewaj Kredensy sa akurat najfajniejsze w tym wszystkim .
głośniki z wyższej półki
Polemizuj dalej z faktem istnienia modów pokoju a może w końcu ktoś z twojej forumowej "paczki" cię kulturalnie i jak najbardziej takownie pouczy, że jednak nie masz racji. Rezonanse pomieszczeni ato coś oczywistego dla fachowców zajmujących się akustyką, dla oświeconych amatorów (jak ja) również, ale zapomniałem, że zawsze na świecie znajdzie się miejsce dla ignotantów. Niby taki obeznany z ciebie człowiek, tworzący samemu zwrotnice, przez wielu chwalony za "dobre podejście przy kontruowaniu nowych projektów" a przy tym temacie jesteś jak Kaczyński mówiący o katastrofie smoleńskiej - "klapki na oczach, zabawna i bezcelowa dociekliwość, żenujący słowotok w każdej wypowiedzi i ignoranctwo pierwszej klasy". Przybij piatkę debilowi z PISu. Dla mnie od dziś jesteś z nim na równi.No tak, ciężko polemizować z takim argumentem... ale jeśli by się zastanowić, to można dojść do wniosku, że albo faktycznie to ja jestem głuchy, albo to Ty po prostu robisz ciulate obudowy dla swoich niskotonowców, w których one zamiast poprawnie grać, to buczą i dudnią? Wziąłeś pod uwagę taką możliwość?
Widzisz gooralesko, ja nie polemizuję z faktem istnienia modów w pomieszczeniach - tego mi nie zarzucaj. Wiem, że to zjawisko istnieje i jestem raczej ostatni w kolejce do obalania praw fizyki. Natomiast mocno neguję Twoje podejście do tego tematu. Problem ciekawie i w mojej ocenie słusznie opisał kolega bawolek kilka postów wyżej. Mody w naszych pokojach to zjawisko tak złożone, na które wpływ ma tak duża ilość zmiennych, że nie jesteś w stanie podać przepisu na coś takiego jak "pułapka basowa strojona na konkretną częstosliwość" tylko na podstawie wymiarów pomieszczenia. I jeszcze do tego wszystko to wyliczone w jakimś kalkulatorze internetowym... Po pierwsze, to kompletnie nie wiadomo jak w danym pokoju zadziała taka pułapka, na jakiej częstotliwości ujawni się jej działanie oraz jaka będzie tego działania efektywność. Po drugie zapytany o szczegóły proponowanych przez siebie rozwiązań i wykładanych nam teorii nie jesteś w stanie na te pytania rzeczowo i konkretnie odpowiedzieć. W mojej ocenie świadczy to o tym, że masz te rozwiązania nie sprawdzone i tak na prawdę sam nie jesteś pewien ich zadziałania - a jeśli tak, to Twoje porady są lekko mówiąc "śmiechu warte". Wróć np do swojego wpisu o metrowej grubości warstwie wełny mineralnej nad sufitem i o samym suficie w roli jakiegoś ustroju membranowego - no ja wiem, że intuicyjnie to się samo jakoś tak nasuwa, że dużo wełny będzie fajnie tłumić, ale odrobina zdrowego rozsądku nie zaszkodzi. Po trzecie mody i odbicia w pokojach niwelowane są już na znajdujących się tam meblach i standardowym wyposażeniu, jakie przeważnie znajduje się w pokoju (regał z książkami, komplet wypoczynkowy, kotary w oknach, dywan na podłodze - ponownie odsyłam do postu kolegi bawolka) więc po co zagracać to pomieszczenie "ustrojami akustycznymi", z których korzyść pewnie będzie, ale kompletnie nie wiadomo czy taka, w jaką celowaliśmy. W związku z powyższym uważam, że Twoje porady w tym względzie są niewiele warte z merytorycznego punktu widzenia i, co gorsze, narażają osoby korzystające z nich na koszty, których pewnie mogliby nie ponosić. Gdybyś brał jakąkolwiek odpowiedzialność za swoje porady - dawał byś je w takiej formie jak teraz? Taka postawa bardzo mi się nie podoba, uważam ją za zwykłe cwaniactwo i choć nie mam w tym żadnego interesu, to będę ją zwalczał - bezustannie. Czy to jest ignoranctwo z mojej strony - nie wiem, i tak sam ocenisz. Pozdrawiam Jarosław K. ![]() | ![]() |