w takim razie...
albo za malo jezdzisz
albo masz tak wspanialy rower
albo za malo jezdzisz
albo masz tak wspanialy rower

Podążaj za instrukcjami wyświetlonymi na poniższym wideo, aby zainstalować aplikację internetową na Twoim urządzeniu.
Uwaga: Ta opcja może nie być dostępna w niektórych przeglądarkach internetowych.
Kurcze chłopaki Wy to macie fajnie. Cały czas jakieś przygody z rowerem: tu coś odpadło, tam się obluzowało, tam przestało działać.
A u mnie nudy: jeździ to to, nic a nic się nie psuje, nie luzuje, nie odpada. Może ktoś potrzebuje lepszego sprzęta bo jakoś tak nudno już mi się robi, że oprócz szmatexa-polerki nic nie trzeba przy nim robić. No może co jakiś czas smarnąć łańcuszka.
![]()
Fakt, że kosztował "deczko więcej" od waszych i tu pewnie pies pogrzebany.
thomas dlaczego zakładasz, że rower jeździ po ścieżkach rowerowych i asfalcie od niedzieli?
Przecież mnie nie znasz a zakładasz, że jestem "niedzielnym" kierowcą?
Czy dystanse po 150-170km jednego dnia to mało? Trakty kolejowe, brukowane traski, leśne trakty gdzie ćwiczą "klubowicze" z mojego miasta nie dają popracować amorkowi ani reszcie podzespołów?
Fakt, że kosztował "deczko więcej" od waszych i tu pewnie pies pogrzebany.
Kurcze chłopaki Wy to macie fajnie. Cały czas jakieś przygody z rowerem: tu coś odpadło, tam się obluzowało, tam przestało działać.
A u mnie nudy: jeździ to to, nic a nic się nie psuje, nie luzuje, nie odpada.
Wszystko zależy od tego jak kto jeździ.
Oczywiście, sprzęt też jest ważny, ale znam ludzi którzy potrafią zajechać dobry osprzęt w zaskakująco szybkim tempie, oraz takich którzy na tanim jeźdźą kilka lat.
Na to wychodzi że masz dobry rower i o niego dbasz, po prostu![]()
No to już konkretne średnie, my na ustawkach szosowych wykręcamy 35km/h na 110-120km jak robisz takie w terenie nawet na 50-70km to szacunTak, na góralu jednego dnia.
mam domek nad siemianówką a jestem z białego i mam ok. 78km w jedną stronę. Zależy też jaką traską jadę- jest kilka. Jak jadę asfaltami to biorę swoją szosę pinarello. Jak jadę bocznymi "kanałami" to góral. A tam po drodze wszystko: właśnie część przy torach kolejowych, szutry, bruki itp. Jadę i wracam czasem tego samego dnia.
A siodło dobrze się trzyma. Środki do impregnacji, ja ważę 68-70kg więc bez szału.
A nie jestem wyczynowcem- nie ciskam na potęgę po 40km/h i więcej. Ja lubię na góralu prędkość 33-35km/h- jest dla mnie najbardziej odpowiednia i nie wyciska ze mnie "siódmych" potów. Na szosie jest szybciej.
Przy pince też nie ma za bardzo co grzebać. Jak smarowany to prawie "sam jeździ"
Ja takich dystansów nie robię codziennie- nie mam czasu. Na jednoślada wskakuję 2-3 razy w tyg. a na działeczkę 2-3 razy w miesiącu.
Takie najczęstsze wypadziki to wokół komina po 50-70km i połowa to ścieżki lub asfalt.
A teraz po kontuzji to deczko wolniej i częściej po "równym".
Dlatego chcę sprzedać górala, zamienić może na audio jakieś???
thomas czep się tramwaja
gdzie ja napisałem, że te ok.33 to prędkość średnia na dystansie 70km??? Czytaj uważniej a nie coś interpretujesz po swojemu.
To jest fajna prędkość na równym szuterku lub asfaltach gdzie można ją rozwinąć bez problemu i utrzymać jakiś czas, a nie w lesie, mieście i na pewno nie średnia.
Mając kawałek dobrej drogi ta prędkość najbardziej mi odpowiada. I też nie na tych balonach 2.2 co na fotce tylko na kółkach reynoldsa o których pisałem gdzie są 1.5 bo takie teraz siedzą.
Żebym miał z 7/8 wiosen mniej (kiedyś jeździłem więcej i czasem z chłopakami z klubu) to chętnie by się z Tobą ustawił na taki wypadzik i byśmy się sprawdzili.
Nie będę więcej klikał bo zaraz ktoś znowu coś źle przeczyta lub wyrwie z kontekstu i będzie niepotrzebne przekomarzanie się nawet w luźnym temacie o rowerkach.
Szerokości panie/panowie
A jaką średnią uzyskujesz na takim dystansie w terenie?gdzie ja napisałem, że te ok.33 to prędkość średnia na dystansie 70km???