Podążaj za instrukcjami wyświetlonymi na poniższym wideo, aby zainstalować aplikację internetową na Twoim urządzeniu.
Uwaga: Ta opcja może nie być dostępna w niektórych przeglądarkach internetowych.
Paweł, w deszczowe wręcz ulewne dni też dojeżdżasz na rowerze ?
btw. ściągnął byś te obciachowe odblaski ;]
Wybacz ale nie śledze co kto i gdzie robi bo to mnie zwyczajnie nie interesujenie czytales calego watku?
zanim dowiem sie ze deszcz pada to juz jest za pozno zeby wyjsc na autobusPaweł, w deszczowe wręcz ulewne dni też dojeżdżasz na rowerze ?
jak kupowalem ten rower to czytalem tylko same wysmiewajace posty o tych odblaskach...btw. ściągnął byś te obciachowe odblaski ;]
u mnie hamulce sa do roboty. bym to sam zrobil ale gwarancja... czekam do wyplaty zeby wstawic rower na gwarancje. gwarancja bezplatna - ale ilety kosztuja :/Paweł na swoim jeździ, a mój się nie może doczekać rozbiórki, generalnego przeglądu, smarowania
jak jest snieg to jest OK. najgorzej jak sa roztopy (czyli teraz) bo naped rdzewieje bardzo szybko :/P.S. Fajny masz rower, szkoda go, może szybko zerdzewieć w zimę, no chyba że jeździsz po lasach, z dala od "cywilizowanego" sypania solą...
Przeca to jest prawie nowy rower; co jest nie tego z hamulcami?u mnie hamulce sa do roboty
Hmm, nie do końca. Wielu zdarzeń da się uniknąć obserwując ludzi - pieszych, innych rowerzystów czy kierowców. Uwierz, że miałem sporo nieciekawych sytuacji, które skończyłyby się kraksą z pieszym, kolizją z innym rowerem czy autem, a jakoś do niczego nie doszło, bo mimo, że jeżdżę agresywnie, to zawsze pilnie obserwuję ludzi i przewiduję co mogą zrobić, a tym samym już wcześniej wybieram jak najlepszy tor i prędkość jazdy.jak jest Ci dane mieć wypadek to go będziesz mieć nie zależnie od ilości oświetlenia i odblasków na sobie. Zaliczyłem już kilka wypadków i pomimo dobrego oznaczenia roweru i siebie nic to nie daje jak się trafi na kretyna za kierownica samochodu...
w okolicach grudnia zaczelo piszczec cos z tylu. po przerwie swiatecznej (rower stal w garazu u brata w pracy) przestal hamowac i strasznie piszczyPrzeca to jest prawie nowy rower; co jest nie tego z hamulcami?
nie chce tej teorii sprawdzac na sobie, ale przynajmniej policja nie bedzie sie miala do czego przyczepicPaweł nie wiem jak u Ciebie ale na Śląsku jest niestety tak że jak jest Ci dane mieć wypadek to go będziesz mieć nie zależnie od ilości oświetlenia i odblasków na sobie. Zaliczyłem już kilka wypadków i pomimo dobrego oznaczenia roweru i siebie nic to nie daje jak się trafi na kretyna za kierownica samochodu...
zastanawialem sie nad peleryna foliowa na takie przypadki. ale jak zawsze brak czasu na zakupO trasy w deszcz sie zapytałem bo może masz sprawdzony w boju strój na takie jazdy. Ze względów oszczędnościowych, czasowych i zdrowotnych przerzucam się na transport rowerowy mojego dupska do pracy, zwłaszcza że mam tylko 10km w tym 1/3 trasy w lesie. Spodnie już upatrzyłem, ale z resztą już gorzej.
No właśnie, sam miałem w tamtym roku wykupić sobie takie ubezpieczenie, są to w PZU groszowe sprawy (w zależności od sumy ubezpieczenia). Brałem pod uwagę ubezpieczenie NNW i OC i zastanawiam się jakie samy ubezpieczeń wybrać (NNW: od 5000zł do 50000zł co 5kzł, OC: od 10000 do 200000zł co 10kzł). Oc to chyba więcej jak 20000-30000zł nie warto brać, a w NNW?wypadek juz jeden mialem i czekam na wolna kase zeby ubezpieczenie wykupic.
jak juz bedzie ubezpieczenie i mi jakis debil wymusi to smialo bede walil!
do pracy mam 4,2km wiec na taka trase starczyPeleryna ok pomysł ale zależy na jakie trasy.
tez sie nad tym zastanawialem ale nikt mi nie potrafil powiedziecBrałem pod uwagę ubezpieczenie NNW i OC i zastanawiam się jakie samy ubezpieczeń wybrać
Za 150zł to masz już OC na 200 000zł oraz NNW za 50 000zł. O ile NNW to jeszcze by sie przydało to OC na 200 000zł?mysle ze wykupie za 100-150zl. oby sie nigdy nie przydalo
oby sie nie przydalo