150 zł za słuchawki to naprawdę duże kompromisy i nijak nie da się tu mówić o "neutralności". Problem polega na tym, że dla każdego inny kompromis będzie tym odpowiednim.
Żeby osiągnąć dźwięk jaki dają np KEPy z XT19 trzeba kupić coś klasy Denonów AH-D 5000, a to już spore pieniądze. Piszę to tylko po to, żeby uświadomić że słuchawki wcale tańsze od kolumn nie są (oczywiście biorąc pod uwagę DIY

).
Wszelkie HD 555 czy nawet HD 595 to wciąż nie to brzmienie (obydwa modele łączy "subwooferowy" w tym negatywnym znaczeniu bas, tylko w wyższym modelu jest on dość dobrze maskowany przez niezłą górę).
HD 202 nad którymi się zastanawiałeś to jeden z najgorszych możliwych wyborów - dominuje praktycznie sam bas, no chyba że tak definiujesz pojęcie naturalności.
Ze swojej strony polecam bardzo niepozorne Koss KSC 75. To jak dla mnie killer wszelkich możliwych słuchawek do 150 zł, a nawet 200 zł. Miażdżą one PX 100, Porta Pro, AKG K518DJ i w pewnych kwestiach bardziej mi się podobają niż Aurvana Live!. Oczywiście piszę to z pełną odpowiedzialnością - wszystkie wymienione modele znam bardzo dobrze.
Dość dobrze mi się grało w UR-40, są też bardzo wygodne. Problem mogą mieć tylko dużo-głowi (mi ledwo na czerep wchodzą). Niestety do muzyki się IMO średnio nadają - mają bardzo matowy środek.