• Witamy w największym polskim serwisie internetowym poświęconym w całości zagadnieniom samodzielnej budowy nagłośnienia.
    Dzięki DIYaudio.pl poznasz zagadnienia samodzielnej budowy nagłośnienia od podszewki oraz będziesz mógł dyskutować o DIY audio do woli.

    Artykuły z dawnego portalu zostały przeniesione do sekcji forum na samym dole.

Sansui a909 zamienione źródła sygnału, trzaski ogólnie dziwne zachowanie

Rejestracja
Gru 5, 2024
Postów
15
Reakcji
1
Lokalizacja
Kutno
Witam,
Mam problem ze wzmacniaczem Sansui a909. Do pewnego czasu działał bezproblemowo później postał kilka miesięcy nieużywany i po ponownym podłączeniu zaczął dziwnie się zachowywać. Podawał sygnał na kolumny mimo wyciszenia, słychać było trzaski bez podawanego sygnału, zapadła cisza i myślałem że popaliły się końcówki otworzyłem go żeby sprawdzić i zaczął działać nie wiedaomo czemu bo nic nie zrobiłem ale po podłączeniu sygnału do tape 1 podawał dźwięk na tuner i grał niby normalnie. Po jakimś czasie przy kolejnym włączeniu znów sytuacja się powtórzyła ale zauważyłem też że słychać wewnątrz jakiś przekaźnik i kiedy "pstryka" wzmacniacz się uspokaja ale wejścia są poprzestawiane aktualnie znów jest cisza i wydaje się martwy. Nie wiem gdzie szukać przyczyny ale podejrzewam ten przekaźnik i ewentualne jakieś zwarcie w selektorze? Czy ktoś może mi podpowiedzieć od czego można zacząć sprawdzanie? Z góry dziękuję i pozdrawiam serdecznie
 
Zalecam sprawdzenie i wyczyszczenie styków przekaźnika i selektora oraz rozważenie sprawdzenia lub wymiany starych kondensatorów, jeśli problem będzie się powtarzał.
 
Witam,
Mam problem ze wzmacniaczem Sansui a909. Do pewnego czasu działał bezproblemowo później postał kilka miesięcy nieużywany i po ponownym podłączeniu zaczął dziwnie się zachowywać. Podawał sygnał na kolumny mimo wyciszenia, słychać było trzaski bez podawanego sygnału, zapadła cisza i myślałem że popaliły się końcówki otworzyłem go żeby sprawdzić i zaczął działać nie wiedaomo czemu bo nic nie zrobiłem ale po podłączeniu sygnału do tape 1 podawał dźwięk na tuner i grał niby normalnie. Po jakimś czasie przy kolejnym włączeniu znów block blast sytuacja się powtórzyła ale zauważyłem też że słychać wewnątrz jakiś przekaźnik i kiedy "pstryka" wzmacniacz się uspokaja ale wejścia są poprzestawiane aktualnie znów jest cisza i wydaje się martwy. Nie wiem gdzie szukać przyczyny ale podejrzewam ten przekaźnik i ewentualne jakieś zwarcie w selektorze? Czy ktoś może mi podpowiedzieć od czego można zacząć sprawdzanie? Z góry dziękuję i pozdrawiam serdecznie
Objawia się to trzaskami, zanikami dźwięku, brakiem załączania sygnału lub (jak u Ciebie) dziwnym zachowaniem, aż do momentu, gdy "przekaźnik pstryknie" i styki chwilowo się "ruszą".
 
Powrót
Góra