Jeszcze raz na apokojnie podszedłem do tematu rozłaczenia korekcji impedancji i wydaje się ,że tonów wysokich jest teraż wystarczajaco dużo.
Wcześniej sprawdzilem w jednej kolumnie dla porownania i wydawalo się ,że nie ma większeĵ różnicy .
Zbliża się powoli czas malowania obudowy![]()
Masz rację, na spokojnie posłuchaj. Zwykle strojeniu Lusztiego nie brakuje wysokich. Natomiast sam słuch jest złudny, człowiek się dość szybko przyzwyczaja. Jeśli słuchałeś z nadmiarem wysokich, to ci teraz może brakować, chociaż obiektywnie może być OK. Przy ocenie, z jednej strony człowiek się przyzwyczaja, co nie jest dobre. Z drugiej jednak strony takie "pierwsze wrażenie" jest mylne i niedostateczne. Nie wszystko wychodzi w tych pierwszych kilkunastu sekundach.
Posłuchaj dłużej, posłuchaj wielu różnych - bardzo różnych utworów. Jak się wprawisz możesz sobie zrobić do oceny zmian jakąś listę 5 utworów po 3 sekund. I dopiero po jakimś czasie zdecyduj co ci przeszkadza.