Nie mam żadnych "jabłek", więc mpd jest dobrym rozwiązaniem, musiałem tylko terminal z LANem złączyć.
Klient to MPDroid, okazało się, że po dłuższym naciśnięciu na danym katalogu pojawia się możliwość dodania go w całości, głupie jest w nim tylko to, że po zablokowaniu ekranu trzeba się od nowa łączyć.
Zastanawiam się jak rozwiązać jakiś sensowny system automatycznego montowania, bo na razie HDD czy CIFS montuję z palca, a to takie trochę toporne jest, szczególnie po reboocie, do fstaba na razie tego nie wpisuję, bo jak nie będzie akurat jednego lub drugiego, to będzie sypać błędami.