• Witamy w największym polskim serwisie internetowym poświęconym w całości zagadnieniom samodzielnej budowy nagłośnienia.
    Dzięki DIYaudio.pl poznasz zagadnienia samodzielnej budowy nagłośnienia od podszewki oraz będziesz mógł dyskutować o DIY audio do woli.

    Artykuły z dawnego portalu zostały przeniesione do sekcji forum na samym dole.

Skrzynia 25L + Alphard LW-800 = brak basu

Rejestracja
Sty 21, 2012
Postów
1
Reakcji
0
Lokalizacja
tsk
Dostałem zestaw jak w temacie, skrzynia bardzo podobna do tej:

2056310014


25L, głośnik 20cm

wzmacniacz jakiś chinol, szukałem na googlach jakichkolwiek danych technicznych ale nic nie mogę znaleźć:
PowerSound XXL 700W AMP-450

ma 4 kanały, filtr wysokich i niskich tonów no i regulacje głośności czy jak to tam (GAIN)

jednostka sterująca to Pioneer DEH2300UB

Ustawione jest to wszystko tak:
na radiu:
cut off: 80hz
gain:+6 (max)

na wzmaku:
gain: max
low pass filter: 80hz

I gra słabiutko, wcześniej w tej skrzyni siedział jakis kompletny noname bardziej średniotonowy niż nisko i łupało to lepiej niż na tym alphardzie.

Ja wiem, że nie można wymagać cudów od takiego sprzętu, ale myślę że coś jest nie tak bo lepsze basy daje 13cm głośnik nokii który siedzi w boczku :D

Mi się wydaje, że albo skrzynia jest słaba albo wzmacniacz kijowy, bo jak podgłośnie mocno radio to nawet gra, ale wtedy za głośno grają seryjne głośniki.
Nie wiem jakie pasmo przenosi ten alphard, ale przy 50hz wygląda to tak jakby wzmacniacz nie mógł ruszyć membrany.
Sam głośnik jest 8ohmowy i może w tym leży problem? A może trzeba zmostkować ten wzmak?...

Dodam tylko, że nie jestem specem od CA i w ogóle od eletroniki, więc proszę o wyrozumiałość :)

Pozdrawiam
 
A na mój gust źle jest dobrany poziom przodów do suba. "nie może ruszyć głośnika", ten głośnik rusza nawet radio samochodowe więc ewidentnie gain jest za mały. Zrób tak-na radiu ścisz przody a wzmacniacz rozkręć do maksymalnego poziomu. Puść coś bardzo cicho i stopniowo rób głośniej, jeżeli basu będzie nadal za mało-ścisz jeszcze przód, jeżeli za dużo daj ich więcej. Jak osiągniesz balans tonalny wtedy sprawdź na jak głośno możesz sobie pozwolić.
Btw. paaarę lat temu miałem ten głośnik i po wyjęciu z kartonu w ogóle nie grał, dopiero po parunastu godzinach pojawił się właściwy bas.
 
regulacje głośności czy jak to tam (GAIN)

regulacja czułości wzmacniacza

min bądź 0

też min bądź trochę ponad ale to zależy od mocy wzmaka
ale napewno nie max

generalnie zupełnie nie potrzebnie ustawiłeś dwa filtry
jeden w zupełności wystarczy
Sam głośnik jest 8ohmowy i może w tym leży problem? A może trzeba zmostkować ten wzmak?...

to, że ma 8 om to nie ma większego znaczenia
ale jak się da to zmostkuj wzmacniacz
 
Miałem tego LW800 BR 26L 40HZ w Toledo i na brak basu nie można było narzekać, z tym że to nie jest sub do masowania pleców i trzęsienia lusterkiem...

Obstawiam na źle dobrany/policzony tunel BR.
 
to, że ma 8 om to nie ma większego znaczenia

Dla wzmaka może nie mieć (poniekąd...) ale dla aplikacji w obudowie, jaką posiada kolega już ma znaczenie. Wersje 4 i 8 różnią się od siebie bardzo znacznie. Wersja 4-omowa ma parametr EBP w granicach 61 więc głośnik można aplikować do BR, natomiast wersja 8-omowa, czyli taka jaką posiada kolega, ma już EBP na poziomie 34, do tego dochodzi jeszcze Qts=0,91, więc głośnik pretenduje raczej do obudowy zamkniętej. Nie wiem jakie jest strojenie Twojej, iceman_n, obudowy (jakie są wymiary portu?), ale zgaduję, że będą to okolice ~60Hz. Symulacja pokazuje, że w takiej aplikacji głośnik ten nie może grać dobrze - ma ogromnie podbicie w okolicy 80Hz, a poniżej następuje bardzo szybki spadek. Zakładając, że pracując jako subwoofer będzie on odcinany w okolicach 100Hz, to spadek efektywności trzeba by porównywać właśnie z tymi 80Hz - a idąc tym tropem to -3dB wypadnie przy 70Hz, a -6dB przy 64Hz. Tak więc nie może tutaj być mowy o "subwooferze". Po zatkaniu portu ogólna efektywność spadnie (bo nie będzie już tego podbicia), ale -3dB zejdzie do ~45Hz, a -6dB do ~40Hz. Czyli dalej nie będzie szału, ale powinno to już jakoś grać. Możesz też obniżyć strojenie (poprzez wydłużenie portu) ale to niewiele pomoże - poza tym chyba nie ma na to zbytnio miejsca w obudowie. Musiałbyś zejść do około 40Hz - nie wiem jaką masz średnicę portu, ale zakładając, że jest to ~6cm, to port musiałby mieć jakieś 20cm (bo jeszcze trochę z objętości zabierze)... za dużo kombinowania, a efekty i tak nie będą zadowalające. Nie miałem wersji 4om, ale dosyć dobrze poznałem właśnie wersję 8-omową - polecam zatkać port i wypełnić obudowę jakimś miękkim wytłumieniem typu wełna/wata (podobno w Ikei są jakieś poduszki, które po wybebeszeniu nadają się na to znakomicie - jedna powinna wystarczyć dla Twojej obudowy ;) ).

Niemniej jednak będziesz musiał popracować nad ustawieniem równowagi pomiędzy LW800 a resztą głośników - tak, jak opisał to kolega Shiver. LW800 ma niską efektywność (Alphard deklaruje 85dB, ale realnie jest ona pewnie jeszcze niższa) i trzeba mu troszkę więcej prądu żeby zrównał się z resztą głośników w Twoim samochodzie - które nie dość, że są pewnie efektywniejsze to jeszcze są 4-omowe.

Aha, jeszcze jedna uwaga... Cokolwiek zrobisz to nie spodziewaj się cudów - głośnik niestety do "audio-orłów" nie należy ;)
 
Powrót
Góra