• Witamy w największym polskim serwisie internetowym poświęconym w całości zagadnieniom samodzielnej budowy nagłośnienia.
    Dzięki DIYaudio.pl poznasz zagadnienia samodzielnej budowy nagłośnienia od podszewki oraz będziesz mógł dyskutować o DIY audio do woli.

    Artykuły z dawnego portalu zostały przeniesione do sekcji forum na samym dole.

skrzynia z głośnikiem na zewnątrz

Rejestracja
Kwi 11, 2011
Postów
2
Reakcji
0
Lokalizacja
Bydgoszcz
Witam! posiadam Głośnik Rockford Fosgate p3d412 w skrzyni szczelinowej . Problem polega na tym ze ta skrzynka jest sporych rozmiarów więc wpadłem na to by ten głośnik poprostu grał na "zewnątrz" tak jak na rysunku. Jak obliczyc taką obudowe. Czy to będzie miało sens ? jaki to ma wpływ na jego "prace" .
Za wszelkie wskazówki dziękuje !
 

Załączniki

  • Bez tytułu.jpg
    Bez tytułu.jpg
    10.1 KB · Wyświetleń: 0
  • images.jpg
    images.jpg
    11.2 KB · Wyświetleń: 0
Z punktu widzenia wpływu na pracę, to nie ma żadnej różnicy. Gra to tak samo. Jedyna różnica taka, że zyskujemy jakiś tam procent objętości, którą zajmowałby sam głośnik. Takie rozwiązanie się stosuje ewentualnie wtedy, kiedy wysokość głośnika jest większa od dostępnej głębokości obudowy, czyli wtedy, kiedy po prostu głośnik się w niej nie mieści. Ale tak naprawdę, to mam wrażenie, że zdecydowana większość tego typu konstrukcji jest dla szpanu, bo "mój głośnik fajnie wygląda." :)
 
http://www.youtube.com/watch?v=j1Fz-6Bpxf0 spójrz na tym filmiku jak mało miejsca to zajmuje praktycznie głośnik wmontowany w boczki bagażnika . Normalnie w skrzyni te dwa rockfordy zajęłyby calusieńki bagażnik i nie byłoby miejsca na resztę zabudowy.
Nie twierdze ze chcę zrobić tego typu zabudowę ,chce tylko zaoszczędzić trochę miejsca w małym bagażniku
Jak to wpływa na dźwięk ?
Czy jest jakaś różnica ?
Jak to obliczyć ?

na zdjęciu starałem się pokazać jaka byłaby różnica
... a nie dla szpanu ;)

pozdro
 

Załączniki

  • baznik.jpg
    baznik.jpg
    92.9 KB · Wyświetleń: 0
Ostatnia edycja:
Tak jak Ci już pisałem. Zyskujesz miejsce w skrzyni i zapomniałem dodać, że cewka drgająca ma zapewnioną znacznie lepszą wentylację, ale to ma tylko znaczenie w przypadku ekstremalnie wysokich mocy. Poza tym musisz zamienić wtedy przewody miejscami, bo uzyskujesz odwrócenie fazy promieniowania o 180* względem normalnie zamontowanych głośników.
Kompletnie nie rozumiem, na jakiej podstawie domniemasz, że miałoby to mieć jakiś wpływ na dźwięk...
Wiesz na jakiej zasadzie działa głośnik i jakimi prawami fizyki to opisać?
Różnica w czym by miała być? Czy po odwróceniu głośnik przeistacza się cudownym sposobem w jakiś inny głośnik? Czy zmienia się jakiś jego parametr? Nie. Moim zdaniem jeżeli już, to jakość się jedynie pogarsza (teoretycznie), bo bardziej słychać świst powietrza z tunelu wentylacyjnego w magnesie (o ile głośnik takowy posiada).
Głośnik to nie jest struś :).
 
Powrót
Góra