• Witamy w największym polskim serwisie internetowym poświęconym w całości zagadnieniom samodzielnej budowy nagłośnienia.
    Dzięki DIYaudio.pl poznasz zagadnienia samodzielnej budowy nagłośnienia od podszewki oraz będziesz mógł dyskutować o DIY audio do woli.

    Artykuły z dawnego portalu zostały przeniesione do sekcji forum na samym dole.

Smartfon do 1000zł

Rejestracja
Lip 26, 2011
Postów
257
Reakcji
1
Lokalizacja
Warszawa
Mój telefon przełączył się w tryb audiofilski ( uważa, że cały czas ma podłączone słuchawki, i nie da się już nic z tym zrobić - czytałem, próbowałem ) a i ma sporo lat, więc czas najwyższy wymienić go na coś nowego. Budżet max 1000zł. Oczekiwania: płynność działania, ekran ok. 4 cale, może być dobry aparat, ale nie musi, miło byłoby gdyby potrafił coś grać. Nie korzystam z gier, animacji ani innych tego typu bajerów. Głównie zależy mi na tym, żeby nie mulił, ekran był przejrzysty i dobrze przeglądało się na tym internet. System obojętnie jaki. Szybki i stabilny :p Polecicie coś ?
 
Odnośnie awarii:
- zmiana softu,
- przedmuchanie gniazda słuchawkowego,
- kilkukrotne wpięcie i wypięcie wtyku jack 3,5mm lub po prostu słuchawek,
- wymiana gniazda jack o ile nie jest na płycie wlutowane.
 
Nokia/Microsoft.
Dzialaja bardzo plynnie, nie ma tyle aplikacji co na androidzie, ale jak nie korzystasz z wodotryskow, a chcesz miec ciekawy telefon z szybkim systemem, to polecam.
 
Dla mnie za duży. Póki co najbardziej jestem przekonany do s4 mini BE, bo mały, bo 700zł. Jakiś konkurent? Może z windows phone skoro dobrze spełnia moje wymagania.
 
Nokia/Microsoft.

Bawiłem się kiedyś Lumią 720 która miała dwa lata. Nie było ani śladu zawalenia systemu, wszystko chodziło płynnie i nic się nie zacinało. Jak ktoś używa telefonu a nie się nim bawi to WP będzie świetny. Android jest dobry dla dzieciaków łojących w gry albo geeków, którzy wiedzą z czym się je ten system i sami sobie go usprawnią odpowiednimi modami. Do codziennej komunikacji, buszowania po necie i mediów społecznościowych WP będzie idealny. Utarło się, że odstaje ilością aplikacji, ale większość tych głównych jest, a to czy są do wyboru 4 Latarki czy tylko jedna, można chyba pominąć :)
Dodatkowo do Lumii dodawali darmową nawigację, ale jak jest po przejęciu przez Microsoft to nie wiem.
 
Na starszych lumiach się zawiodłem, bardzo ubogie w opcje, ale fakt - działały płynnie.
Na androida jest sposób - cyanogenmod, którym microsoft też się bardzo interesuje.
Android już na początku jest zawalany śmieciami przez google a dodatkowo producentów urządzenia.
 
Bawiłem się kiedyś Lumią 720 która miała dwa lata. Nie było ani śladu zawalenia systemu, wszystko chodziło płynnie i nic się nie zacinało. Jak ktoś używa telefonu a nie się nim bawi to WP będzie świetny. Android jest dobry dla dzieciaków łojących w gry albo geeków, którzy wiedzą z czym się je ten system i sami sobie go usprawnią odpowiednimi modami. Do codziennej komunikacji, buszowania po necie i mediów społecznościowych WP będzie idealny. Utarło się, że odstaje ilością aplikacji, ale większość tych głównych jest, a to czy są do wyboru 4 Latarki czy tylko jedna, można chyba pominąć :)
Dodatkowo do Lumii dodawali darmową nawigację, ale jak jest po przejęciu przez Microsoft to nie wiem.

Ja mam obecnie 2 telefony i 2 tablety - po jednym na andku i na win... Niestety każdy system ma swoje wady i zalety. Win jest stabilny i dłużej pracuje na baterii. Jako telefon do tylko podstawowego użytku wystarczy lub powiedziałbym, że jest wręcz polecany. Problem jest taki, że absolutne minimum w lumi to model 735 a ten już jest duży bo 4,7 cala. Mniejsze nie są warte uwagi.
Telefony na andku mają swoje choroby - potrafią rzucać błędami, wieszać się itd. Jednak andek ma gigantyczny atut tym bardziej dla NAS miłośników muzyki. Programy tupu TIDAL, SPOTY mają pełną funkcjonalność np. jakość hi fi. TIDAL na windowsie odpalany jest na stronie co go muli i ogranicza. Nie ma opcji wyboru jakości odsłuchu lub np. opcji offline...

Z andka w rozmiarze 4,3 cala nie ma lepszej alternatywy od S4mini BE. Chińskie telefony są ryzykowne. Miałem asusa z chin i pogoniłem po 6m bo bateria trzymała około 8h. Wracające alcatele, huiweje i inne wynalazki widzę każdego dnia w pracy jak wracają :PP
 
Ostatnia edycja:
Ile ludzi tyle opinii :flapper:

Ja polecam Huawei Ascend P7 z LTE 2GB Ramu, 16GB Romu.

Co prawda ma 5cali (oczywiście full HD), ale mało miejsca w kieszeni zajmuje bo ma tylko 6,5mm grubości.
 
Autor chce coś małego a wszyscy polecają duże komórki:)
Tu jest pies pogrzebany. Ma być mała. Ja rozumie autora bo sam też mam dość 5 cali w kieszeni, powycieranych kieszeni itd.
 
Na androida jest sposób - cyanogenmod, którym microsoft też się bardzo interesuje.
Android już na początku jest zawalany śmieciami przez google a dodatkowo producentów urządzenia.
Tak oczywiście, z tym się w zupełności zgadzam. Jednak tak jak pisałem, rootowanie i zmienianie romów jest dla osób które telefon używają głównie do zabawy i zabicia czasu. Jak komuś zalezy na stabilnym i niemulącym systemie "out of the box" to WP na tym polu wygrywa.

Mniejsze nie są warte uwagi.
Czemu ? Przez to że mają "słabszy" procesor i mniej Ramu niż podobne na andku ? Moim zdaniem to zaleta, że system nie jest taki zasobożerny, a jestem przekonany, że firmy specjalnie nam wmawiają tą konieczność kupowania coraz mocniejszego telefonu. Przecież obecne telefony, nawet ze średniej półki mają wydajność porównywalną do komputerów mid-class z przed kilku lat.
No i nie zapominajmy, że smartfony mają zastępować przenośne konsole do gier. Także jak ktoś w gry nie łoi to nie jest mu potrzebny potwór w kieszeni, tylko system dopasowany do możliwości telefonu, a to w przypadku WP stoi na wyższym poziomie. Andek musi pasować na tysiące modeli, WP tylko na kilka.
Jednak andek ma gigantyczny atut tym bardziej dla NAS miłośników muzyki
No to tu mam inne zdanie. My jako bardziej świadomi odbiorcy muzyki powinniśmy sobie zdawać sprawę z ułomności przenośnych odtwarzaczy. To nigdy nie będzie jakość Hi-Fi. Poza tym muzyka z przenośnego odtwarzacza ma umilić mi podróż brudnym pociągiem albo uprzyjemnić trening, mogę więc przymknąć oko na jakieś niedociągnięcia jakości. Sam i tak preferuję własne zasoby muzyczne więc wystarczy mi jesli telefon odtwarza Flac.

Cały czas powtarzam, że nie neguję androida, to nie jest złe rozwiązanie. Jednak uważam, że jest on kierowany bardziej dla dzieciaków albo geeków jako zabawka. Potwierdza to google store i lista topowych aplikacji. W większości są to gry. Jak ktoś nie gra, niech szuka gdzie indziej - myślę że wyjdzie na tym lepiej.
 
Mniejsze nie są warte uwagi - tu miałem na myśli ekran. Lumia 735 jest na oledzie i ekran ma fenomenalny. 635 i wszystkie poniżej to zwykle TN i to słabej jakości. Telefon dotykowy to nie procek i ram ale przede wszystkim EKRAN.

TIDAL to muzyka z flacow więc nie wiem czemu mam się ograniczać do odtwarzania w brudnym pociągu. Przy odpowiednim sprzęcie towarzyszącym mamy całkiem dobre źródło muzyki :)
 
Powrót
Góra