Będziecie się ze mnie śmiać, ale co tam.
Wczoraj wieczorem zasiadłem jak zwykle do kompa (ok. 24.00) i chcąc posłuchać muzyki założyłem słuchawki, żeby nie obudzić reszty domowników. No i zapuściłem muzyczke i tak sobie słucham. Po kilku minutacz słuchania stwierdziłem, że jakoś mi się bas wzmocnił w tych słuchawkach - wcześniej nie był taki potężny i soczysty. Więc dałem głośniej i stwierdziłem, że zaczynam ten bas czuć całym ciałem. Okazało się, że sub był włączony.
Oczywiście wszyscy się obudzili.
Ale dzięki temu odkryłem, że w ten sposób całkiem nieźle się słucha muzy. Ale co będe pisał. Sprawdźcie sami, polecam. 
Wczoraj wieczorem zasiadłem jak zwykle do kompa (ok. 24.00) i chcąc posłuchać muzyki założyłem słuchawki, żeby nie obudzić reszty domowników. No i zapuściłem muzyczke i tak sobie słucham. Po kilku minutacz słuchania stwierdziłem, że jakoś mi się bas wzmocnił w tych słuchawkach - wcześniej nie był taki potężny i soczysty. Więc dałem głośniej i stwierdziłem, że zaczynam ten bas czuć całym ciałem. Okazało się, że sub był włączony.

Oczywiście wszyscy się obudzili.

