• Witamy w największym polskim serwisie internetowym poświęconym w całości zagadnieniom samodzielnej budowy nagłośnienia.
    Dzięki DIYaudio.pl poznasz zagadnienia samodzielnej budowy nagłośnienia od podszewki oraz będziesz mógł dyskutować o DIY audio do woli.

    Artykuły z dawnego portalu zostały przeniesione do sekcji forum na samym dole.

Spam Post :)

le jaja!
Naderwalem sobie miesien miedzyzebrowy... Boli jak cho...
Najlepsze jest to, w jaki sposob to zrobilem?
Kaszlalem!
Nie mialem pojecia ze tak mozna

Ketonal i do nowego roku leze w lozku

Niedawno miąłem to samo. Kaszlnąłem i jak mnie coś w plecach zabolało to potem ze 2 tygodnie czułem. Nie wiem czy sobie naderwałem coś ale bolało jak cholera ;-) .
 
Paweł S, i drugi Paweł vel "Yoshi_80" to się nazywa SKS :D Choroba zdefiniowana przez Piotrka Bałtroczyka jako Starość K..... Starość :D
 
A ja jestem ciekaw, jak to naderwanie mięśnia miedzyżebrowego zostało rozpoznane?
 
Próbował ktoś lutować ogniwa li-ion?

Na starych 18650 próbowałem i przy pomocy odpowiedniego grotu spokojnie udało się przylutować drut, ogniwo po tym zabiegu nie było ciepłe (dobry topnik i przyłożenie grotu na dosłownie chwilę).
Nowych ogniw nie chciałbym uwalić, a przy zgrzaniu pakietu przeróbka (aku wkrętarki) będzie niespecjalnie opłacalna.
 
Wielokrotnie lutowałem blaszki oderwane od starych aku, tylko trzeba to robić szybko mocną lutownicą. Najpierw roztapiałem i rozsmarowywałem cynę, a po ostygnięciu dociskałem lutownicą pocynowaną blaszkę. Dorabiałem również "czapeczki" z cyny żeby można było używać ogniwa z odzysku np. w latarkach.
Nigdy potem nie miałem problemów z tak potraktowanymi ogniwami.
 
Myślę, że przy odpowiednio szybkim działaniu powinno się udać (mimo że większość przed lutowaniem straszy).

Nóżki do CR2032 również lutowałem i nie było tragedii. (Też najpierw pokrywam cyną i potem lutowanie samego doprowadzenia, ale nie bawię się w rozsmarowywanie, tylko od razu biorą dużą ilość robiącą za dość spory punkt).
 
Dziś rano o tym przeczytałem i uwierzyć nie mogłem. Motorhead to była kapela która w szczeniackich czasach wyprowadziła mnie od słuchania techno w radiu. Szkoda, że nie dane mi było usłyszeć ich na żywo, tym bardziej, że ich najnowszy album ma kilka świetnych kawałków na koncerty. Lemmy jest legendą, a te nigdy nie umierają. Niech mu ziemia lekką będzie.
 
Myśle, ze już nikt nie zagra takiego rifu na basie jak on :(

http://youtu.be/ZU-ozANuIRs

Ojciec chrzestny havy matalu

Bez niego nie było by metalicy kiss itd

- - - - - aktualizacja - - - - -

Panowie pijcie Jacka Danielsa i niech rock głośno gra
Na zdrowie lemmiemu
 
Powrót
Góra