• Witamy w największym polskim serwisie internetowym poświęconym w całości zagadnieniom samodzielnej budowy nagłośnienia.
    Dzięki DIYaudio.pl poznasz zagadnienia samodzielnej budowy nagłośnienia od podszewki oraz będziesz mógł dyskutować o DIY audio do woli.

    Artykuły z dawnego portalu zostały przeniesione do sekcji forum na samym dole.

Spam Post :)

Racjonalny, pozwolę sobie odnieść się do Twojej wypowiedzi z innego wątku, żeby tamtego nie zaśmiecać bo to na inny temat. Poza tym trochę poprzeklinam, a ustaliliśmy, że tylko tutaj będzie w takich sytuacjach "mrużone oko".


Dostaną w następnych wyborach takiego kopa (...)
I co to zmieni? Piszesz, że "boisz się" ponownych rządów PIS'u... alternatywę w stosunku do tych dwóch "obozów" mamy w postaci SLD, PSL, RP... z czego mamy wybierać? Która z tych opcji jest w stanie coś poprawić? Która z nich ma pomysł na sensowne zmiany? Prawda jest taka, że mamy wybór pomiędzy:
- Specjalistami od pijaru, pięknych uśmieszków i wyprzedaży, których, obawiam się, wizja państwa polskiego jest tak okropna dla jego mieszkańców, że nawet jej nie ujawniają publicznie i właściwie nikt nic nie wie - budzisz się któregoś dnia i nagle JEB, informacja o tym, że za dwa dni wchodzi w życie jakieś prawo, które da Ci po dupie jeszcze bardziej niż wszystkie poprzednie (np "ustawa refundacyjna"). Specjalistów od ogłaszania SUKCESÓW, które tydzień później okazują się tak naprawdę totalnymi porażkami (np "kontrakt gazowy z Rosją"). Specjalistów od stwierdzania, że każda kolejna "afera" to betka i demagogia opozycji, bo przecież nic takiego się nie stało. A Tobie ciągle dopierdzielają jakiś nowy podatek, który dla zmylenia przeciwnika (jakim jest pracujące na darmozjadów społeczeństwo) nazwany zostaje np "opłatą od deszczu" i to jeszcze płacony "od osoby" a nie np "od metra". I obawiam się, że to tylko czubek góry lodowej.
- Specjalistów od rozliczania historii - przy czym nie o samo rozliczenie, a o rozliczanie chodzi - bo oczywistym dla mnie jest, że chodzi tutaj o nurzanie się w tym gównie, a nie o spuszczenie go w kiblu. Specjalistów od śledztw i wykrywania afer - co w gruncie rzeczy jest dobrą drogą, bo przestępców trzeba tępić, ale w ich wykonaniu wychodzi z tego, jak można się spodziewać (w końcu to politykiery) jedno wielkie gówno. Specjalistów od wypłacania socjalu lumpom spod sklepu - bo jak ktoś nie ma co jeść to zmusza się mnie do kupienia mu tego żarcia - bo jest to oczywiście łatwiejsze niż tamtego lumpa zmusić do roboty. Specjalistów od rozpierdalania samych siebie od wewnątrz.
- Polityczne dziwki, które dadzą dupy każdej "opcji" byle by tylko dorwać się do koryta. Specjalistów od rolnictwa i załatwiania pierdolonych ulg i dopłat dla rolników - a przecież rolników w Polsce tyle, co w reszcie krajów Europy razem wziętych - no jednym słowem MOC ich jest... tych wyborców-rolników z hektarem łąki gdzieś pod lasem. I jeszcze pieprzony sukces z "zapewnieniem bezpieczeństwa energetycznego", którym to sukcesem już nawet nie tyle, że się nie chwalą, ile pomijają temat jako niebyły...
- Specjalistów od aborcji, małżeństw pedałów, pedo-parad równości i walki z kościołem. Specjalistów, którzy swoje afery mają już za sobą - podejrzewam, że tylko dlatego, że od dłuższego czasu nie mogą się dorwać do koryta pełną gębą i pozostają im tylko ochłapy "głównych prosiąt". Specjalistów od wybierania własnego zarządu, którzy w to wybieranie tak się wciągnęli, że od pół roku wybierają, wybierają i nie mogą przestać. Spodziewam się, że w "wybieranie drogi do przyszłości Polski" mogą wciągnąć się podobnie mocno.
- Specjalistów od transwestytów, małżeństw pedałów, legalizacji trawki i prostytucji, "hepeningów" i gadania o rzeczach w gruncie rzeczy nieistotnych dla gospodarki Polski. Specjalistów, którzy swoje afery mają dopiero przed sobą - bo dopiero się narodzili.

Która z powyższych "opcji" przedstawiła Ci kiedykolwiek jakiś konkretny pomysł, na poprowadzenie gospodarki, na reformy, na naprawę absurdów? Wskaż jednego polityka, który przedstawił kiedyś sensowne uzasadnienie uzasadnienie swojego "pomysłu" - na cokolwiek, ale tak, żeby wskazać konkretne korzyści. Bo "Polska zyska na arenie międzynarodowej" to gówno a nie konkret.

I powiedz mi teraz co to da, że partia rządząca dostanie po dupie w najbliższych wyborach? Jeśli faktycznie dostanie - bo podejrzewam, że ludzie ponownie będą przerażeni "złym kaczorem" i wybiorą "mniejsze zło" - no ja pierdole, z czego się tutaj cieszyć? To jest taki wybór, jak "głowa czy brzuch?" w jednej z początkowych scen "Ostatniego skauta" z Brucem Willisem - co byś nie wybrał i tak będzie bolało, wybierasz tylko lokalizację tego bólu... albo "bulu"... Każdy polityk to społeczna menda, która obiecuje gruszki na wierzbie i pieprzony dobrobyt - przy czym gruszki są dla Ciebie, a dobrobyt dla mendy. Mendy, która z uśmiechem na twarzy, klepiąc Cię jedną ręką po ramieniu, drugą sięga do Twojej kieszeni. Po prostu nie masz żadnej alternatywy - zmieni się tylko morda - kradła będzie tak samo.

Ja nie potrzebuję socjalu, dopłat, ulg podatkowych, telewizji publicznej, nie leczącej mnie publicznej służby zdrowia, masy urzędników, z których hektolitrami wylewa się chęć pomocy mi w każdej sprawie, szeregu ustaw, które za chwilę zaczną regulować sposób w jaki powinienem formować srajana... Jednym słowem: politykiery, nie potrzebuję od was nic - po prostu odpierdolcie się ode mnie i od moich pieniędzy. Sam sobie za wszystko zapłacę tylko mnie nie okradajcie.
 
Ostatnia edycja:
Dabyl

Rozróżnijmy pewne kwestie. Obecnie jak dla mnie to kwestia wyborów nie skupia się na głosowaniu za kimś, tylko przeciwko komuś, to jest chyba oczywiste. Nie mam 10 lat, jestem dojrzałym i chyba też inteligentnym człowiekiem i nie robi na mnie najmniejszego wrażenia pierdolenie trzy po trzy jednego z drugim w ładnym garniturku, że to zmieni, tamto zmieni, to wprowadzi, tym da, tamtym da, zielona wyspa, sratatata itp. Jeśli ktoś myśli, że osoba wygłaszająca takie farmazony po pierwsze mówi to szczerze, a po drugie myśli, że słuchacz w to wierzy, to jest idiotą. Polityka to fałsz, kłamstwo i obłuda. Jeśli ktoś jest człowiekiem prawym i honorowym, to wchodząc do polityki albo te wartości musi odrzucić, albo go inni wydymają i jeszcze mu jakąś piękną aferę skroją, żeby mieć pewność, iż już na scenę nie wróci. Dlaczego więc wybór przeciwko komuś? Bo głosuję zwyczajnie na mniejsze zło, tak jak sam to zaznaczyłeś. Mogę nic iść na wybory, mogę. Ale wtedy jest jeden głos więcej dla tych, których nie chcę w polityce widzieć. Czy podobają mi się rządy PO? Nie. Czy podobały mi się rządy PIS? Nie, choć mieli znacznie lepsze warunki - że tak to ujmę - światowe. Ale z tych dwóch ugrupowań to PIS skupia świrów, wariatów, faszystów, rasistów, fanatyków najróżniejszych maści, tropicieli dziejowych teorii spiskowych, którzy autentycznie wierzą w swoje fantasmagorie i mówią wprost, że samolot został zestrzelony rakietami termobarycznymi, ludzi faktycznie chorych psychicznie i chorych z nienawiści do każdego, kto się z nimi nie zgadza. Do tego obłudnych i zakłamanych, gdy liżą dupę prezesowi przyklaskując mu za każdym razem, a później jak gdyby nigdy nic zmieniając ugrupowanie i zaczynając o tym samym człowieku wyrażać się jak najgorzej. Ich obłuda i fałsz nie zna granic. A nie zna ich, bo granice wyznacza niedościgniony Kaczor, który w swoim podłym zakłamaniu ukochał wszystkich na czas kampanii wyborczej, mówiąc nawet o „przyjaciołach Rosjanach” i o „patriocie Gierku” zaraz po kampanii wracając do swojego prawdziwego oblicza plując jadem, mówiąc o SLD „organizacja przestępcza” i wypierdalając na zbity pysk Kluzik, dzięki której w ogóle odbił się od sondażowego dna w kampanii wyborczej. Kumasz? Wybieram tych, którzy są mniej podli i fałszywi i wali mnie co mówią, bo wiem że i tak nic z tych obietnic nie wyjdzie. Oczywiście że to wszystko co się dzieje mi nie pasuje, podobnie jak tobie, więc o co ty mnie pytasz, skoro mogę napisać to samo co ty?:). Ale czy myślisz, że taki Jaro pieprzący na psychotropach swoje farmazony jest lepszy niż obecni? Nie, nie jest. Wiesz z czym wiąże się ich władza? Powiem ci. Z tym, co już widziałeś, tylko na znacznie większą skalę. Krzyże wszędzie, na każdym rogu, pochody krzyżowe, wręcz wyprawy krzyżowe na rodzimej ziemi z bandą tych idiotów i fanatyków przywiązujących się do kawałka drewna na placach, pokrzykujących „JA-RO-SŁAW POL-SKĘ ZBAW i wyzywających księży oraz harcerzy od żydów. Rozróby kiboli którzy jak wiemy są od jakiegoś czasu wyborcami i zwolennikami PISu. Wyrastające w każdym mieście jak grzyby po deszczu ulice im. Kaczyńskiego. Śledztwo „Komisji Macierewicza” który w swojej głupocie zatracił się już tak bardzo, że sam Kaczor nad nim nie panuje, a owy Macier gotów jest Polskę podpalić, by tylko przepchnąć swoje kretyństwa, bo w końcu w samolocie zginął ich ukochany najlepszy w historii Polski prezydent jedyny patriota i koledzy partyjni, a resztę załogi jako że była z innych ugrupowań to już walić i nawet o nich nie wspomina, bo nie są tego warci. Myślisz, że tacy ludzie, niezrównoważeni psychicznie i zwyczajnie niemoralni oraz źli będąc u władzy to coś dobrego dla jakiegokolwiek państwa? Ja również nie chcę np. złodziejskiego KRUSu. Ale niby kto i jak ma to zrobić. Wyobraź sobie, że PO likwiduje KRUS. Co wtedy? Myślę, że wojna domowa, a co najmniej rekonstrukcja rządu. Potem nowe wybory, a w tych wyborach PIS, który przywraca KRUS aby zyskać poparcie społeczne, celem utrzymania się przy władzy. Przecież to normalne, że żadna władza nie pójdzie na radykalne rozwiązania, bo u władzy się wtedy nie utrzyma. Piszesz tak, jakby według ciebie wszystkie postulaty, które wymieniasz były banalne w realizacji. A jak myślisz, dlaczego wobec tego nie stają się one faktem? Spróbuj kandydować, a gdy już się załapiesz, to spróbuj wprowadzić w życie to, o czym piszesz. Gówno zmienisz, nic nie zrobisz. Jeśli w ogóle wcześniej nie sprzedasz swoich przekonań za łatwą poselską kasę, to zderzysz się z betonem innych osób, partii, ugrupowań, które mają głęboko w poważaniu twoje piękne hasła, bo same mają na Polskę inną wizję. I wtedy zrozumiesz dlaczego niby nikt nic nie robi. Żeby coś zmienić, musiałbyś mieć za sobą dziesiątki, setki posłów chcących tego samego co ty i myślących tak samo jak ty. Proste? Ja nie mam złudzeń że oni wszyscy niewiele zrobią.
Nie jestem za PO, ale jestem z pewnością przeciwko PIS. A i jeszcze jedno. Czyżbyś był zwolennikiem JKM?:flapper:
 
Racjonalny spokojnie, nie nakręcaj się tak ;) . Weź szerszą perspektywę, wierzysz w to, że PIS takie jest? Przecież połowa jak nie więcej tego co napisałeś to jest właśnie papka propagandowa PO i głosy ogólniej "mody" jeżdżenia po PIS.
Nie identyfikuj partii po jej wyborcach ;). Większość zagrywek PISu to szopka pod swoją publiczkę, mają takich wyborców jakich mają więc w pewnym sensie musza ich usatysfakcjonować.
Wyobraź sobie, że zakładasz sklep z ubraniami, chciałbyś sprzedawać garnitury armaniego itp, takie masz marzenie jednak z biegiem czasu zaczynasz sprzedawać podróbki dresów adidasa bo się okazuje, że jest na nie popyt. Zrezygujesz z tego tylko dlatego, że chcesz mieć armaniego na wieszaku, po którego trafi się jeden klient na 2 miesiące? Czy wolisz sprzedać 20 dresów dziennie ?

Wszystkie te zjawiska krzyżo-pochodne o których piszesz traktuje w formie "iventu" . Po prostu jest jakaś grupa ludzi która ma swoje potrzeby i je manifestuje. Równie dobrze mogłaby to być dla mnie parada obrońców stokrotek i koników polnych. Żyjesz w katolickim kraju to coś taki zdziwiony i zbulwersowany? Jest duża grupa ludzi, którzy chcą sobie postawić gdzieś krzyż to po co im tego bronić. W całej tej aferze w moich oczach to PO op raz kolejny straciło bo władze nie potrafiły podjać żadncyh kroków, stały biernie i czekały a w TV tylko puszczali farmazony, ze to nagonka PISu. Jeżeli nawet to co? To PO jest u władzy i decyduje czy rozganiamy tłum ludzi czy pozwalamy im na to. A nie po raz kolejny pokaz nieudolności.

Sam zauważyłeś, ze to wszystko to bagno i zakłamanie, wiec dlaczego PIS miałby być prawdziwy w swoich faszystowsko-katolicko-fanatycznych poglądach. Ja po prostu w to nie wierzę. W to, ze gdyby PIS rządził 4 lata to byśmy bili ruiną gospodarczą jak wierzy w to każdy poplecznik PO (tak jakbyśmy byli teraz potęgą hehe). Nie wierzę w te wszystkie czarno-pijarowe wróżby co by było gdyby nie bohaterska odsiecz Tuska zupełnie jak Sobieskiego pod Wiedniem. Prawdopodobnie nic by się złego takiego nie stało, minęłoby 4 lata i już.

W kontrze do Twojego wpisu mogę powiedzieć, że dostaję odruchu wymiotnego na myśl o głosowaniu na PO. Bo takiej ilości oszustwa, zakłamania, pozerstwa, nepotyzmu i beznadziejnej miernoty nie widziałem nigdy. Tusk ma paru dobrych zawodników w drużynie ale to za mało i on sam nie zalicza się do tej grupy a niestety on tym wszystkim kieruje.

To wszystko to jest bicie piany, jednej partii wychodzi to lepiej, innej gorzej. Ostatnio głosowałem na partię Palikota bo są najbardziej szczerzy w tym co robią. Niech sobie palą trawkę, sciagaja krzyże, zatrudniają gejów itd. Mi to nie przeszkadza, wystarczy żeby partia dotrzymywała swoich obietnic, czy się myliłem czy nie to się dopiero okaże. Jednak na pewno nie zagłosuję na ludzi którzy kłamią jak z nut i w białych rękawiczkach dymają obywateli bez wazeliny.
 
PIS skupia świrów, wariatów, faszystów, rasistów, fanatyków najróżniejszych maści, tropicieli dziejowych teorii spiskowych, którzy autentycznie wierzą w swoje fantasmagorie i mówią wprost, że samolot został zestrzelony rakietami termobarycznymi, ludzi faktycznie chorych psychicznie i chorych z nienawiści do każdego, kto się z nimi nie zgadza.

Równie dobrze o politykach PO można powiedzieć, że to świry, złodzieje, sprzedajne dziwki itd... faszystów i rasistów można zamienić na lewaków - i co Ci z tego wychodzi? Jeden młyn a Twoja ocena wynika z czysto subiektywnych preferencji światopoglądowych. Zauważ, że oceniasz ich tylko pod kątem własnych emocji - bierzesz pod uwagę takie działania polityków, które zupełnie nie powinny ich obchodzić. Co mnie obchodzi to, czy dany polityk pójdzie w pochodzie parady gejów z gołymi pedałami na czele, czy w pochodzie różańcowym z babciami w moherach na czele? Jakie ma to znaczenie dla społeczeństwa, skoro większość ludzi nie pójdzie ani w jednym ani w drugim pochodzie. Co mnie obchodzą rzeczy, w których w ogóle nie chcę uczestniczyć - tak jak większość społeczeństwa. Mnie obchodzi cena gazu, prądu, paliw wszelkiego rodzaju - sprawy, w których jestem całkowicie uzależniony od polityków, bo wolny rynek w tych tematach to farsa - a jeśli rząd sobie z tym nie radzi i kupuje dla mnie gaz po cenie 20% (nie pamiętam - ale jakoś tak to wygląda) wyższej niż reszta Europy - to może niech da sobie z tym spokój? Albo przynajmniej niech nie ogłasza tego jako swój sukces.

Straszysz mnie "pochodami różańcowymi i wszechobecnymi krzyżami" - ja się tego nie boję. Ja obawiam się, że mi za chwile dowalą VAT 25% (a pewnie tak będzie) albo cena paliwa wzrośnie do powiedzmy 7zł/litr, albo że dowalą mi jakąś dodatkową składkę "zdrowotną" - która nie będzie zdrowotna tylko będzie kolejnym haraczem, który ma zapełnić jakąś astronomiczną dziurę w budżecie. Ktoś inny będzie mnie straszył "marszami równości" - ja się tych marszów nie boję - nie chcę w nich uczestniczyć i nie mam zamiaru nawet ich oglądać. Boję się natomiast tego, że ktoś za chwilę zapuka do moich drzwi jeśli publicznie wyrażę moje zdanie na ten temat. Po co mi to wszystko? I jeszcze, kurwa, muszę za to wszystko płacić. Nie chcę chleba, to go nie kupuję - kasa zostaje mi w kieszeni, mogę ją wydać na fajki, piwko, kino, dziwki, książkę, dać na tacę w kościele lub wrzucić do kapelusza grajkowi na ulicy. Nie chcę gazu za pierdylion dolarów - chuj, nie masz wyjścia, musisz płacić. Chcę pod sufitem żarówę 150W świecącą w kolorze słońca - chuj, nie da się, musisz mieć świetlówkę bo ktoś uznał, że tak jest dla Ciebie lepiej i oszczędniej... to nie zabierajcie mi tyle kasy tylko po to, żeby zapłacić jakiś horrendalny haracz za gaz, to będzie mnie stać na opłacenie energii za tą żarówkę. Sam wiem najlepiej na czym chcę zaoszczędzić, a na czym chcę bezsensownie rozwalać kasę, którą sam zarobiłem. Chcę kupić książkę, to kupuję książkę, chcę iść na dziwki, to idę na dziwki.

---------- Post dodany o 16:56 ---------- Poprzedni post o 16:50 ----------

Trochę nieokrzesany to jestem czasem ja. On jest wariatem i to go z automatu wyklucza.

Skoro od 20 lat do władzy dopuszczamy jednych i tych samych wariatów - ale jak się okazuje zawsze wariatów - to może dajmy szansę kolejnemu wariatowi, zwichrowanemu w trochę innym kierunku?
 
Yoshi,
Palikot nie jest najbardziej szczery na obecnej scenie politycznej. Z jego życiorysu wnioskuje, że robi to pod publike, chce być w centrum uwagi, a w przyszłości rządzić może z PO jak Tusk odejdzie. On udaje że ma takie poglądy że względu na to, że są teraz w modzie.
Nie ma obecnie partii na która z czystym sumieniem oddalbym głos. Chciałbym, żeby wprowadzili okręgi jednomandatowe do Sejmu
 
O rety ! Forum polityczne ! Ratuj się kto może !
Mi wystarczy, że te gęby co jakiś czas oglądam w TV czy słyszę w radiu.
Chyba was wszystkich zbanuje :P
Nie cierpię polityki !
Wszystkie te zjawiska krzyżo-pochodne o których piszesz traktuje w formie "iventu" .

Ja widzę czysty obłęd, nienawiść i grę na emocjach ludzi. Nigdy nie dostaną mojego głosu, nawet jak by mnie mieli na pal nabić. Dla mnie PiS == NSDAP .


PS
dabyl ty za Korwinem Mike jesteś ? :P
 
Palikot nie jest najbardziej szczery na obecnej scenie politycznej. Z jego życiorysu wnioskuje, że robi to pod publike, chce być w centrum uwagi, a w przyszłości rządzić może z PO jak Tusk odejdzie.


Zdaję sobie z tego sprawę. On jest mieszanką show mana, polityka, przedsiembiorcy i człowieka ogarnietego fobią napunkcie L. Kaczyńskiego. Jednak polityków najlepiej oceniać po tym co zrobili aniżeli po tym co mówią. Palikot na razie co prawda wiele nie dokonał ale też nie wypalił u mnie swojego kredytu zaufania.
Można powiedzieć, że nie wykazał sie w komisji "przyjazne państwo" tylko wg samego Palikota, co pisze w swojej książce, jego zmiany, które ta kimisja wprowadziła, spowodowały spadek wpływów do budżetu w wysokości bodajże 2mld zł. Zrobił coś źle, spieprzył coś? Wprost przeciwnie bo 2mld zł zostało u ludzi, przedsiembiorców! Źle dla "państwa", dobrze dla ludzi.

Jak to (brak 2mld w kasie) okazało się faktem, PO Palikotowi podcięło skrzydła i w zasadzie prace komisji zaczeły staczać się w niebyt po równi pochyłej. O tym się nigdzie nie mówi. Można powiedzieć, że Palikota poniosła fantazja ale można też założyc, że mówi prawdę bo PO przecież oficjalnie nie przyzna się do tego.

---------- Post dodany o 18:28 ---------- Poprzedni post o 18:24 ----------

Chyba was wszystkich zbanuje :P


Mnie Ci się chyba nie uda :D


Dla mnie PiS == NSDAP .


No nie wiem.. chyba nie muszę Ci przypominać kto miał dziadka w wehrmachcie? :lol: . Musze przyznać, ze to się wtedy Kurskiemu udało, gość jest naprawde wytrawnym graczem na scenie politycznej. Żeby wypalić z takiej armaty i przy tym odnieśc na tym jakieś zyski to trzeba mieć "kochones" ;).
 
Dla mnie to żaden dowód. A dlaczego? Bo zdecydowanie większe prawdopodobieństwo uodpornienia się szczepów bakterii na antybiotyki istnieje wraz z niewłaściwym stosowaniem antybiotyków (modne od dłuższego czasu branie tabletek na zwykłe przeziębienie). Poza tym w naszym przewodzie pokarmowym bakterie które występują są z reguły dobroczynne, wyniszczanie ich antybiotykoterapią też powoduje szereg dolegliwości. A w końcu po trzecie napisałem że nie trzeba ograniczać się do wektorów, są inne możliwości transformacji wykorzystujące markery nie związane z odpornością na antybiotyki

Ale tu nie chodzi o dowód tylko potencjalne zagrożenie które jest ignorowane przez drugą stronę. Bakterie odporne na antybiotyki już są czy przyczyniło się do tego GMO czy nadużywanie antybiotyków czy jeszcze coś innego tego nikt nie wie a jak wie to nie powie. Mleko się już rozlało więc dyskusja akademicka :)
Antybiotyki nawet jak są nadużywane to i tak tylko bierzesz je raz na jakiś czas. Jeść musisz co dziennie.

Link do nich: http://kghibr.sggw.pl/ Jak jesteś mądrzejszy od nich to wytłumacz w czym się mylą?

Nikt nie mówi, że się mylą ja rozumiem i przyjmuje do wiadomości argumenty obu stron. Zawsze żeby mieć pełny obraz sytuacji trzeba spojrzeć z obu stron na temat. Ludzie zajmujący się GMO nie będą torpedować tego co robią mogą też nie dostrzegać zagrożenia. Tak jest zawsze.
Dowodów na szkodliwość jest sporo i nie bije piany tylko jeden człowiek.

---------- Post dodany o 18:40 ---------- Poprzedni post o 18:36 ----------

Żeby wypalić z takiej armaty i przy tym odnieśc na tym jakieś zyski to trzeba mieć "kochones" .

Albo siano w głowie.
 
Weź szerszą perspektywę, wierzysz w to, że PIS takie jest? Przecież połowa jak nie więcej tego co napisałeś to jest właśnie papka propagandowa PO i głosy ogólniej "mody" jeżdżenia po PIS.
Otóż właśnie to się wmawia i niektórzy w to wierzą. To nie jest żadna propaganda, tylko fakty. Czy zaprzeczysz tym sytuacjom, które wymieniłem? Czy zaprzeczysz, że to właśnie środowiska PISowskie tak działały i temu że właśnie z nimi sympatyzują świry radiomaryjne? Chyba nie, co? Akurat ja swoje zdanie opieram na publicystyce i na tym, jak i co politycy mówią w tych programach. Słucham ich wypowiedzi, a nie interpretacji, czy znienawidzonego przez PIS-owców tefałenu.
Nie identyfikuj partii po jej wyborcach ;). Większość zagrywek PISu to szopka pod swoją publiczkę, mają takich wyborców jakich mają więc w pewnym sensie musza ich usatysfakcjonować.
A i to ma być usprawiedliwienie tych wszystkich świrów, obłudy, zakłamania, nienawiści, teorii spiskowych itd? Chyba jednak nie, prawda? Jak można nie identyfikować partii z wyborcami, skoro to właśnie wyborcy o partii świadczą, bo to oni się z tą partią identyfikują. Jakoś żadna inna partia nie propaguje tylu wariatów i nie propaguje takich durnych historii, jak choćby zamach rakietami termobarycznymi. To jest nieważne?
Nie wierzę w te wszystkie czarno-pijarowe wróżby co by było gdyby nie bohaterska odsiecz Tuska zupełnie jak Sobieskiego pod Wiedniem. Prawdopodobnie nic by się złego takiego nie stało, minęłoby 4 lata i już.
No to nie śledzisz widać sytuacji na scenie politycznej. Pamiętasz choćby aferę o szczepionki? PIS-owcy wyzywały Kopacz, zarzucały jej niekompetencję i ignorancję bo nie zakupiła za grube miliony tych wszystkich szczepionek na niby pandemię grypy. I co się okazało po wszystkim? Że ona miała rację bo żadnej pandemii nie było i nie było w Polsce tego strasznego zagrożenia jak wmawiali wszystkim PIS-owcy chcąc na tym zbić kapitał polityczny. Gdyby zrobiła tak jak tamci idioci chcieli, to bylibyśmy wiele milionów złotych do tyłu. To tylko jeden przykład. Inne można by mnożyć, ot choćby to, jak lekarstwem PIS-owców dla Polski na kryzys gospodarczy miało być zwiększenie wydatków. Dalej, Kaczyński mówiący o wspaniale prosperujących Węgrach, Budapeszcie itd. A jak jest teraz? Mają jeszcze większe problemy finansowe niż my. Itd, itp.
Ostatnio głosowałem na partię Palikota bo są najbardziej szczerzy w tym co robią. Niech sobie palą trawkę, sciagaja krzyże, zatrudniają gejów itd. Mi to nie przeszkadza, wystarczy żeby partia dotrzymywała swoich obietnic, czy się myliłem czy nie to się dopiero okaże. Jednak na pewno nie zagłosuję na ludzi którzy kłamią jak z nut i w białych rękawiczkach dymają obywateli bez wazeliny.
Ja zacznę na niego ewentualnie głosować, jak będzie miał więcej niż 30% poparcia i mój głos nie będzie głosem oddanym na PIS, mimo poparcia dla tego gościa. Bo teraz tak właśnie było, skoro i tak tylko dwie inne partie miały szansę na rządzenie.
Równie dobrze o politykach PO można powiedzieć, że to świry, złodzieje, sprzedajne dziwki itd... faszystów i rasistów można zamienić na lewaków - i co Ci z tego wychodzi?
No jak nie widzisz różnicy pomiędzy faszystą i rasistą, a - jak ty to określiłeś - lewakiem, to nie mamy o czym dyskutować. Ja więc jestem dla ciebie lewakiem i jestem gorszy od takiego Macierewicza czy Czarneckiego. Dziękuję za uznanie.
Straszysz mnie "pochodami różańcowymi i wszechobecnymi krzyżami" - ja się tego nie boję.
No to nie od dzisiaj wiem:flapper:. I ty nie boisz się dlatego, że to nie ciebie będą tym prześladować, tylko tych, którzy mają inne niż oni i ty poglądy, odbierając innym prawo do patriotyzmu, czy choćby zmuszając do płacenia podatku na kościół mimo, że są niewierzący. Abstrahując od tego, że w końcu PIS-owcy ateistów to mają za bydło i gorszy rodzaj człowieka. Nie pomyślałeś o takim aspekcie forsowania wszędzie i wszystkim niezależnie czy się z tym zgadzają czy nie krzyża? Nie pomyślałeś, bo jesteś wierzący i tobie to nie przeszkadza.
a obawiam się, że mi za chwile dowalą VAT 25% (a pewnie tak będzie) albo cena paliwa wzrośnie do powiedzmy 7zł/litr,
A to wszystko wina Tuska. Co tam galopujące ceny ropy na świecie, konflikty zbrojne i gospodarcze, które jeszcze te ceny windują. Co tam światowy kryzys, bankrutujące banki, bankrutujące Państwa jak choćby Grecja. Dabyl ty celowo o tym nie wspominasz, nie wiesz, czy może jednak faktycznie PIS-owy bełkot o tym, że te wszystkie czynniki nie mają żadnego wpływu na nas i że to jest tylko wina Tuska jest też twoim stanowiskiem, wbrew opiniom ekonomistów i światowych organizacji finansowych? Bo dość dziwnie się czuję musząc akurat tobie to uświadamiać. Duże ceny paliwa. Wina Tuska. Powodzie. Wina Tuska. Brak deszczu. Wina Tuska. PIS-owcy zawsze i o wszystko obwiniają - jak oni to propagandowo mówią - rząd Donalda Tuska.
Boję się natomiast tego, że ktoś za chwilę zapuka do moich drzwi jeśli publicznie wyrażę moje zdanie na ten temat.
A czytałeś co ja na ten temat napisałem? Czy może to iż utożsamiam to całe ACTA z - delikatnie mówiąc - absurdem jest dla ciebie opinią pochlebną?
chcę kupić książkę, to kupuję książkę, chcę iść na dziwki, to idę na dziwki.
I to pisze gorliwy katolik...:flapper:
Chcę pod sufitem żarówę 150W świecącą w kolorze słońca - chuj, nie da się, musisz mieć świetlówkę bo ktoś uznał, że tak jest dla Ciebie lepiej i oszczędniej...
Tak, to oczywiście znowu wina Tuska. Masakra...
Skoro od 20 lat do władzy dopuszczamy jednych i tych samych wariatów - ale jak się okazuje zawsze wariatów - to może dajmy szansę kolejnemu wariatowi, zwichrowanemu w trochę innym kierunku?
Taaak. Mała próbka tego, co on sobą reprezentuje to układy, agenci, spisek:lol:. Nie ma tu żadnej manipulacji, słuchałem "na żywo". I tak wyglądają jego wszystkie wypowiedzi i poglądy, a widziałem ich kilkanaście. Nawet redaktorzy z tego w końcu prawicowego radia się uśmiechali słuchając tego, co ten facet mówi (najlepsze zaczyna się od 4 minuty):
http://www.polskieradio.pl/Player

Jeśli dla kogoś to jest normalny człowiek, to faktycznie wszyscy inni są chorzy.

Wszystkie te zjawiska krzyżo-pochodne o których piszesz traktuje w formie "iventu"
Ja widzę czysty obłęd, nienawiść i grę na emocjach ludzi.
Ja tak samo.
No nie wiem.. chyba nie muszę Ci przypominać kto miał dziadka w wehrmachcie?:lol: . Musze przyznać, ze to się wtedy Kurskiemu udało, gość jest naprawde wytrawnym graczem na scenie politycznej. Żeby wypalić z takiej armaty i przy tym odnieśc na tym jakieś zyski to trzeba mieć "kochones" ;).
Trzeba być raczej podłym sk...nem, żeby tak podle się zachować.
Dzidek w Wermachcie powiadasz. To przeczytaj sobie o cudach z życia braci Kaczyńskich. Nie mogę odnaleźć źródła, bo widać już zaczęto cenzurować, więc wkleję z dysku, podając link do strony, której jeszcze nie zawieszono:
http://host26.pl/2010/12/11/kim-sa-kaczynscy-fakty-mity/

1) Pierwszy cudowny przypadek w życiu Lecha i Jarosława to zawrotna kariera ich ojca Rajmunda. Tuż po wojnie żołnierzy AK, rozstrzeliwano, osadzano w więzieniach, sadzano na nogach od stołka, torturowano, w najlepszym razie wykluczano z życia społecznego. Tymczasem Rajmund Kaczyński, żołnierz AK, tuż po wojnie dostaje od stalinowskiej władzy wypasiony apartament na Żoliborzu, jak na tamte czasy rzecz poza zasięgiem zwykłego obywatela, nawet szarego członka PZPR.


2) Cud drugi, żołnierz AK, mąż sanitariuszki AK, ( która nie brała udziału w Powstaniu), dostaje posadę wykładowcy na Politechnice Warszawskiej i oboje żyją sobie z jednej pensji jak pączki w maśle. W tym czasie, gdy w Polsce rządzi Bierut, a właściwie Stalin rządzi Bierutem, posada dla Akowca na uczelni brzmi jak ponury żart, jednak rzecz miała miejsce

3) Cud trzeci, rodzą się bliźniaki i jako dzieci akowskiego małżeństwa, na początku lat 60, kiedy większość dzieci akowców opłakuje swoich rodziców, albo czeka na ich powrót z więzienia, nasze orły zabawiają się w reżimowej TV.

4) Cud czwarty. Jarosław Kaczyński jako jedyny działacz opozycji, z kręgu doradców Lecha Wałęsy nie zostaje internowany.

5) Cud piąty, Jarosław Kaczyński odmawia (tak twierdzi) podpisania lojalki i jako jedyny opozycjonista odmawiający władzy PRL zostaje zwolniony do domu, co więcej nikt go nie nęka, w okresie 1982-1989.

6) Cud szósty, Jarosław Kaczyński jako jedyny opozycjonista ma sfałszowaną teczkę i jako jedyny opozycjonista domagający się powszechnej lustracji ujawnia swoją teczkę dopiero po naciskach prasy.

7) Cud siódmy to cud zagadka. Jaki jest związek między ofiarowanym Rajmundowi Kaczyńskiemu przez PRL apartamentem na Żoliborzu, pracą w czasach stalinowskich na Politechnice Warszawskiej, karierą filmową bliźniaków i brakiem internowania Jarosława Kaczyńskiego w stanie wojennym?

8) Cud ósmy: mama Jadwiga pracuje na Mysiej w Cenzurze! Zresztą wpisuje się tym samym w charakter profesji reszty swojej rodziny. Jadwiga, kuzynka zasłużonych dla morderców z Katynia, dwóch ukochanych wujków Jarka i Lecha - Wilhelma i Henryka ŚWIĄTKOWSKICH
Żeby was zaciekawić dodam tylko skromnie, że ww. Wilhelm był absolwentem Charkowskiego Instytutu Prawa z 1940 roku, od razu włączonym w wojskowy wymiar sprawiedliwości Armii Czerwonej (a co działo się z polskimi oficerami w Charkowie w 1940 roku - dodawać chyba nie muszę), potem, po wojnie, jako zaufany Stalina i Berii, był Prezesem Naczelnego Sądu Wojskowego w okresie największego apogeum stalinowskich czystek na Polakach (1950-1954). Drugi, Henryk, był ministrem "sprawiedliwości" nieprzerwanie w latach 1945-1956 (!!!), przez co odpowiada za całokształt stalinowskich zbrodni na Narodzie Polskim, był jedynym stałym ministrem w czterech powojennych marionetkowych rządach komunistycznych (Osóbki-Morawskiego, I rząd Bieruta, I rząd Cyrankiewicza i II Bieruta), a co najważniejsze - już na wiosnę 1945 roku (!!) nakazał wszcząć śledztwo swemu wiernemu psu (Jerzemu Sawickiemu - właść. Izydorowi Reislerowi), którego celem miało być zatuszowanie winy bolszewików za ten straszliwy mord na polskich oficerach i próba zrzucenia go na broniących się wtedy jeszcze faszystów.
To są tylko informacje ogólne. Po szczegóły - wysyłam was do pewnego Jarosława i jego mamy, Jadwigi. Wiedzą o tym bardzo dużo - jakoże często odwiedzali się nawzajem, zanim po śmierci Stalina nie cofnięto Wilhelma do Związku Radzieckiego i tam, rozliczono za zbrodnie na Narodzie Polskim, czego dokonali sami komuniści od Chruszczowa już w 1954 roku (!).
Właśnie dzięki temu Wilhelmowi pewne młode, bezdzietne wtedy jeszcze małżeństwo Rajmunda i Jadwigi otrzymało tylko dla siebie piękną trzypiętrową willę na Żoliborzu, gdy reszta warszawian, którym jakimś cudem udało się przetrwać II Wojnę, gnieździło się całymi rodzinami po piwnicach i spalonych ruinach. Żeby było ciekawiej - ta willa była wcześniej nadana rodzinie bohatera z 1920 roku, majora Lisa-Kuli przez Piłsudskiego, za męstwo tego człowieka i oddanie życia w obronie Polski, Europy i Świata przed zalewem czerwonego terroru.

9) Umorzenie długu PC w czwartym dniu sprawowania urzędu przez PISowskiego ministra! PC to Porozumienie Centrum, pierwsza partia Kaczyńskich. Cztery dni po przegranych przez PiS wyborach, szef resortu skarbu, Wojciech Jasiński, zdecydował o umorzeniu prawie 700 tysięcy złotych długu Porozumienia Centrum. Długi PC sięgały początku lat 90, gdy partia wynajmowała od RSW Prasa Książka Ruch lokal przy ulicy Bagatela 14 w Warszawie. Porozumienie Centrum miało zalegać z opłatą za czynsz i telefony. Sprawa ciągnęła się latami, aż do lutego 2007 roku, kiedy komornik zdecydował o umorzeniu postępowania z powodu braku majątku, który mógłby zająć. A Srebrna?

10) Cud - fałszywa, lojalka umorzona w 2008r z powodu przedawnienia. Inni przed Sądem musieli udowadniać niewinność.

11) Cud - Rajmund ojciec - wyprawiono cichy pogrzeb. Przeszkadzał w karierze.

12) Cud - tytuły naukowe przyznane, lecz ich prace nie do wglądu -zakazane? Publikacji naukowych nie zauważono.

13) Cud ? Afera FOZZ! Sprytnie zamieciona pod dywan!

14) Cud czternasty: były prezydent zero zasług leży na Wawelu! Widziano Piłsudskiego i kilku królów jak przewracali się w grobie!

15) Cud! Mimo mobilizacji sił PISoRydzykoBolszewickich mediów, agitacji kościoła i związków zawodowych, Jaro nie zostaje Prezydentem RP!
 
Ostatnia edycja:
Czy zaprzeczysz tym sytuacjom, które wymieniłem?

Nie zaprzeczę bo z faktami się nie dyskutuje ale można je interpretować, ja interpretuje je inaczej.

Jak można nie identyfikować partii z wyborcami, skoro to właśnie wyborcy o partii świadczą, bo to oni się z tą partią identyfikują.

Czyli rozumiem, ze wg Ciebie 30% społeczeństwa głosującego w ostatnich wyborach to katolicko-krzyżowi obłąkańcy, faszyści, prorydzykowskie mocherowe oddziały itd? Czyli statystycznie dotyczyłoby to 1/3 użytkowników tego forum którzy wzięli udział w wyborach :P.
Nie sądzisz, że osądzanie tylu milionów ludzi głosujacych na pis na podstawie kilku tysięcy obłąkanych którzy bronili zaciekle krzyża to jest jednak delikatnie mówiąc bardzo nieładne?
Może większość ludzi glosujących na PIS głosowała przeciwko PO a głosowali na PIS bo to największa partia any-PO. Robili zupełnie tak jak ty robisz. W takim razie jeżeli głosowałeś na PO (nie wiem ale może się przyznasz :P ) to mogę przykleić i łatkę oszusta, nieudacznika, malwersanta i pozera? Bo ja tak widzę tę partię to ludzie glosujący na nią chyba są tacy sami..

Ja zacznę na niego ewentualnie głosować, jak będzie miał więcej niż 30% poparcia

Prawdę mówiąc nie spodziewałem się po Tobie takiego podejścia. Jesteś człowiekiem na poziomie a w tym przypadku zachowujesz się jak motłoch sterowany przez zabiegi propagandowe. W ten sposób polska nigdy nie wybrnie z tego politycznego gówna bo ludzie głosują nie na tych którzy są wartościowi ale na "zwycięzców".
Po co mam głosować na Palikota skoro on i tak nie wygra, zagłosuję na Tuska. Tak, ludzie myślą, bo chcą być częścią zwycięstwa, chcą "mieć rację" - patrzcie on wygrał, głosowałem na niego! (duma mało go nie rozpierdoli). Tymczasem facet jest zmanipulowany! Po to jest nieprzerwane mamienie sondażami tuż przed wyborami. Żeby wbić ludziom do głowy kto ma wygrać! Nadal uważasz, że Twój głos w takiej formule będzie demokratyczny? A może jednak już uległeś zbiorowej histerii i halucynacji?
Idea demokracja polega na głosowaniu na tych których popierasz za poglady a nie na tych którzy mają szanse wygrać.

Trzeba być raczej podłym sk...nem, żeby tak podle się zachować.

To Twoja ocena, masz do niej prawo, wyborcy ocenili to inaczej, PISowi trochę poszło do góry i to się liczy, efekt został osiągnięty. Fakt było to zagranie z tych mocno poniżej pasa, ale co z tego skoro zadziałało ;). Polityka to nie jest miejsce na sentymenty i uprzejmości. Te są przed kamerą a w kuluarach jest wolna amerykanka i podkopywanie jeden drugiego nawet wewnątrz partii.

Że ona miała rację bo żadnej pandemii nie było i nie było w Polsce tego strasznego zagrożenia jak wmawiali wszystkim PIS-owcy chcąc na tym zbić kapitał polityczny. Gdyby zrobiła tak jak tamci idioci chcieli, to bylibyśmy wiele milionów złotych do tyłu. To tylko jeden przykład. Inne można by mnożyć

A może kobieta miała po prostu szczęście? Pewnie nie było zwyczajnie kasy na żadne szczepionki ale coś trzeba było do kamer powiedzieć, przecież się nie przyznają, że nie ma na to kasy bo by ich żywcem zjedli ;) . Pani Kopacz to sprytna osoba z duzym poparciem Tuska, jednak żaden z niej wizjoner czy uberminister. Narobiła bigosu z ustawą refundacyjną a następnie sprytnie do zostawili Arłukowiczowi który teraz dostał cios w klatę od wkurzonych ludzi i mediów hehe. Tak właśnie Tusk traktuje swoich ludzi którym nie ufa, rzuca ich na najtrudniejsze odcinki na pożarcie lwów a swoich wiernych przydupasów chroni przed smrodem jaki narobili (przyp. afera hazardowa). Podobnie jest z ministrem Bonim, człowiekiem bardzo mądrym jednak wyciągniętym przez Tuska z niełaski w jaką popadł (lustracja) i teraz jest w jego garści, przyjmuje dzielnie na klatę kolejne gromy za nie swoje decyzje bo on jest w sumie figurantem. Decyzje podejmuje Tusk a takie "tarcze" jak Boni go osłaniają, gdy bombardowanie jest zbyt wielkie i taki minister się poddaje to wtedy wychodzi na arenę Tusk i putinowskim stylem kończy męki ministra łaskawie przyjmując jego dymisję, grożąc przy tym palcem i mówiąc, że więcej to się nie powtórzy, że nie upilnował , dał byt duży kredyt zaufania itp pierdoły z dupy wyciagnięte bo tak na prawdę on jest macherem wszystkiego i dobrze wiedział co się dzieje. I szopka kręci się dalej, the show must go on.

A to wszystko wina Tuska. Co tam galopujące ceny ropy na świecie, konflikty zbrojne i gospodarcze, które jeszcze te ceny windują. Co tam światowy kryzys, bankrutujące banki, bankrutujące Państwa jak choćby Grecja. Dabyl ty celowo o tym nie wspominasz, nie wiesz, czy może jednak faktycznie PIS-owy bełkot o tym, że te wszystkie czynniki nie mają żadnego wpływu na nas i że to jest tylko wina Tuska jest też twoim stanowiskiem, wbrew opiniom ekonomistów i światowych organizacji finansowych?

Tak oczywiście jest to wina rządu i Tuska bo NIE PODEJMUJE ŻADNYCH DZIAŁAŃ mających na celu zapobiegnięcie dalszemu pogarszaniu się sytuacji w kraju. Tymczasem dorzucamy się do zbiórki kasy na grecję, popieramy embargo na Iran, żeby nam ropa dalej drożała, nie ma absolutnie żadnych ruchów w celu zmiejszenia kacyzy na paliwa a dobrze wiemy jaki jego % stanowią podatki i gadanie o tym, że zmniejszenie akcyzy zmniejszy wpływy do budżetu to jeden wielki bull shit bo podatek od paliwa za 4 zł jest mniejszy od paliwa za 6zł i jakoś dwa lata temu wpływy były ok a teraz już jest mało. A może dziurka budżetowa się powiększyła i trzeba czymś klajstrować? Trzeba mieć na tych kolejnych urzędników, na podwyżki dla budżetówki, na przeloty Tuska samolotem 2x w tygodniu w te i nazad co kosztuje bodajże 10mln zł rocznie.

Co robi opozycja, krytykuje i ma rację. Od tego są. Co mógł zrobić rząd ? Mógł bardzo dużo, nie zrobił nic. Zachowuje się tak jakby oni byli w opozycji a PIS u władzy, ciągle to jest wina Kaczyńskiego, PISu, "przeszkadzającej" opozycji. No ludzie bez jaj, mają większość parlamentarną, maja prezydenta, mogą przepchnąć co chcą. Nie robią nic. 2x słyszałem o ofensywach legislacyjnych, raz przy okazji wyborów Bronka na prezydenta, oj co miało się dziać na jesień, prawdziwy armagedon legislacyjny, posłowie PO mieli niemalże żreć własny kał, żeby nie musieć tracić czasu na stołówce i mieć go na intensywną pracę. I co i DUPA nic się nie stało. Drugie podejście do ofensywy? Oczywiście tuż przed wyborami parlamentarnymi, oj znów miało się dziać, armagedon cz2 i faktycznie jest armagedon, ba apokalipsa.. na stacjach benzynowych.
 
Ale tu nie chodzi o dowód tylko potencjalne zagrożenie które jest ignorowane przez drugą stronę.
No ale jak to? Jeśli nie ma dowodu że coś jest szkodliwe to czemu od razu wmawia się że jest?
Bakterie odporne na antybiotyki już są czy przyczyniło się do tego GMO czy nadużywanie antybiotyków czy jeszcze coś innego tego nikt nie wie a jak wie to nie powie.
Jak to nie? Od lat trąbią na wsze strony że używanie antybiotyków w nadmiarze prowadzi do uodpornienia się szczepów bakterii
Antybiotyki nawet jak są nadużywane to i tak tylko bierzesz je raz na jakiś czas
Hehe, znam przykłady gdy ktoś się źle poczuje łyka zaraz to co ma w apteczce. I wcale nie jest to aspiryna ;)
Nikt nie mówi, że się mylą ja rozumiem i przyjmuje do wiadomości argumenty obu stron. Zawsze żeby mieć pełny obraz sytuacji trzeba spojrzeć z obu stron na temat. Ludzie zajmujący się GMO nie będą torpedować tego co robią mogą też nie dostrzegać zagrożenia. Tak jest zawsze.
Dlatego mówię że nie ma co wpadać i siać paniki że jest to szkodliwe. Prędzej czy później i tak zostanie to wprowadzone w Polsce (w sumie już jest tylko na małą skalę), na to nic nie poradzicie.

A co do tego że od GMO będą uzależnieni rolnicy, to z racji wykształcenia, znam inne, mniej kontrowersyjne metody uzależnienia rolnika od dostawców ;)
 
Nie zaprzeczę bo z faktami się nie dyskutuje ale można je interpretować, ja interpretuje je inaczej.
Ale inaczej niż ja, czy inaczej niż ci, którzy w tych pochodach uczestniczyli i wiesz lepiej, co oni myślą;)?
Czyli rozumiem, ze wg Ciebie 30% społeczeństwa głosującego w ostatnich wyborach to katolicko-krzyżowi obłąkańcy, faszyści, prorydzykowskie mocherowe oddziały itd? Czyli statystycznie dotyczyłoby to 1/3 użytkowników tego forum którzy wzięli udział w wyborach :P.
Nie. Statystycznie na PIS głosują głównie ludzie starzy i/lub słabo wykształceni i ich to dotyczy, a na forum takich użytkowników jest bardzo mało, albo wcale ich nie ma, więc argument nietrafiony:flapper:.
W takim razie jeżeli głosowałeś na PO (nie wiem ale może się przyznasz :P ) to mogę przykleić i łatkę oszusta, nieudacznika, malwersanta i pozera? Bo ja tak widzę tę partię to ludzie glosujący na nią chyba są tacy sami..
A czy ja wychwalam PO pod niebiosa, tak jak ci wariaci wychwalali ich Jarka zbawcę Polski pod krzyżem? Nie jestem więc odpowiednikiem tego wyborcy PIS-u jak sugerujesz. Napisałem nawet wprost, że życzę im kopa w następnych wyborach i sam im to pewnie zafunduję, więc znowu argument nietrafiony:flapper:.
Ja zacznę na niego ewentualnie głosować, jak będzie miał więcej niż 30% poparcia i mój głos nie będzie głosem oddanym na PIS, mimo poparcia dla tego gościa. Bo teraz tak właśnie było, skoro i tak tylko dwie inne partie miały szansę na rządzenie.
Prawdę mówiąc nie spodziewałem się po Tobie takiego podejścia. Jesteś człowiekiem na poziomie a w tym przypadku zachowujesz się jak motłoch sterowany przez zabiegi propagandowe. W ten sposób polska nigdy nie wybrnie z tego politycznego gówna bo ludzie głosują nie na tych którzy są wartościowi ale na "zwycięzców".
Yoshi_80 spróbuję tu ująć inaczej, żebyś zrozumiał o co mi chodziło. Pomyśl, że duża część osób zagłosowałaby nie na PO, tylko na Palikota. Co ci wychodzi? No to, że PIS wygrywa wybory mając większość w parlamencie, bo mamy np. 20% na Palikowa z części zwolenników PO, 25% na PO bo reszta uciekła do Palikota, ale dalej np. te 35% na PIS, bo oni nigdy w życiu na nikogo innego nie zagłosują, czyż nie? Bo w tym przypadku głos oddany na Palikota jest głosem oddanym właśnie na PIS, jako że walka jest tylko między PIS i PO. Widzisz więc o co biega? Gdyby była jakakolwiek realna szansa na inny scenariusz, to postąpiłbym pewnie inaczej, ale w tej sytuacji takie działanie byłoby może nie głupotą z mojej strony, ale działaniem pozbawionym sensu i głosem straconym, bo zamiast Palikota, miałbyś PIS, czyli scenariusz dokładnie przeciwny do tego przez siebie zamierzonego. Ja zwyczajnie nie miałem wątpliwości, że tak będzie i dlatego tak postąpiłem. Myliłem się? Wyniki pokazały, że nie. Kumasz? Nie chodzi o żadną przynależność do "obozu zwycięzców" (tak to mówi za każdym razem Kaczyński: przegraliśmy, ale jesteśmy moralnymi zwycięzcami:lol:). A i nie wiem, czy jest się czym w twoim przypadku jeśli o preferencje polityczne chodzi chwalić, bo jak wiesz tutaj większość Palikota ma za najgorszego idiotę i jego partię nazywa pedałami, pederastami, lesbami itd;). Spróbuj im swoje stanowisko przetłumaczyć:). A jeszcze tak dla ścisłości. Myślisz, że Palikot kiedykolwiek zdobędzie większość w parlamencie? Ja w to szczerze wątpię. Twoja argumentacja co do głosowania jest podobna do tej, jaką słyszę od zwolenników JKM. Że jak nie będą na niego głosować, to się nic nie zmieni. No i głosują. Głosują od lat. I co? I nic, dalej nic w wyborach facet nie znaczy. Ja jestem tego wszystkiego świadomy, polityką interesuję się od długiego już czasu, programy publicystyczne, felietony, sam coś skrobnę nieoficjalnie czasem. Jestem w tym dobrze zorientowany i nie mam złudzeń co do tego, że jedynie w naiwności mogę myśleć, iż jak będę chciał to „zmienię Polskę bo mój głos się liczy”, a które to złudzenia ty zdaje się masz;). Owszem, głos się liczy, ale nie mój, tylko nasz. A jak nas nie będzie, to ten swój głos mogę sobie równie dobrze wsadzić…do urny z napisem PIS;). Wiem, że nie mogę na innych liczyć i dopóki to się nie zmieni, to będę musiał kalkulować, że liczyć mogę tylko na siebie. No może jeszcze na ciebie, ale to dalej za mało;).
Po co mam głosować na Palikota skoro on i tak nie wygra, zagłosuję na Tuska. Tak, ludzie myślą, bo chcą być częścią zwycięstwa, chcą "mieć rację" - patrzcie on wygrał, głosowałem na niego! (duma mało go nie rozpierdoli).
Mnie to akurat szczerze powiedziawszy wali, czy jestem w obozie politycznych zwycięzców, czy nie. Nie chcę kaczora, tylko i aż tyle.
Że ona miała rację bo żadnej pandemii nie było i nie było w Polsce tego strasznego zagrożenia jak wmawiali wszystkim PIS-owcy chcąc na tym zbić kapitał polityczny. Gdyby zrobiła tak jak tamci idioci chcieli, to bylibyśmy wiele milionów złotych do tyłu. To tylko jeden przykład. Inne można by mnożyć
A może kobieta miała po prostu szczęście?
Ale nie chodzi o to, czy miała szczęście, czy nie, tylko o to, że finalnie miała rację i postąpiła jak się okazało słusznie, nieprawdaż? Czy skoro miała szczęście, a okazało się że miała rację, to znaczy że nie miała racji i była w błędzie? Yoshi_80, wiesz;)
Do reszty wypowiedzi nie chcę się ustosunkowywać, bo choć głosowałeś na Palikota, to wypisz wymaluj słyszę lektora partyjnego PIS-u, którego przecież nie tolerujesz:flapper: (teraz to ja mogę tobie pojechać uszczypliwością:flapper:). Co miałem do napisania w tej sprawie to już napisałem, więc nie chcę powtarzać argumentów. Wszystko jest w poprzednich wpisach.
A i jak ci się Yoshi_80 podoba ten krótki życiorys Kaczyńskich? Myślę, że to dopiero byłby hit wyborczy:flapper:. A nie był, bo przyzwoity człowiek do tego się nie posunie, w przeciwieństwie do PIS-iarstwa, co udowodnili tak właśnie postępując.

Ale to dobre. Panowie zauważcie, że część dyskutuje o polityce, a część o tej GMO ciągle :). Podoba mi się :). A jeszcze jak dorzucę odpowiedź do kwestii weganizmu (tworzę, ale czasu mało i trochę to potrwa), to dopiero będzie zabawa, zobaczycie :).
 
Ostatnia edycja:
No czytaj czytaj, moze sie czegos ciekawego dowiesz, zamiast powtarzac nieprawdziwe rzeczy dotyczace zywienia

Czytam i wiem. Niestety (albo na szczescie) nie sa to kwestie czarno-biale. Jedne moze jest cos i cale zycie i bedzie zyl 100 lat a inny moze jest co innego niby zdrowsze a umrze po 60 latach.

---------- Post dodany o 21:59 ---------- Poprzedni post o 21:55 ----------

pegelmesser Ty z tymi witaminami na poważnie ? Podobny efekt daje noszenie przy sobie bursztynu Amerykanie w terapii nowotworów szprycują się teraz witaminą C. Co kilka lat nowe badania, nowy pomysł.

To nie moje wymysly. Tylko fakty, malo znane bo maja byc malo znane bo im spoleczenstwo mniej wie tym lepiej jest nim sterowac (tj. oszukiwac, okradac etc). JEsli jeszcze nie wiesz na czym polega obecny swiat to przejrzyj na oczy. ALe kolego chyba za daleko z porownaniami bursztynopodobnymi albo wit C.

---------- Post dodany o 22:06 ---------- Poprzedni post o 21:59 ----------

Trochę nieokrzesany to jestem czasem ja. On jest wariatem i to go z automatu wyklucza.

Nieokrzesani sa Ci co go wysmiewaja, czyli nasi politycy obecni u koryta.
Taki Ryży nawet Korwinowi do piet nie dorasta intelektem. A korwi jest systematycznie eliminowany przez TV, media i innych politykow bo on chce robic istniejace uklady i chory system a to jak wiemy nie jest na reke 99% rzadzacych. To proste.Robia z czlowieka idiote aby go zdewaluowac w oczach spoleczenstwa ktore lattwo jak widac daje sie manipulowac - gdyby zapytac w sondazu czy popieraja Korwina wiekszosc powie ze nie ale gdy zadac konkretne, merytoryczne pytania na tematy ktore Korwin porusza to 90% spoleczenstwa by odpowiedzialo zgodnie z tym co mowi Korwin.

Tak samo jak nikt nie slucha prof. Rybińskiego bo wola sluchac bełkotu "ekonomistow" bedacych w zgodzie z linia parti i pojwiajacych sie masowo w TV.
http://www.youtube.com/watch?v=BXoUKlaKDec co ztego jak nikt nawet w calosci tego nie poslucha i nie przemysli tlyko wiekszosc bedzie bezmyslnie malpowac przed monitoprem swoje herezje.
 
Powrót
Góra