• Witamy w największym polskim serwisie internetowym poświęconym w całości zagadnieniom samodzielnej budowy nagłośnienia.
    Dzięki DIYaudio.pl poznasz zagadnienia samodzielnej budowy nagłośnienia od podszewki oraz będziesz mógł dyskutować o DIY audio do woli.

    Artykuły z dawnego portalu zostały przeniesione do sekcji forum na samym dole.

Spam Post :)

Niemcy są od wielu lat czołową gospodarką w Europie. Poziom wiedzy technicznej i technologii jest bardzo wysoki i wyprzedza nas znacznie. Skąd to się bierze? Etos pracy, podejście do pracy i nauki, usposobienie itd. Tam jest to normą, tutaj ciągle wyjątkiem.
 
i to dość istotne - dodatkowo mu nie płacą

Ale jak studenci nie zdadzą a napiszą podanie o punkty kredytowe (jeżeli nie wykorzystali wszystkich) i mają powtórkę w następnym semestrze to kaska za wykłady czy ćwiczenia leci bo przecież uczelnia każe sobie za te dodatkowe godziny dydaktyczne płacić;)
 
No to już co innego, bo dotyczy jak sam napisałeś kolejnego semestru, czyli nowego "rzutu" tych samych zajęć. I owszem kaska leci, ale danemu wydziałowi i uczelni a nie wykładowcy, bo ten ma już na początku każdego semestru zaplanowaną konkretną ilość godzin i jedynie za te mu zapłacą.
 
I owszem kaska leci, ale danemu wydziałowi i uczelni a nie wykładowcy,

Czyli można by było wysnuć absurdalną hipotezę iż uczelnia/ wydział zmusza wykładowców do uwalania studentów żeby mieć dodatkowe pieniądze np na remonty, wyposażenie czy coś innego albo żeby dać pracę większej ilości wykładowców:D
 
Ostatnia edycja:
Czyli można by było wysnuć absurdalną hipotezę iż uczelnia/ wydział zmusza wykładowców do uwalania studentów żeby mieć dodatkowe pieniądze np na remonty, wyposażenie czy coś innego albo żeby dać pracę większej ilości wykładowców

Nie od dziś wiadomo że uczelni opłaca się trzymać głąbów bo leci kasa za warunki, poprawki i repety ;)
 
A dacie rade to ogarnąć? tam rzeczywiście trzeba czekac na początku nawet kikka godzin aż coś się pojawi.

Jak forum będzie dalej chodzić tak jak teraz to nie ma szans. Normalnie czytałem wszystkie nowe posty teraz mię szlak trafia po przeczytaniu kilku tematów :angry:
 
A właśnie się zastanawiałem, jak moderzy to robią, że przelatują na bieżąco wpisy i mają czas na posiłki, sen i inne drugorzędne w życiu sprawy. Już myślałem, że istnieje jakis tajny, specjalny adres, pod którym forum chodzi jak należy, tylko dla wybranych. Widzę, że myliłem się, jest że gorzej niż myślałem, że nawet twardziele moderzy miękną i się zniechęcają. Czy jest nadzieja ratunku? Czy ktoś coś wie?
 
Ale wiekszosc polskich niemcow(volksdojczow ) to sa nie powiem co bo bym zgrzeszył.

A czy to jest Niemiec? Nie, to jest Polak który mieszka i pracuje w Niemczech i dostał obywatelstwo. Trochę sprawa się komplikuje ze Ślązakami bo według niektórych politykierów z prawicy to tzw zakamuflowana opcja niemiecka:D
Niemiec z dziada, pradziada to nie jest np Helmut Zdunkovic który jest murzynem a na głowie ma turban mimo tego że taka osoba w myśl prawa też może być obywatelem narodowości niemieckiej ale o nie germańskim pochodzeniu;)
Ogólnie to nie wiem co jest ale Polacy na obczyźnie tylko sobie nawzajem przeszkadzają, podkopują się i jak to się mówi lepiej nie robić interesów w BRD z drugim Polakiem.
 
Czyli można by było wysnuć absurdalną hipotezę iż uczelnia/ wydział zmusza wykładowców do uwalania studentów żeby mieć dodatkowe pieniądze np na remonty, wyposażenie czy coś innego albo żeby dać pracę większej ilości wykładowców:D
Absurdalną? Tak się składa, że ten absurd jest czasem uskuteczniany;). Oczywiście nikt nikogo do niczego nie zmusza, ale np. w ramach danego wydziału, który ma malejącą z roku na rok liczbę studentów, pracownicy są tego świadomi a więc także świadomi są jaki to wpływ ma na ich zarobki i właśnie tam odsetek studentów mających warunki i powtarzających rok jest największy:). Przypadek?;). Natomiast więcej godzin wcale dla uczelni nie musi oznaczać konieczności zatrudnienia większej ilości pracowników, bo zwyczajnie daje się nadgodziny już zatrudnionym, iż tak jest taniej, a w uczelniach wyższych (a przynajmniej jednej z nich;)) prawo pracy to pojęcie abstrakcyjne.
 
Ostatnia edycja:
i właśnie tam odsetek studentów mających warunki i powtarzających rok jest największy

A może podejść do tego z drugiej strony: Ponieważ na I rok studiów na takim kierunku nie jest wypełniony limit przyjęć (stosunek ubiegających się o przyjęcie do liczby miejsc na kierunku nie jest większy od 1) to na studia trafiają ludzie którzy ledwo zdali maturę z wymaganych przedmiotów - przyjmowani są wszyscy -trwa tzw nabór wrześniowy z "łapanki". A na kierunki oblegane (patrz np architektura, informatyka) I przesiew nie odbywa się w I semestrze tylko w procesie rekrutacyjnym. Może dlatego na tych kierunkach jest mniej studentów z warunkami i powtarzających rok;) Ktoś kiedyś powiedział że "masa ciągnie w dół" i ta prawda tyczy się też studiów - słabsi studenci powodują większą liczbę powtórek i warunków bo przecież wydział nie może sobie pozwolić ze względów finansowych żeby po sesji ze 150 studentów na kierunku zostało 20 ( oczywiście chodzi o proporcje a nie dokładnie takie liczby). Ta sytuacja powtarza się przy każdej sesji. To jest takie błędne koło - kierunek czy cały wydział przez to że ma opinię "ciężkiego" dostaje "odpady" które nie dostały się na te lepsze kierunki (prostsze - co na ogół nie jest prawdą) a chcą studiować. Takie osoby przez swój słaby poziom wiedzy znowu wystawiają niepochlebną opinię "ciężkiego" kierunku i sytuacja przy kolejnym naborze się powtarza;)
 
Ostatnia edycja:
Wspominając o tym jednym złośliwym wykładowcy na każdej sesji miałem na myśli takie skrajne przypadki. Zupełne olewanie studenta. Nie przyjście na egzamin, spóźnianie na egzamin 0,5 -1 godziny, robienie specjalnie pod górkę niektórym
Czyli coś w tym stylu:
Czasami trafiają się złośliwcy i kanalie ale to nie jest tylko domena uczelni;)
 
Widzę, ze posadzili Cię na środku żeby łódź nie zatonęła :lol: . Chyba muszę się u Ciebie zapisać na korki z ćwiczeń fizycznych :D
Gapiłem się na to zdjęcie kilka sekund i nie zauważyłem Racjonalnego. A wracając do pytania to Twoja dziewczyna też nieśmiało się uśmiecha ;)
2000989.jpg
 
Widzę, ze posadzili Cię na środku żeby łódź nie zatonęła :lol:
Następny się ze mnie śmieje;).

Chyba muszę się u Ciebie zapisać na korki z ćwiczeń fizycznych:D
Ja czasem prawie że na zawał schodzę ćwicząc, więc trening pod moim okiem to nie najlepszy pomysł;).

Gapiłem się na to zdjęcie kilka sekund i nie zauważyłem Racjonalnego.
Muszę widać jeszcze trochę "dopakować" by być łatwiej zauważalnym;).

A wracając do pytania to Twoja dziewczyna też nieśmiało się uśmiecha;)
Ależ ja wiem o tym:flapper:

---------- Post dodany o 12:46 ---------- Poprzedni post o 17:37 ----------

Panowie a co z niejakim takero?
 
Ostatnia edycja:
Powrót
Góra