• Witamy w największym polskim serwisie internetowym poświęconym w całości zagadnieniom samodzielnej budowy nagłośnienia.
    Dzięki DIYaudio.pl poznasz zagadnienia samodzielnej budowy nagłośnienia od podszewki oraz będziesz mógł dyskutować o DIY audio do woli.

    Artykuły z dawnego portalu zostały przeniesione do sekcji forum na samym dole.

Spam Post :)

Właśnie mi tu coś nie pasuje bo powinien być na 33kHz i ma działać w RC5..

---------- Post dodany o 12:53 ---------- Poprzedni post o 12:50 ----------

A tak w ramach zagadki. Rozszyfruje ktoś gałąź wysokotonową z obrazków?
http://www.av.com.pl/avfiles/images/artykuly/kolumny/rls_calisto3_zwrotnica.jpg
http://www.highfidelity.pl/foto_testy/1303/rls/12.jpg
http://www.highfidelity.pl/foto_testy/1010/rls/08.jpg
Chodzi o sam układ. Jestem ciekawy ile pułapek rls tu zastosował, bo na wooferze są dwie.. Wydaje mi się, że jedna RLC, nie więcej na górze.
 
Na gorąco chciałbym podzielić się z Wami dzisiejszym doświadczeniem. Na ostatnim AS przypadkowo spotkałem kolegę z którym pracowałem 10 lat temu. Przez ten czas zero kontaktu do momentu spotkania na Audio Show. Mieszkamy w tym samym mieście więc obiecaliśmy sobie wspólne odsłuchy itd. Akurat szukałem kogoś z dobrym wzmacniaczem lampowym aby potestować Illuminatory więc dzwonię, że chętnie bym wpadł itd,itp. No i co zastałem w pokoju odsłuchowym (świetna adaptacja akustyczna). Pokój ok 25m^2. Oczywiście fotki zrobione telefonem:
XL_C1000T.jpg

XL_MC601_D.jpg

XL_C1000C_D.jpg

hero.jpg

2013-04-17%2021.49.32_1.jpg

Tak więc nie krytykujmy audiofilów bo dzięki nim możemy posłuchać prawdziwego HiEndu i porównywać własne konstrukcje. Za cenę samych kabli które tam były złożyłbym sobie kpl zestaw marzeń! W każdym razie znajomość mam zamiar pielęgnować, rozwijać i korzystać z tego dobrodziejstwa :)
Dobranoc.
 
Hm...A czym się różni ten gość od tego z opowiadań sprzed 2000 lat? Ten jest śmieszny, a tamten nie? Czemu temu nie wierzyć? Wszak w obu przypadkach nic prócz wiary nie stanowi przesłanek do przyjęcia takich, czy innych opowiadań za prawdę. I czy w takim razie wierzący z egzorcystów, albo z ludzi, którzy twierdzą, że doznali objawienia, też się śmieją? Pytam oczywiście retorycznie, bo ta wybiórczość jest powszechnie znana.
 
Ale zwróć uwagę na to, że - oczywiście ironizując - tamten od swojej działalności nie musiał płacić podatków, a ten musi .
Wątpię żeby miał kasę fiskalną w swoim "gabinecie". To tak jak z lekarzami, idziesz do prywatnego gabinetu to baardzo rzadko dostaniesz jakiekolwiek pokwitowanie ;)
Nie oszukujmy się ale ten gość żeruje na ludzkiej nadziei i krzywdzie, człowiek chory chwyta się czegokolwiek aby tylko wyzdrowieć... A ci co dobrowolnie idą do niego i wierzą w takie gusła? Cóż, nie od dziś wiadomo że człowiek jest z natury istotą religijną i gdy odrzuca Boga po jakimś czasie większość zaczyna szukać "substytutu", stąd takie powodzenie wiary w UFO, wróżby i cholera wie co
 
człowiek jest z natury istotą religijną
Oczywiście.
Nie jest to wprawdzie cecha tak podstawowa hominidy, jak dwunożność (że nie wspomnę Platonowskiej nagości i płaskich paznokciach), ale w kwestii religijności posiadamy - lub nie posiadamy, jak odrastających zębów rekina - szczególny gen ją określający, równie obowiązkowo, jak charakterystyczny dla zebr gen na czarno-białe paski na sierści zebra posiadać musi, inaczej nie będzie przecież zebrą. Paski się różnią, ale nawet najzuchwalszej zebrze nie decydować o swoich paskach ani w jej mocy je zmienić, podobnie daremne są nawoływania kierowane do ludzi o rozumne podejście do rzeczywistości z jednej i nawoływania do pokornego poddania się woli Stwórcy z drugiej. Porozumienie (czego często jesteśmy świadkami) nie jest możliwe. Zebra musi ze swoimi paskami żyć i je znosić, jak i i inne nie pręgowane zwierzęta :(. I wygląda, że stąd mamy to obecne w każdej kulturze i cywilizacji parcie na ideę istoty wyższej, choć przecież wcale i nigdzie się ta idea w praktyce nie sprawdza - lecz oczywiście nie musi, bo nie o to wcale w tym chodzi, nie temu to służy i nie stąd się to bierze.
W toku dalszej ewolucji gatunku zwycięży wreszcie któryś z tych naszych podgatunków, drugi zaniknie bez śladu i odtąd zapanuje era powszechnej zgody co do pierwiastka duchowego i boskiego w naturze oraz o kształcie należnej mu czci i obrzędu - lecz nie z uwagi na racjonalne argumenty czy religijne duchowe nawrócenie a najzwyczajniej w świecie przez populacyjną wszechobecność lub wyginięcie danego genu i wrodzonych skłonności, a przez to, tak lub inaczej odruchowo i bezwarunkowo pojmowanej "najoczywistszej oczywistości". I już nie będzie sporów ani tyranii Rozumu nad uciemiężonymi Wiernymi ani odwrotnie. Wręcz zgoda i szczęście bez granic.
Darwin jest wielki.
 
W toku dalszej ewolucji gatunku zwycięży wreszcie któryś z tych naszych podgatunków, drugi zaniknie bez śladu i odtąd zapanuje era powszechnej zgody co do pierwiastka duchowego i boskiego w naturze oraz o kształcie należnej mu czci i obrzędu....................Darwin jest wielki.
Jest jeszcze taka możliwość, że ten zwycięski gen nie zdąży zdominować ludzkości, która nie bacząc na Darwina, Pana Boga i Racjonalizm, będzie kontynuować ten pęd do samounicestwienia dalej niszcząc skutecznie swoje środowisko. Wystarczy poczytać co wyprawiają u siebie Chińczycy i mniej dynamiczna reszta Świata.
 
Panowie, o co kaman z tym YT? Oglądam sobie coś a tu nagle mi się wyświetla taka rzecz jak na załączonym zdjęciu. No szału można dostać...
 

Załączniki

  • you t.jpg
    you t.jpg
    43.1 KB · Wyświetleń: 0
Comandante W religia to kwestia wychowania a nie genetyki. Nie ma genu odpowiedzialnego za religijność i żadna z ras nie zwyciezy bo zwyczjanie nie ma takiego podziału. Religia i siła wyższa to wytwór ludzkiej wyobraźni.
 
Powrót
Góra